Witam. Chciałbym przytoczyć analogiczną sprawę, która pomyślnie została rozwiązana dla obywateli. chodzi o osoby niewidome i słabo widzące. Zrzeszenie w (nie wiem czy dobrze napisze) Polskim związku niewidomych i posiadanie książeczki zezwalało na darmowe poruszanie się komunikacją miejską. Od lutego nie trzeba posiadać książeczki ok. 40zł rocznie i należeć do tego związku wystarczy orzeczenie o niepełnosprawności. Kto namaścił taki twór jak nasz PZW? Może dało by się założyć konkurencję, albo w ogóle ich pominąć i płacić uczciwą i godziwą stawkę jakiemuś organowi typu urząd gminy, min.rolnictwa. komuś kto zadbał by o to naprawdę. albo zostawił jak jest ale nie za jakieś makabryczne kwoty.
Zobacz komentarze (1)
skomentuj ten artykuł