Zaloguj się do konta

Rzeka Warta - moje początki

Moje początki!

Od dzieciństwa stykałem się z wodą , gdyż urodziłem i wychowałem się nad rzeką Wartą. To właśnie ta bliskość z rzeką spowodowała że zacząłem interesować się i podglądać starszych. Często siadałem nad brzegiem i marzyłem o dużej rybie. Pierwsze moje wędzisko to tzw. laszczak na którego końcu umocowana była żyłka,gęsie pióro i haczyk,ołów zdobyty z odzysku(kabel).W tym miejscu muszę nadmienić że sklepów ze sprzętem było bardzo mało a i asortyment bardzo ubogi. Wracając do wędkowania to łowiłem ukleje my nazywaliśmy je piajdami, należało nałapać muchy w pudełko po zapałkach a dopiero pózniej można łowić. Przypomina mi się widok chłopców z pudełkiem w jednej ręce a drugą machającą po ścianie(i cóż że skóra była zdarta).Wędkarz który miał wędkę z kilku części połączonych rurą oraz czubek bambusowy był kimś , wszyscy mu zazdrościli. W tym miejscu trochę o tych rurkach, a mianowicie kiedy po dwudziestu latach kiedy nie wędkowałem(z różnych przyczyn) postanowiłem znowu przygody z łowieniem udałem się do sklepu po owe rurki celem zmontowania wędziska sprzedawca popatrzył na mnie ze zdziwieniem i kazał rozejrzeć się wokół i zapoznać z obowiązującymi standardami, to co zobaczyłem było szokiem.

Kilka zdań o Warcie mojej młodości, wówczas całe życie towarzyskie toczyło się nad wodą. Ludzie całymi rodzinami z kocami,wałówką i piciem rozkładali się nad rzeką, mężczyzni grali w karty a kobiety zajęte robótkami i pilnowaniem dzieci. Ta gdzie grano raz po raz słychać było podniosłe głosy.

Wspaniały widok gdy Warta ożywała nocą było to noc świętojańską kiedy na rzece płynęły wiańki(oświetlone) a tłumy ludzi zgromadzone na obu brzegach,uwieńczeniem tego wieczoru było wspólne ognisko.

Jeszcze jedna sprawa to żegluga na Warcie ;pamiętam liczne barki które były środkiem transportu szczególnie pamiętam holownik o nazwie Kazimierz Wielki, który miał opuszczany komin, cóż za atrakcja kiedy przepływał pod mostem. No i Warta zimą kiedy saperzy kruszyli lód ileż to okien było bez szyb.

Wszystko co napisałem nie jest bezpośrednio o wędkowaniu ale wiąże się to z moimi początkami i rzeką Wartą z którą bardzo do dnia dzisiejszego jestm związany.
Pozdrawiam do zobaczenia nad Wartą.

Opinie (4)

robertxxx62

Witam ! Piękna musi być ta rzeka ! Kiedyś może będę miał okazje zobaczyć na żywo :) *****5 [2010-10-18 14:43]

Samotnik

Świetny artykół. Wędkarstwo to nie tylko ryby, to również miejsca  dla nas wedkarzy  zaczarowane  i  ukochane.  Po latach wracamy z sentymentem do tych właśnie miejsc  ale już  innych , zmienionych przez  cywilizacje. często  zniszczonych i trudno je rozpoznać. A ja mieszkam tu gdzie Warta ma swój początek .  Pozdrawiam  wszystkich. [2010-12-13 18:54]

troc

Ano właśnie- dawnej Warty czar, a szczególnie właśnie w okolicach Obrzycka....Pozdrawiam i ***** pozostawiam. [2012-09-30 18:55]

użytkownik

5 [2013-05-14 17:23]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…