Rzeka Warta - moje początki
Piotr Figas (piotr05)
2010-10-16
Od dzieciństwa stykałem się z wodą , gdyż urodziłem i wychowałem się nad rzeką Wartą. To właśnie ta bliskość z rzeką spowodowała że zacząłem interesować się i podglądać starszych. Często siadałem nad brzegiem i marzyłem o dużej rybie. Pierwsze moje wędzisko to tzw. laszczak na którego końcu umocowana była żyłka,gęsie pióro i haczyk,ołów zdobyty z odzysku(kabel).W tym miejscu muszę nadmienić że sklepów ze sprzętem było bardzo mało a i asortyment bardzo ubogi. Wracając do wędkowania to łowiłem ukleje my nazywaliśmy je piajdami, należało nałapać muchy w pudełko po zapałkach a dopiero pózniej można łowić. Przypomina mi się widok chłopców z pudełkiem w jednej ręce a drugą machającą po ścianie(i cóż że skóra była zdarta).Wędkarz który miał wędkę z kilku części połączonych rurą oraz czubek bambusowy był kimś , wszyscy mu zazdrościli. W tym miejscu trochę o tych rurkach, a mianowicie kiedy po dwudziestu latach kiedy nie wędkowałem(z różnych przyczyn) postanowiłem znowu przygody z łowieniem udałem się do sklepu po owe rurki celem zmontowania wędziska sprzedawca popatrzył na mnie ze zdziwieniem i kazał rozejrzeć się wokół i zapoznać z obowiązującymi standardami, to co zobaczyłem było szokiem.
Kilka zdań o Warcie mojej młodości, wówczas całe życie towarzyskie toczyło się nad wodą. Ludzie całymi rodzinami z kocami,wałówką i piciem rozkładali się nad rzeką, mężczyzni grali w karty a kobiety zajęte robótkami i pilnowaniem dzieci. Ta gdzie grano raz po raz słychać było podniosłe głosy.
Wspaniały widok gdy Warta ożywała nocą było to noc świętojańską kiedy na rzece płynęły wiańki(oświetlone) a tłumy ludzi zgromadzone na obu brzegach,uwieńczeniem tego wieczoru było wspólne ognisko.
Jeszcze jedna sprawa to żegluga na Warcie ;pamiętam liczne barki które były środkiem transportu szczególnie pamiętam holownik o nazwie Kazimierz Wielki, który miał opuszczany komin, cóż za atrakcja kiedy przepływał pod mostem. No i Warta zimą kiedy saperzy kruszyli lód ileż to okien było bez szyb.
Wszystko co napisałem nie jest bezpośrednio o wędkowaniu ale wiąże się to z moimi początkami i rzeką Wartą z którą bardzo do dnia dzisiejszego jestm związany.
Pozdrawiam do zobaczenia nad Wartą.