Zaloguj się do konta

'Rzęsista' porażka

Do tego wpisu skłonił mnie Dan 984 , a teraz po kolei : Rzęsę znam od dziecka ,to tam złowiłem mojego pierwszego okonka z pod lodu _wczesne lata osiemdziesiąte , a co ma do tego ww.kolega ? no ano to że opisał to łowisko i jest z tego samego koła - jakby nie jego artykuł opisujący to łowisko to pewnie miałbym szansę zaliczyć dziś Wisłę ale sentyment zwyciężył i po trzech latach nieobecności zaliczyłem ów zbiornik
...
Moją "bronią"była średnia gruntóweczka ,drugi kijek z kulką i lekki spinerek.
 Na miejsce docieram po 4-tej-popołudniu ,zanęta sie moczy a ja kombinuje ze spinem i tu totalna porażka,co prawda parę dziabnięć i kilka odprowadzeń co w sumie dało dwa pasiaki,mniej więcej pod piętnastkę więc zwijam spinera i czas na kulkę i grunt...
 Tu tak zwana nadzieja Matka glupich - nigdy kulka mnie nie zawiodła a tu totalna porażka jedna krasna jedno branie ,najbardziej jednak ździwił mnie efekt a raczej jego całkowity brak  na grunt, bo łowiłem na czerwonego a tam zawsze trafiał się sumik i tu totalne zero.
 Miejsce wydawało mi sie atrakcyjne bo w zasięgu miałem i czyste dno i zarośla a nawet dość spore różnice głębokości a tu trzy maluchy w cztery godziny - jedne co mam na usprawiedliwienie porażki to fakt że nikt z kolegów w tym czasie nie zaliczył ryby -przynajmniej w zakresie mojego wzroku.
 Kończąc temat, doszedłem jednak do wniosku że Rzęsie nie odpuszczę i w ten weekend znów poświęce jej troszkę czasu ale inaczej - plan już mam a jak co i na co z pewnością opiszę - oczywiście jak będzie co opisywać .

Opinie (5)

Pawelski13

Zawsze jest sentyment do tych starych pierwszych łowisk:) [2016-09-15 14:35]

kaban

No to powodzenia życzę :) [2016-09-15 17:24]

użytkownik

tak do starych pierwszych lowisk jest sentyment. ja na zwirowni gdzie lapalem za dzieciaka. zlapalem sfoiego pierwszego wiekszego suma. 118 cm. i jak narazie to natyle. czekam na wiekszego. [2016-09-15 20:54]

Artur z Ketrzyna

takim jednym moim łowiskiem jest cegielnia, ale podupada bo PZW nie dba. :-) [2016-09-16 19:54]

rysiek38

Dba lub nie dba -to sprawa dyskusyjna bo np.członkowie wolą karpia a logika wskazuje na zróżnicowanie gatunków przy zarybieniu i trzeba to jakoś pogodzić a to już nie jest takie proste niestety - smutne ale prawdziwe [2016-09-16 22:50]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…