Zaloguj się do konta

Savage Gear z serii Bushwhacker XLNT 228 3-18, 243 10-40

W związki z tym, że zima za oknem rozgościła się u mnie już na dobre i mogę wygospodarować więcej czasu wolnego w związku z tym postanowiłem podzielić się opinią z dotychczasowego użytkowania kij spinningowych firmy Savage Gear z serii Bushwhacker XLNT, które są w moim posiadaniu prawie od dwóch lat o rożnych gramaturach wyrzutu.
Na początek małe, co nieco, nie jestem typowym zahartowanym w boju spinningistą jak niektórzy koledzy, a wędkowanie tą techniką traktuję raczej, jako moją amatorszczyznę i tylko rekreacyjnie. Po drugie to moje odczucia czy ocena mogą być ciut skrzywione poprzez pryzmat mimo wszystko o wiele większego doświadczenia z metodą spławikową(zestaw skrócony), którego jestem zwolennikiem od chłopca w krótkich majtkach a to trwa już powyżej 40 wiosenek i tak już chyba pozostanie. Ale gdy nastaje jesień bardzo często można mnie spotkać obrzucającego łowiska: paproszkami, wobkiem, gumką lub blaszką w pogoni za drapieżnikiem, aż do pojawienia się pierwszego lodu na wodzie.

To by było na tyle tytułem przydługiego nieco wstępu do jak by to nie nazwał recenzji czy bardziej może opinii o blankach użytych do produkcji kijków z serii Bushwhacker XLNT.

Na początek rzut okiem na dane techniczne producenta z katalogu:
Bushwhacker XLNT 228cm 3-18g , 243cm 10-40g
 Długość: 228, 243 cm
 długość transportowa: 117, 125 cm
 ciężar wyrzutu: 3-18g , 10-40g
 waga: 115 g , 150g
 2 sekcje
 Akcja: fast
 uchwyt Fuji Gold Label
 mocne przelotki SIC
 rękojeść dzielona z odpornego portugalskiego korka i japońskiej pianki EVA
 pokrowiec w zestawie

Jakość wykonania serii Bushwhacker XLNT :

Blank o świetnych właściwościach pracy i dobrej jakości, zastosowanie dość głębokiego tzw. spigotu do łączenia obu sekcji, rodzaj i jakość zastosowanych przelotek; poprawne ich posadowienie w celu właściwego wyważenia pracy blanku, pięknie i równo nawinięty oplot omotek; charakterystyczne położenie lakieru w sposób niespotykany (spiralnie) dla wędek spinningowych; zastosowanie bardzo modnej dzielonej rękojeści z tuba rezonansową w celu podniesienia, jakości informacje od przynęty do dolnika kijka; zastosowanie dobrej jakości komponentów do wykonani samej rękojeści; wkomponowani dodatkowego zaczepu do podczepienia przynęty podczas przemieszczania się na łowisku(niby drobiazg); zamieszczenie wyczerpujących informacje na blanku takich jak: pełna nazwą serii, oznaczenie długości i gramatury wyrzutu? To wszystko świadczy, że producent przy konstruowaniu wizualnym czy jakościowym nie skąpił i postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę. I według mojej oceny wywiązał się z tego znakomicie na duży plus. Całość wykonania wędzisk tej serii pod względem wizualnym sprawia, że mamy do czynienia ze sprzętem raczej o klasę wyższym i dużo droższym.

Zachowanie nad wodą.

Bushwhacker XLNT 228cm 3-18g
Z pozoru na pierwszy rzut oka oraz po krótkim biczowaniu na sucho wydaje się, że mamy do czynienia z bardzo lekką delikatną konstrukcją (115 g) z przeznaczeniem raczej do finezyjnego połowu między innymi takich rybek jak garbuski o kruchych pyszczkach. Lecz gdy spojrzymy na znajdującą się sygnaturę c.w. na blanku ( wyrzut min, max) możemy wysnuć wniosek albo coś nie tak z oznaczeniem, a jeśli tak to kijek ten powinien mieć trochę szersze zastosowanie nad wodą. Czy to jest prawda? A to można sprawdzić tylko w praktyce nad wodą. Bushwhacker XLNT 228cm 3-18g jest kijkiem bardzo szybkim i ciętym, o bardzo dynamicznej szczytówce podczas wyrzutu przynęty. Praktycznie po lekkim ruchu nadgarstka bez użycia minimalnej siły podczas ciachnięcia, bez problemu osiągamy odległość oraz celność wrzutu. Bardzo dobrze jest czuć sygnalizację pracy samej przynęty jej ruchy, zaczepy, opady czy atak na nią. Do tego kijaszka podpinałem przynęty o gramaturze między 1-15,16 g (nieduże gumki, paproszki, lekko średnie wahadłówki/wobki czy obrotówki o nr 1-2,3 w porywach 4 z dociążeniem) Nad wodą podczas zacięcia i samego holu blank ujawnia nam piękną charakterystykę pracy – typową dla mocnego kijka jak na 115g wagi, przechodząc w końcu w piękny książkowy parabolik ¾ przy holu, co ja osobiście preferuję. Dolnik jest dość mocny i jak na jego mały przekrój pozwala nawet na zaryzykowanie bez obaw holu siłowego, czuć wówczas jego spolegliwość, ale raczej taką umiarkowaną, która powoduje prawidłowe zapięcie rybek o kruchych pyszczkach bez obawy o ich spięciu. Podczas pracy przynęty dolnik wyposażony w imitację rezonatora dość wyraźnie informuje o jej pracy w łokieć lub część łokciową. Jedyny niuans negatywny tego wynalazku to gdy jesteśmy ubrani za grubo w części łokciowej tym odczucia słabsze.

Bushwhacker XLNT 243cm 10-40g
Tu mamy do czynieni z wędziskiem bardzo szybkim, o akcji również „fast” i o stopień większym c.w. Grubszy masywniejszy blank, ale bez przesady waga to tylko 150g o nadspodziewanie sporym zapasie mocy w dolnej sekcji, co pozwala na swobodny i spokojny hol już większych ryb. Szczytowa część wędki jest bardzo dynamiczna jak wyżej opisany model, a jej lekka nieduża spolegliwość odpowiada komfortowemu łowieniu z użyciem dużej palety przynęt o sporej gramaturze. Charakterystyka blanku jest praktycznie taka sama jak wyżej wymienionym braciszku. Jedynie, co mnie trochę zaskoczyło na minus to, że producent prawdopodobnie lekko zawyżył dolny i przeszacował górny przedział c.w. w przypadku tego kijka (według mojej oceny max, 34 35g góra, a dół gdzieś 8g, jeśli mówimy o komforcie wyrzutu i prowadzenia przynęty. Dlaczego już wyjaśniam? Podczas zastosowaniu przynęty powyżej 35g nie ma żadnych oznak, że blank nie wytrzyma, pęknie czy coś podobnego nawet przy bardzo dużej ekspresji wrzutu. Ale niestety wówczas odczuwamy w ostatniej fazie brak oddania całej zgromadzonej mocy (blank taki lekko ospały nie potrafił oddać tego co sam otrzymał), co nie oznacza , że nie można zrobić dalekiej w rzutki przynętą 35g w obrany punkt z dużą precyzją. Praca blanku podczas prowadzenie przynęty i holu jak dla mnie znakomita, niby podporządkowana, ale nie do końca spolegliwa, co świetnie przekłada się na niwelację naszych błędów szczególnie u początkującego spinningowca. Każde podbicie jest dobrze sygnalizowane przez szczytówkę i dolnik w część łokciową.

Wrażenia z eksploatacji, przeznaczenie.

Obaj braciszkowie posiadają akcję fast w początkowym etapie aż do uzyskania ładnego parabolika ¾ na etapie końcowym - holu. Dolnik w miarę lekko spolegliwy ale nie do końca tak jak w niektórych podobnych modelach tej klasy. Przy holu kije poddają się świetni rybie amortyzując mocne i silne odjazdy. Nigdy nie miałem obaw czy wątpliwości, że kije nie wytrzymają nawet czasami podczas holu dość mocnych zaczepów stawiających spory opór w wodzie. Dla tych kij nieznane są spięcie czy spad rybki. Kijki energicznie się ładują i maksymalnie ją oddają podczas wyrzutów od dolnego zakresu c.w. lub nawet, poniżej ale tylko niestety do granicy 9/10 górnego zakresu potem lekkie rozczarowanie. Zastosowane uchwyty Fuji Gold. Label trzymają idealnie i stabilnie kręciołki. Górna i dolna część blanku idealnie zgrana ze sobą, co przekłada się na piękne równomierne ugięcie podczas przeciążenia całego blanku. Brak charakterystycznego zesztywnienia w miejscu połączeń blanku na tzw. spigocie jak w innych blankach. Zastosowane przelotki są w miarę wysokiej klasy na wysokich nóżkach, co w pełni zapobiega klejeniu się żyłki czy plecionki do blanku, a zastosowana ich średnica od strony kołowrotka pozwala na osiągnie piekielnie dalekich wyrzutów. Przy zastosowaniu odpowiednich kołowrotków otrzymujemy kijki świetnie wyważone, nie powodując bólu ręki przez długi okres czasu operowania nimi. Po pełnym sezonie na obu blankach brak jakichkolwiek odprysków lakieru, co świadczy o jego, jakości a same wędziska są łatwe w utrzymaniu wystarczy tylko wilgotna ściereczka

Bushwhacker XLNT 228cm 3-18g to model przeznaczony raczej do finezyjnego spinningowania małą i lekko średnią przynęto bez obawy o kijek w przypadku nawet większego przyłowu lub holu silowego. Długość tego modelu predysponuje go raczej do łowienia z łódki, co nie ogranicza jego zastosowanie do łowienia z brzegu i to dość skutecznie.

Bushwhacker XLNT 243cm 10-40g zastosowana długość czyni z tego kijka bardzo uniwersalnym kijem, dobrze radził sobie podczas połowów z użyciem: większe gumy, średnie Jerki, czy dość spore woblery. A sam kij godny większych okazów i dużych bonusów.

Plusy:
1. Waga
2. Czułość, praca blanku
3. Wytrzymałość
4. Jakość wykonania i użyte komponenty
5. Cena

Minusy:
1. Nieduże przeszacowanie górnej granicy c.w. przez producenta szczególnie w modelu Bushwhacker XLNT 243cm 10-40g.

Uwagi końcowe:

Nie ująłem w swojej ocenie zachowania się blanków przy prowadzeniu przynęty w wodzie o bardzo dużym uciągu poza rejonem Wisły na wysokości Kazimierz, Dęblin, oraz gdy głębokość wody jest powyżej 6m. Po prostu nie miałem okazji na takich akwenach spinning-ować w tym okresie.
Na pewno część kolegów pokręci głową i powie, że za dużo w mojej opinii może zachwytu i miodu, ale co zrobić jak kijki dla mnie są takie a nie inne i ciężko znaleźć w nich poważniejszych wad jak za takie pieniążki. Liczę się z tym że niekoniecznie wszyscy muszą się, się zgadzać, wiadomo „ Każda sroczka swój ogonek chwali” i każdy z nasz preferuje inną akcję blanku.
Podsumowując kije Bushwhacker XLNT są ciekawą propozycją w ofercie Savage Gear. Polecam.

P.s. Jest to moja pierwsza tego typu mini recenzja na wędkuj.pl. Czekam na ewentualne komentarze lub pytania chętnie na nie odpiszę.

Z wędkarskim Pozdrowieniem

Opinie (15)

ryukon1975

„ Każda sroczka swój ogonek chwali”. Oczywiście każdy chwali ten sprzęt który ma i z którego jest zadowolony.Ja używam sprzętu dwóch -trzech firm i mogę go chwalić ponieważ sprawdza mi się i dlatego pozostaje wierny tym firmom.Nie mam podstaw by chwalić sprzęt innych firm bo jest ich dziesiątki a sprzęt przez nie produkowany jest dla mnie po prostu nieznany. 5 ***** [2012-12-17 12:34]

Profesor

Nie znam firmy ale opis na piąteczkę !!! [2012-12-17 16:16]

Lin1992

Super opisane :) Zostawiam 5 i pozdrawiam. [2012-12-17 19:30]

koles

Wszystko fajnie ale jesli nie przeoczyłem to brak mi do pelnego info ceny obu kijków. [2012-12-17 20:24]

roman55

Dzięki za spostrzegawczość rzeczywiście przegapiłem ( jak ja to mówię to wszystko winny PESEL) już podaję: Ceny z sieci: • Bushwhacker XLNT 228cm 3-18g; 260-270zł • Bushwhacker XLNT 243cm 10-40g około 310zł Dziękuję za zwrócenie uwagi Z wędkarskim Pozdrowieniem Roman [2012-12-17 20:42]

szarom

Dobry opis. Zachęciłeś mnie do kupna tego kijka. Pozdrawiam. [2012-12-17 23:42]

koles

Całkiem fajna seria ale zorientowałem sie ,że wystepuje w ograniczonych długosciach tj. od 213 do 258cm przy czym ten najdłuższy kijek jest juz z dosc duzym c.w 20-60gr. gdyby oferowali ten model w dł. 260-270cm z cw w przedziale 5-25 bylby dość ciekawa propozycją. pozdrawiam [2012-12-18 15:31]

maciek2544

ja mam w wersji 20-60 gr i bardzo fajna wedka jak za ta cene :D [2012-12-19 00:28]

Janosik81

Świetny opis, na 5 :) pozdrawiam [2012-12-20 12:20]

wedkarz1000

Prawda jest taka, że za tą cenę znajdziemy o wiele lepsze kijeczki niż, które opisujesz, czy "reklamujesz". [2012-12-28 18:26]

roman55

Trudno polemizować z opiniami dyskredytującymi, gdy wrażający swoje opinie sprowadza jedynie do tak niskich stwierdzeń (opis, reklama), nie podając żadnych merytorycznych argumentów na nie i dlaczego. A anonimowość w sieci to dobra rzecz – trochę więcej odwagi. Z wędkarskim pozdrowieniem [2012-12-29 10:06]

wedka35

niby sie nie zna a opis wyczerpujacy [2012-12-31 21:56]

malymi54

Opis b.ładny .Firma mi nie znana.Jestem amatorem i używam tylko polskich firm.Wędkarstwo dla mnie to wielka frajda i zabawa mimo,że wędkuję ponad 40 lat.Daję 5. [2013-01-08 08:01]

użytkownik

Wedkarz1000 to wymien prosze te lepsze kije w owej cenie. Gadac kazdy moze. Dla mnie kij fajny ale za krotki, wole serie Parabellum 289 cm a cw 3-16g. Savagear robi naprawde dobre kije ze sredniej polki. [2013-01-10 09:40]

wozny

ja wlasnie jestem przed dokonaniem wyboru...z wszystkich wedek z sredniej póły...wlasnie SG bushwacker 213 10-30 ...albo okuma 218 7-28....kije bardzo do siebie podobne... jako sredni spining glownie na szczupaki/sandacze do lowienia z opadu... [2013-03-17 19:12]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej