Zaloguj się do konta

Sezon 2012 oficjalnie zamknięty - podsumowanie i refleksje

Pierwszy grudnia. Myślę, że to piękna data na zakończenie sezonu spinningowego. Nasze ostatnie wyprawy, dały nam jasno do zrozumienia, że czas najwyższy odłożyć wędki na ich zimowe legowisko. Gdybym miał określić ten sezon jednym słowem, byłoby to - trudny. Dlaczego?

Zimie w tym roku bardzo spodobało się na Mazurach i za wszelką cenę, chciała zostać z nami jak najdłużej. Niskie temperatury i gruby lód zabraniały nam cieszyć się z wczesnowiosennych płoci, leszczy i okoni. Niskie temperatury w maju, sprawiły, że szczupaki nie chciały żerować tak jak powinny, aż do poważniejszego, czerwcowego ocieplenia. Mizerne lato i nieustannie zmieniająca się pogoda, sprawiły, że letnie leszcze i nasze ukochane liny, były wyjątkowo kapryśne.

Żeby podsumować ten sezon, muszę się jednak troszkę mocniej rozpisać.
Za każdym razem, kiedy przejeżdżam samochodem obok jakiegoś zbiornika wodnego, nie odrywam od niego oczu. Kibicuje siedzącym w polu widzenia wędkarzom i zazdroszczę im bardzo. Nigdy nie zapomnę chwil, kiedy podczas mocnego deszczu, lub lodowatego wiatru, widząc przez okno samochodu kilku wędkarzy dzielnie pilnujących swoich spławików, słyszałem słowa mojego taty '... widzisz synu, wędkarz to jest taki naród, że nic go nie powstrzyma...'. Pamiętam, jak wielka duma, mnie wtedy ogarniała, wiedząc, że sam zaliczam się do tej grupy.

Słowa te przypomniały mi się podczas czwartkowego wypadu. Spojrzałem na przebiegającą niedaleko ulicę i widząc przejeżdżające samochody, zastanawiałem się co własnie o nas myślą. Mocny wiatr i strugi lodowatego deszczu, niejednemu wybiły by z głowy wędkowanie. Mimo przeciwdeszczowej kurtki i wielu warstw ubrań na sobie, po kilku godzinach łowienia, chcąc ogrzać moje zmarznięte dłonie, nie mogłem znaleźć na sobie, ani skrawka suchej tkaniny.

I mimo to, że przemokłem i zmarzłem jak nigdy, a ryby zupełnie nie chciały współpracować... mimo tego, że wiele razy w tym roku, musiałem zmagać się z trudnymi warunkami, wywracającym prawie łódź wiatrem, mocnymi ulewami i burzami, palącym słońcem... mimo, że nie raz wracałem do domu, po kilkugodzinnym bezowocnym wędkowaniu... mimo to, że nie pobiłem życiowych rekordów i nie złowiłem słodkowodnych potworów... mimo zerwanego sprzętu, wydanych pieniędzy... mimo, że z największymi rybami, żegnałem się zazwyczaj tylko smutnym spojrzeniem, kiedy wyhaczały się tuż przy podbieraku... mimo, nieprzespanych nocy, długich podróży w słońcu, w deszczu, lub w środku nocy, kiedy to nie raz leśna zwierzyna, napędziła mi strachu... mimo tego wszystkiego... nie żałuję ani trochę.

Podczas czwartkowej wyprawy, kiedy deszcz po raz kolejny się wzmógł, a silny wiatr wbijał lodowate krople w nasze twarze, jeden z naszych gości powiedział '... i to jest właśnie miłość do wędkarstwa...'.

Dziękuje wszystkim za towarzyszenie mi w wielu wędkarskich wyprawach i przygodach. Dziękuje Wam za wspieranie nas, komentarzami, ocenami, subskrybcjami i udzielaniem się na naszych blogach i portalach. Dziękuje wszystkim którzy pomagali mi dotrzeć na łowiska, wybrać sprzęt i przynęty. No i oczywiście dziękuje wszystkim rybom, które mimo wszystko, w tym roku wiele razy przyczyniały się do szybszego bicia serca. Do zobaczenia w przyszłym roku !

Oficjalnie, nasz sezon 2012 uważam za zamknięty. Nie chcąc mieszać tutaj refleksyjnych wypowiedzi, nostalgicznej aury tego wpisu, z weselszymi informacjami, wyniki naszego sezonu i kilka innych spraw, zostawiam na kolejny wpis.

Pozdrawiam i połamania kija.


Tomasz Ace Lewandowski.

Opinie (19)

andrzej3023

Kolejny ciekawy wpis 5*****. [2012-12-01 22:11]

Lin1992

Gratuluję pięknych ryb i życzę aby przyszły sezon był jeszcze lepszy. [2012-12-03 10:55]

piotr-strzalkow

Ja "zamknąłem" sezon pod koniec października, a wczoraj byłem jeszcze na rybach ;) Również gratuluję ryb, sam bym chciał takiego szczupłego wyjąć. Życzę jeszcze większych okazów w przyszłym sezonie. [2012-12-03 11:10]

szczupak877

fajnie was czytać powodzonka na 2013 i oczywiście miło było was poznać aby do wiosny [2012-12-03 12:28]

użytkownik

Dzięki za komentarze! Oczywiście zamykamy tylko sezon spiningowy ( w praktyce , w teorii będzie mnóstwo wpisów i filmów z tej dziedziny ) i czekam na pierwszy lód! Co do spotkań, tak jak już pisałem, w przyszłym sezonie na pewno będziemy jeździć po Polsce i pewnie również za granicę na różne łowiska, oraz będziemy organizować zloty i zjazdy dla grup wędkarzy i pojedynczych zapaleńców ! Pozdrawiam ! [2012-12-03 15:04]

użytkownik

Witam, niezłe no i ***** powodzenia w nadchodzącym roku . [2012-12-03 18:28]

użytkownik

Witam, niezłe no i ***** powodzenia w nadchodzącym roku . [2012-12-03 18:30]

egzekutor

ja jeszcze trochę będę łowił na spina ***** [2012-12-03 18:56]

użytkownik

Mój sezon kończy się w Wigilie, chyba że wody skuje lód. Pozdrawiam***** [2012-12-03 19:47]

hose

ja tam jeszcze nie kończę, rybka się ruszyła, będziemy walczyć chyba że lodem skuje jeziorka :) 5 zostawię [2012-12-03 22:03]

mszpetman

Kolejny bardzo miły i przyjemny opis do czytania. Połamania w sezonie 2013, oby był lepszy niż 2012... [2012-12-04 12:04]

Lovec-Rapy-Team

Emocje zawarte w tekście są dowodem na to, jak pięknym hobby jest wędkarstwo. Lód pokrywa już coraz większą powierzchnię zbiorników. Ale kto wie? Może jeszcze przyszły weekend.... Pozdrawiamy ***** [2012-12-04 13:31]

pawulon1971

świetny wpis , oczywiście ***** , a ja sezon tak jak janek57 zakończę we wigilię rano jeśli nie będzie lodu . [2012-12-04 18:15]

Zander51

"... widzisz synu, wędkarz to jest taki naród, że nic go nie powstrzyma...'. Pamiętam, jak wielka duma, mnie wtedy ogarniała, wiedząc, że sam zaliczam się do tej grupy. " Taka jest prawda o prawdziwych wędkarzach. Poczytaj moje opowiadania, a szczególnie "Ucieczka lina"... [2012-12-04 20:43]

adamo0

Tomku! Za wpis daję *****,ale jako Redaktor strony koła mógłbyś jeszcze choinkę nad wodą ubrać! [2012-12-04 20:48]

Schwetz

...jakaś dziwna tęsknota,moje serce omota " - reszta jest milczeniem i nostalgią za czymś co minęło . Dobry artykuł,gratulacje i tradycyjnego "połamania" w 2013. [2012-12-04 20:55]

użytkownik

Dzięki za komentarze ! No cóż, takie już jest wędkarstwo. Co do naszego klubu, to na razie przerwa jest, także redaktor na urlopie. Bardzo szybko to wszystko się rozwija, zarówno na wedkuje, jak i na innych portalach i na prawdę ciężko to wszystko ogarnąć, głównie samemu. Zakończenie sezonu, jest oczywiście tylko spiningowego, nie odpuszczamy rybkom przez cały rok, a jeszcze ze spiningiem, chyba jednak wyskoczę ^^ Dzięki i również połamania !! [2012-12-04 21:21]

sasklosz

Miło tak powspominać!!!5 [2012-12-08 18:25]

użytkownik

Jeszcze raz dzięki wielkie za komentarze i ocenki ! Bardzo fajnie że zaglądacie na mój blog ! Mam do Was maleńką prośbę, z racji tego, że pisujemy na kilku forach i portalach i wpisów na blogu przybywa, bardzo ciężko jest znaleźć czas na przeglądanie ich, oraz zawartych w nich zdjęciach, w celu zorientowania się czy nie pojawiły się nowe komentarze. Komentarze z oceną wpisu są oczywiście ważne, ale mam tu przede wszystkim na myśli komentarze z jakimi kolwiek pytaniami odnośnie tekstu lub nie. Bardzo bym prosił o zadawanie tych pytań w prywatnej wiadomości ( przynajmniej w starszych wpisach ) będzie mi dużo łatwiej odpowiadać na nie na bierząco, a to pomoże zarówno mi jak i Wam. Wiadomość ta pojawi się pod wszystkimi starszymi wpisami. Pozdrawiam i połamania kija !! [2013-01-17 10:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…