Staw Miejski - zdjęcia, foto - 13 zdjęć
Witam kolegów wędkarzy !!!
Umówiłem się z kolegą na ryby.Ustaliliśmy że idziemy w czwartek na Staw Miejski w Oleśnicy(tzn.u nas). Godzina 9.00 jestem u kolegi (miałem nie daleko jakieś 15 min chodu). Alex musiał jeszcze coś zrobić lecz nie pytałem co,godz. 9.45 jesteśmy na łowisku.Rozpakowujemy się,rozrabiam kupną zanętę dodaję płatki owsiane,atraktor.Rozwijam 'gruntówkę' po czym ją zarzucam.Wyciągam zestaw spławikowy ,wędzisko 4 m żyłka 0.14 przypon 0.10 spławiczek 1,5g i haczyk nr 18.Czerwona pinka ląduje na haczyku.Obie wędki 'stoją'.
Kolega Alex miał potężne branie lecz za późno zaciął,po czym miał kolejne branie i teraz zbyt wcześnie zareagował.Nagle spławik mój zaczął 'podskakiwać',szybka reakcja i jest oto wymarzona Płoć! Miała jakieś 5 cm.Robię trzy kule i lądują w wodzie koło spławika.Znów branie!Tym razem Płoć 10 cm.Przerzucam gruntówkę,robaki nawet nie ruszone.Kolejna kula ląduje koło spławika.Jest branie!-krzyczę.Mam-powiedziałem.Kolejna piękna płotka tym razem 12 cm.Podchodzę do Alexa i się pytam :
-Co tam masz?
-A jeszcze nic.
-Ja już 3 płotki.
Wróciłem do siebie i kolejne branie na spławik,a gruntówka leży jak leży nietknięta.Była tym razem to Płotka około 5 cm.Dobrze, że zabrałem ze sobą 4 wędki bo Alex miał zbyt duży haczyk żeby coś złapać(był to chyba haczyk nr 6 lub 5) więc 'pożyczyłem' mu moją drugą wędkę na spławik.Rzut próbny.Jest dobrze.Rzucam znów, jest ryba! ściągam a tu malutki krąpik,miał jakieś 5-6 cm Alex mówi do mnie :
-Ale ty masz farta!
Ja mu odpowiadam, że tak łapią mistrzowie (choć nim nie jestem :P)
Była godzina około 11.30 i już miałem 4 rybki :D Przerzucam gruntówkę.Jakieś pięć minut później wpadła moja dziewczyna zobaczyć jak nam idzie.Wtedy było kolejne branie,znowu płotka też 5 cm (to już 5 mówię do siebie).Na jakieś 15 min brania ustały.I potem znowu mam ! Płoć 5 cm.Skończyły się nam robaki,więc mówię , że musimy się zbierać.Powiedziałem Alexowi żeby poszedł do wędkarza siedzącego jakieś 20 m od nas i poprosił go o 5 robaczków.Wraca z pustym pudełkiem i powiedział :
-Ten facet powiedział ze ma ale nie da bo ma mało,lecz widziałem całe opakowanie przy jego nodze to zwykły cham!
-No to w takim razie trzeba się zbierać!
Spakowaliśmy się,popatrzyliśmy na staw i ruszyliśmy do domu.
Zrobiłem zdjęcia, lecz pisze, że przekraczają 110 kb, więc nie mogę ich wstawić.
Jak dla mnie ten sezon rozpocząłem bardzo przyjemnie i 'obficie',lecz może te ryby to nie były 'kolosy'
Pozdrawiam wszystkich
ziomek
Autor tekstu: Adrian Jurkiewicz
baldhead | |
---|---|
Pierwsze koty za płoty. Życzę by następna wyprawa była jeszcze ciekawsza! Rozmiary zdjęć możesz zmniejszyć niemal każdym darmowym programem do obróbki zdjęć. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, to napisz na mój private, chętnie pomogę. P.S. Postawa starszego pana, który nie użyczył wam robaków jest dla mnie niezrozumiała. Za ciekawy opis masz u mnie 5. (2010-04-01 21:29) | |
ziomek | |
dziękuję a z obróbką zdjęć to zapomniałem bo skupiłem sie na artykule ale w paincie można to zrobić zaraz zobaczymy (2010-04-01 21:36) | |
u?ytkownik32872 | |
wstaw jakies fotki :) wazne ze sa rybki niedlugo beda wieksze :) pozdrawiam (2010-04-02 14:08) | |
gruby12345 | |
ja wpadam w niedziele na ulubione lowisko linowe jakie znam w okolicy i zobaczymy co bedzie ale jestem dobrej mysli pozdrawiam | |
u?ytkownik24522 | |
Ciekawe opowiadanko ,u mnie masz piątke. (2010-04-04 08:08) | |
ziomek | |
dzięki (2010-04-04 09:29) | |