Sezon wiosenny

/ 5 komentarzy / 10 zdjęć





SEZON WIOSENNY

Po długiej nieobecności na blogu < z braku komputera na łowisku> postanowilem pokusić się o podsumowanie sezonu wiosennego. Nad jezioro solińskie przyjechałem w końcu marca br. Po zimie miałem moc pracy przy porządkowaniu bazy, drobnych remontów przy domku, konserwacji łódki itp. Postanowiłem również obsadzić iglakami działkę, aby w przyszłości ochronić się przed silnymi wiatrami wiejącymi w Bieszczadach w okresie letnim i jesiennym. Woda piękna w całej krasie. czyściutka, wręcz przeżroczysta o zabarwieniu błękitnym. Stan wody wysoki spowodowany jeszcze topniejącym śniegiem w górnych partiach Bieszczadów. Obserwując w międzyczasie wodę,nie zauważałem żadnych oznak życia w wodzie. Pierwszym symptomem życia byly żaby przygotowujące się do godów. Temperatura w wiosennym słońcu szybko rosła i w południe zauważyłem piersze kręgi na wodzie spowodowane żerowaniem ryb. Pora zacząć wędkowanie. Pierwszymi rybami złowionymi oczywiście były płocie. I to takie prawdziwe w granicach 30-35 cm długości. Braly codziennie lepiej. Najlepszą przynętą na nie były białe robaki oraz pinka. Łowię metodą drgającej szczytowki, żyłka główna o przekroju 0,22 ,przypon o dł.25-30cm, żyłka 0.12 firmy Trabuco. haczyki m-ki Owner nr.8. Tak trwalo to łowienie płoci prawie do końca kwietnia, a ktoregoś dnia płocie znikły i zrobiła się pustka. Pewnego dnia na pod koniec kwietnia sprawdzając sprzęt spiningowy przy brzegu trafił sie sandacz ok.54 cm i czywiście wrócił do wody ! Zbliżał sie maj, miesiąc w którym najlepiej biorą już 'poważne' ryby a mianowicie karpie, czyli zaczyna sie swoiste eldorado wędkarskie. Ponieważ zatoka na której łowię obfituje w płytkie wody, to woda ta szybko sie nagrzewa do której to ściągają ryby. Licząc się z dużymi okazami karpia, postanowiłem lekkie zestawy płociowe zmienić na solidniejsze. Kije i żyłka główna pozostały bez zmian, natomiast przypony zostały zastąpione żyłką firmy Trabuco o przekr.0,16 i haczyki marki Owner na nr 6 , aby założone robaki jak najdłużej żyły na haku!< b.ważne>. Jako zanęty stosowałem zanętę P.Gutkiewicza 'KARP RYBA', która sie świetnie sprawdzała, a na hak stosowałem kukurydzę ogólniedostępną w sklepach, firmy DAWTONA . Jest to kukurydza b.słodka o pełnych ziarnach i mocno żółtym zabarwieniu. No i zaczęła się poważna zabawa z karpiami. Złowienie kompletu nie nastręczało żadnych trudności. Sezon karpiowy obfitował również w wiele niespodzianek, ponieważ jako przyłów trafiał się sum nieraz i o wymiarze ponad 1-go metra, co było bardzo miłą niespodzianką ! Byłem również ciągnięty na łódce przez dużego karpia po jeziorze. A było to w czasie jednego dnia, kiedy nastąpiło potężne branie i o mały włos nie straciłem wędki, bo nie mogłem go utrzymać. Szybko wszedłem na łódkę i zaczęła się jazda ze swoistym napędem karpiowym po jeziorze. Tak pływaliśmy sobie po jeziorze ok.20 min, aż mój silnik po prostu się zmęczył i dał za wygraną kładąc się na boku.Po zważeniu mój 'silnik' miał 8,40. Obecnie zdobi prywatny staw mojego przyjaciela i dożywa emerytury. Trafiały się też nierzadko karpie ok. 3 kg. Łowiąc ryby, przekonałem się również o kilku podstawowych rzeczach mających wpływ na wyniki połowu. Pierwszą podstawową rzeczą jest świeżość stosowanych zanęt i przynęt. Zanętę zawsze robię w tym dniu w którym łowię i na wodzie z łowiska. Przynęta również musi być świeża, a szczególnie robaki, które muszą na haku być żywe. Martwe robaki dla ryb są nieatrakcyjne. Ponadto przekonałem się również, że rurki antysplątaniowe straszą ryby w momencie brania, dlatego stosuję teraz zestawy z bocznym trokiem < bez rurki} Przypon nie może być dłuższy jak do 15 cm, ponieważ się plącze. Ponadto na łowisku musi obowiązywać bezwzględna cisza, ponieważ karp to ryba bardzo ostrożna i mądra. Ogólnie jestem mocno zadowolony z wyników okresu wiosennego. Teraz nastąpi sezon na leszcze, o czym napiszę po ponownym pobycie nad Soliną.

 


4.2
Oceń
(19 głosów)

 

Sezon wiosenny - opinie i komentarze

darek300darek300
0
No cóż pozostaje tylko pogratulować:) cenne rady piękne ryby pozdrawiam.
(2011-06-27 15:30)
marek-debickimarek-debicki
0
Zawsze mile wspominam Zalew Soliński i okolice, chociaż byłem tam stosunkowo dawno. Urocze zatoki, piękne ryby i przyroda. Gratuluję sukcesów, pozdrawiam i *****pozostawiam. (2011-06-28 10:35)
saubersauber
0
bardzo fajny tekst ode mnie ***** :) (2011-07-21 23:56)
endriu1994endriu1994
0
Piękny sezon :) za artykuł pełny cennych porad 5 :) (2011-11-17 11:00)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
5 (2013-05-11 10:43)

skomentuj ten artykuł