Zaloguj się do konta

Sieć kłusownicza i wyrok Sądu

Często kontrolując naszą wodę otrzymywaliśmy informacje od społeczności lokalnej, ze na zbiorniku wodnym Bukówka pojawia się biały polonez i będący w nim mężczyźni łowią ryby za pomocą sieci kłusowniczej. Był piękny dzień słoneczko ładnie świeciło więc wybrałem się na ryby na żwirownię Krzeszówek. Radość z wędkowania nie trwała długo ponieważ zadzwonił mój telefon komórkowy, rozmówca poinformował mnie iż nad zbiornikiem wodnym Bukówka pojawił się ów biały polonez na Wałbrzyskich numerach rejestracyjnych. Zebranie ekipy zabrało dosłownie 20 minut. Po około 45 minutach byliśmy już nad brzegiem Bukówki, była godzina około 14.00. Wszędzie pełno wędkujących, opalających się ludzi odpoczywających nad brzegami tego pięknego zbiornika. Zupełnie tajemniczo przemieszczaliśmy się z lornetkami po brzegu aby zobaczyć naszego białego poloneza. Słyszę krzyk kolegi „Mirek jest”-patrzę i widzę stoi na odległym cyplu. Postanowiłem ze strażnikami, że poczekamy i poprzestajemy na obserwacji. Zeszło nam z tą obserwacją do 24.00 do tego czasu rozważyliśmy wszystkie możliwości ujęcia sprawców, byliśmy dobrze przygotowani łódź z silnikiem, halogeny, radiostacje, sznur z kotwicą , którą kolega wystawał specjalnie na szukanie sieci w tym zbiorniku. W końcu w świetle księżyca widzimy ruch zaczynają działać . Łodzią po cichu płyniemy w ich stronę , musimy ich zaskoczyć ,jesteśmy maksymalnie skoncentrowani przecież „polowaliśmy” na nich tak długo. Później wszystko zaczęło się bardzo szybko dziać. Jesteśmy na ich wysokości , halogeny biją im w oczy a z tyłu na łodzi kolega krzyczy „mam sieć”. Krzyczymy „straż rybacka” , wsiadają w pośpiechu w samochód i mkną polną drogą ze zgaszonymi światłami, spod samochodu idą iskry. Wyciągam telefon i dzwonie na 997 informując Dyżurnego Policji , że samochodem marki polonez koloru białego o numerach rejestracyjnych….. drogą numer 30 uciekają sprawcy przestępstwa. Dyżurny poinformowany o zdarzeniu informuje, że stawia blokadę. My wyciągamy z trudem z wody 150 metrową sieć w której są żywe i martwe ryby, żywe pośpiesznie wpuszczamy do wody, martwe to 20 płoci i 30 leszczy. Słyszę swój telefon odbieram i otrzymuję informację od Dyżurnego Komendy Policji, że na ustawioną blokadę policyjną wpadli nasi kłusownicy. Do białego rana trwały czynności prawne w związku z tym zdarzeniem . Umęczeni ale dumni z siebie wracamy rano do domów. Wszystko to wymagało dużych nakładów społeczników w postaci czasu i środków, wszyscy co w temacie znają ten społeczny kawałek chleba. W końcu doszło do procesu Sądowego sprawcy zeznali , że plądrowali ten zbiornik od kilku miesięcy . Czekanie na wyrok i satysfakcja, że sprawcy kłusownictwa, złodzieje naszych wód będą należycie ukarani . Byłem w szoku po odczytaniu wyroku Sądowego każdy z nich ma zapłacić po 150 złotych na rzecz PZW i 4 miesiące wykonywania prac społecznych po 30 godzin w tygodniu. Jestem, byłem i będę w szoku jaki wyrok otrzymali ci bandyci za pustoszenie w prymitywny sposób naszych wód . Sami widzicie jak Wymiar Sprawiedliwości łagodnie traktuje sprawców takich przestępstw. Poczytajcie sobie artykuł dotyczący tej sprawy oraz wyrok Sądu Rejonowego . Pomimo tego wielu z chłopaków będących wtedy na akcji traktowali swój sukces po wyroku Sądu jako osobistą porażkę . Myślę, że odpowiednio skomentujecie wyrok Sądu.

tutaj link do artykułu : http://imageshack.us/photo/my-images/810/ccf2011081200004.jpg/



Mirosław Kurzeja

Opinie (15)

użytkownik

Pozostaje tylko zdjąć czapki z głów w geście gratulacyjnym. Podoba mi się Wasza współpraca z Policją. Mirek, czekamy na kolejne sukcesy w łapaniu "bezrobotnych" z samochodami i kosztownym sprzętem kłusowniczym. Szkoda tylko, że te godziny do odpracowania mają na rzecz miasta, a nie PZW (sprzątanie łowisk). [2011-08-13 08:57]

użytkownik

Dziękuję za słowa wsparcia:) Musimy być wytrwali i cierpliwi, ale ten wyrok pokazuje jak Sądy traktują kłusowników, dla mnie szok... [2011-08-13 10:37]

jurek

Moje gratki Mirek , pozdrowienia dla Ciebie i kolegów [2011-08-13 11:33]

niutek40

Wielki szacunek za udaną akcje *****! Co do WYSOKIEGO SADU ta kwota 150 zł i jakieś śmieszne godziny do odpracowania to bardziej zakrawa na kpinę .Ale jest jak jest  dobre i to !  [2011-08-14 12:28]

kostekmar

Gratuluję akcji. Co do pracy społecznej to zgadzam się z kolegą MASTIFF. Co do kary grzywny to jest niebotyczna żenada ze strony wymiaru sprawiedliwości. Cóż, dopóki nie zmieni się podejście do tematu inaczej nie bedzie. [2011-08-14 19:45]

moczykij1

Wyrok mówi sam za siebie.Na sali sądowej spotkali się tylko członkowie rodziny, dlatego tak skandaliczny wyrok.Pozdrawiam. [2011-08-14 21:13]

robine

gratuluję super robota [2011-08-15 14:50]

użytkownik

Pozdrowienia i gratulację zarazem.TAK TRZYMAĆ !!!!!!!!!!!!! [2011-08-16 17:38]

galery1

złapali nas hmm trzeba zapłacić po 1,5 stówki i odbić sobie. szkoda tylko tej siatki. sąd nie powinien wycenić ryb z sieci, pomnożyć razy powiedzmy 100, zabrać poloneza na poczet kary i jakoś by to było [2011-08-16 19:41]

darek711

Gratulacje dla całej grupy Mirka. Oby takich grup było więcej [2011-08-16 20:04]

mimrus

Panowie !!!! Wszyscy normalni wędkarze płacą za możliwość wędkowania mimo, że ryb w naszych wodach coraz mniej, każdy by sobie życzył by ryba była w tych wodach, a taki kłusol dobrze wie, że w Polsce jest bałagan i jak go złapią to i tak mu się jakoś na razie upiecze a kara będzie symboliczna a szkoda znacząca dla reszty prawdziwych wędkarzy, więc sami pilnujmy jeden drugiego aby się należycie zachowywał nad wodą. Wspólnie wspierajmy taką działalność jak PSR I SSR. Pozdrawiam [2011-08-17 00:27]

kazik621

Wyroku sądowego nie wolno komentować. Ale czy to nie jest kpina Sądu! [2011-08-20 18:20]

richibis1

bo sa sady i sady sa sedziowie normalni i sa sedziowie KRETYNI jak w kazdym zawodzie ten sedzia jest z drugiej grupy [2011-08-21 08:50]

Norbert Stolarczyk

Mirek... powaliłeś mnie na kolana. Za brakło mi słów powiem choć tyle, GRATULUJĘPozdrowienia i wyrazy uznania dla twoich towarzyszy akcji anty kłusowniczych.  [2011-08-23 14:59]

JYRI

Witam!

moim skromnym zdaniem posiadanie sieci rybackich jest tu traktowanie jak narzędzie ,,zbrodni,, i można je mieć po spełnieniu większych wymagań, jak na posiadanie broni palnej. Myślę, że we wszystkim jest potrzeba zachowania proporcj. Rozumiem to tak, że jesli posiadam prywatne lustro wody <niż 1 ha, to nie podlegam ustawie,,prawo wodne,,. Jeśli kupię sieć na potrzeby własne, to mogę ją użytkować wyłącznie na terenie mojego terenu i nikt nie moze mnie kontrolować. przewożąc nową sieć samochodem, mam do tego prawo jako obywatel tego kraju przewożić co chcę, ale w ramach prawa. Jesli prawo nie jest precyzyjne i daje urzędnikom pole do jego interpretacji, a tak jest w Polsce w 99% ,jest to celowe, aby dać im władzę na zasadzie ,,mogę dać po zwolenie, ale nie chcę,, czytaj,,jak dasz w łapę , to załatwimy sprawę,, to ja jako obywatel na tekie prawo się nie zgadzam! Więc przewożąc sieć w samochodzie ze sklepu do domu, muszę mieć staw z rybami. W innym przypadku kontrola może domniemywać, że kupiłem ją , aby kłusowac i wtedy może mnie ukarać w myśl ustawy. Ale istnieje tzw domniemanie niewinności, a czyn trzeba udowodnić! Gdyby sieć ,,smierdziała ,, rybami, lub były w aucie złowione ryby, to wtedy taki ktos po dlega karze. W/w opisanym przypadku , bez dowodów i po szlak -nie!

[2012-01-11 12:44]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Sznur kłopotów

W swej długiej społecznej pracy na rzecz ochrony i bogactwa naszych wód…