Siedemdziesiątka z płytkiej wody - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Jest wiosna za oknem kapryśna pogoda, na przemian raz deszcz, raz słońce, wreszcie nadszedł ten dzień, w którym postanowiłem wyruszyć bez przygotowania na pierwszą przygodę wędkarską w tym sezonie, zapamiętam ten dzień na bardzo długo.
Tego dnia pojechałem na oddaloną o kilka kilometrów rzekę Brdę, która przepływa przez samo serce Bydgoszczy. Udałem się więc w dół rzeki, w oddali widziałem dwie, trzy osoby, które zmagały się z metodą spławikową. Po rozmowie z jednym wędkarzem wywnioskowałem, że ryba jest bardzo kapryśna, ale mimo tego nie poddałem się i przystąpiłem do ultra lekkiego spinningowania. Na pierwszy ogień idzie niewielka obrotówka, którą obławiam okolice kamienistej opaski. Po oddaniu kilkunastu rzutów na końcu mojego zestawu melduje się ok. 10cm okoń. Niewielka ryba bardzo mnie zmotywowała do dalszych poszukiwań.
Spacerując brzegiem rzeki dotarłem na bardzo ciekawe miejsce, gdzie nurt rzeki delikatnie zwalnia i wpływa w niewielką płytką zatokę. Dojście tam było nie lada wyzwaniem, gdyż pogoda diametralnie się zmieniła a na niebie pojawiły się czarne chmury, w oddali słychać nadchodzącą burze. Po kilku sekundach namysłu założyłem twistera w kolorze marchewki na niewielkim obciążeniu.
1 rzut nic …
2 rzut nic …
3 rzut BACH! SIEDZI! szczytówka pięknie pracuje, patyk gnie się aż do samej tafli, hamulec dokręcony, ale do tej pory nie wiem, co połakomiło się na moją przynętę? Po chwili w oddali widzę, że mam pięknego szczupaka, walka trwa emocje biorą górę, aż tu nagle gdy już mam podebrać esoxsa słyszę TRACH! wędka złamała się na trzy części, szybka decyzja aby za pierwszym razem zaparkować rybę w podbieraku. UDAŁO SIĘ! MAM RYBE! Pajku mierzy równo 70 cm. i waży prawie 2,5kg. Niejeden wędkarz patrzył z zazdrością, a mi duma nie pozwalała złapać oddechu, ale mimo tego poprosiłem o zrobienie pamiątkowej fotografii.
Wyciągnąłem wnioski, iż w wędkarstwie nie ma kompromisów, i muszę zainwestować w sprzęt, który w danej chwili będzie niezawodny. Udałem się więc do nowo otwartego salonu Centrum Wędkarstwa w Bydgoszczy, gdzie poprosiłem sprzedawcę o pomoc przy doborze odpowiedniego zestawu.
Dragon Millenium Super Fast cw. 5-25g. to wędka, która jest uniwersalna dedykowana do średnich przynęt, dość solidnie wykonana, a więc uznałem, że do nauki łowienia z opadu będzie odpowiednia.
Całość mojego zestawu dopełnia kołowrotek Dragon Fishmaker Ti FD1130i, na szpule kołowrotka nawinięte mam 135m plecionki Jiggin"Braid, do której dowiązuje stalowe przypony o długości nie krótszej niż 40cm. z serii Classic od Dragona.
Przynęty jakie posiadam, i bardzo intensywnie szczupaki je kiereszują to w 80% są to Dragonowskie perełki takie jak Bandit, Lunatic, Phantail, Reno Killer, Mamba II, Invader Pro w okresie wiosna - lato rozmiary nie mniejsze niż 10cm, natomiast jesienią sięgam po nieco większe smakołyki 12,5cm, 15cm. barwy przynęt raczej naturalne, aczkolwiek posiadam kilka finezyjnych kolorów.
Otóż pewnego majowego popołudnia, kiedy postanowiłem udać się nad rzekę, aby przetestować nową zabawkę, bardzo zawiodłem się na firmie Dragon, ponieważ spotkała mnie taka sama sytuacja jak wcześniej, podczas zarzucania przynęty szczytówka z nie wiadomo jakich przyczyn doszczętnie się połamała.
Długo po zakupie zastanawiałem się, czy mam jakiegoś wędkarskiego pecha, czy jest to tylko wada ukryta? Firma DRAGON Fishing Equipment bardzo racjonalnie podeszła do sprawy i po niespełna dwóch miesiącach oczekiwania na odbiór z serwisu dostałem zupełnie nowy element.
Było warto, tyle mogę powiedzieć po trzech latach intensywnych testów, choć nie ukrywam kijek zgubił kilka ładnych zębatych, ale coś kosztem czegoś. Z każdym nowym sezonem wędkarskim rynek jest zarzucany nowościami, jak również każdy z nas pragnie posiadać w swoim arsenale coraz to nowszy sprzęt. Jeżeli ktoś nigdy nie miał styczności ze sprzętem Dragona i wacha się przed zakupem to niech zakocha się w tej marce tak jak Ja i cieszy się z posiadania niezawodnego sprzętu przez długie lata.
robert-rog | |
---|---|
Witaj Krzysztof. Bardzo ciekawy artykuł, ciekawie opisujesz, pozdrawiam Cię serdecznie (2016-09-23 01:12) | |
SebekKry | |
Do przynęt Dragonowskich które wymieniłeś dodaj jeszcze Dragon Chucky puste w środku na atraktor spinningowy. Bardzo dobre gumy na szczupaki i sandacze a i okonie bardzo je lubią. Pozdrawiam. (2016-09-23 20:13) | |
Alex13 | |
70-TAK - a co to za słowo? Ludzie, fakt, ze jesteśmy wędkarzami nie zwalnia nas z bycia fair w stosunku do naszego języka! Warto pisać poprawnie po polsku. I nie wymyślać dziwolągów językowych. (2016-09-24 09:17) | |
SlawekNikt | |
Fajny artykuł, ale co by nie było za kolorowo :-) Masa rzeczy w jednym miejscu, dla jednych to zaleta, ale jak dla mnie wada, ja wolałbym poczytać w tym przypadku o wyprawie, a o sprzęcie widziałbym inny artykuł. Niemniej jednak piąteczka na zachętę do dalszego działania :-) (2016-09-24 10:28) | |
ryukon1975 | |
Z tym 70-TAK to i ja nie wiedziałem jak to ugryźć dopóki nie przeczytałem całości. Dzine że redakcja która potrafi zmieniać i poprawiać tego nie ruszyła.:) 5 ***** (2016-09-24 18:27) | |
ryukon1975 | |
Dziwne -miało być.:) (2016-09-24 18:32) | |
SebekKry | |
Każdy tak "gada". 70-taka miałem na kiju.Co o w tym dziwnego. Polak nie wie o co chodzi? (2016-09-24 18:59) | |
ryukon1975 | |
Siedemdziesiątaka to rozumiem ale nie w tej pisowni.:) (2016-09-24 19:07) | |
erykom | |
O dziwo ciekawy wpis:) Sam posiadam kijek Dragon Millenium Super Fast 2,70 5-25 i jak na razie jestem zadowolony.Kij ma spory zapas mocy o jest bardzo czuły.U mnie 90% przynęt pochodzi od Dragona-porządna marka która już chyba na zawsze zagości u mnie.Na innych firmach nieraz się przejechałem... (2016-09-28 19:28) | |