Sobotnie kłusowanie - porażka kłusowników
Jerzy Suchodolski (jurek)
2009-08-09
Mnie , iż na środku Wisły ( w terenie zakazanym do połowów rybackich ) jest rozstawiona
siec kłusowników , z widocznymi korkami na powierzchni wody .Młody wędkarz podczas spinningowania –zahaczył błystką obrotówką o tą sieć . Wiedział dokładnie , że nie może nawet dotykać tej sieci ( gdyż nie jest uprawniony do rybactwa i jak to w soboty bywa , na brzegach
było wielu wędkarzy, być może też był obserwowany przez kłusowników? )
Mimo młodego wieku wędkarz wykazał się znajomością przepisów i logicznego myślenia .
Pewnie kłusownicy popili sobie za dużo i obudzili się za późno , mimo to młody człowiek nie naraził swojej łódki na zemstę kłusowników , gdyż powiadomił mnie , a ja znanych mi policjantów z patrolu wodnego posterunku w Płocku . Akcja była tak zaplanowana , jak codzienne patrolowanie rzeki Wisły , sieć kłusownicza została zabrana z wody , a wszystkie ryby w dobrym stanie powróciły z powrotem do wody .
Współpraca z policjantami układa nam się bardzo dobrze. Każdy z pięciu funkcjonariuszy zna doskonale przepisy wędkarskie i z chęcią z nich korzystają nakładając w poprzednim tygodniu kary w postaci mandatów kilku wędkarzom za niewymiarowe sumki . Jeden wędkarz na widok płynącej łódki policjantów delikatnie odczepił złowionego małego sumka ( ok. 25 cm ) i wypuścił go z powrotem do wody, lecz nie pomyśłal, że policjanci sprawdzą, co leży w krzakach obok tego wędkarza. I okazało się , że ma kilka tych sumków malutkich, dostał mandat 600 złotych mandatu i nawet nie protestował ( pewnie już nałowił tych maleństw wcześniej dużo i zasmakowały mu, a my zarybialiśmy 2.5 razy większymi).
Wędkarz popełnił 3 wykroczenia - ilość ryb, niewymiarowe ryby , źle przechowywane ryby ( chodzi o siatkę do przetrzymywania złowionych ryb i to wymiarowych danego gatunku ). A potem wędkarze narzekają , że nie ma ryb w rzece, ale dopóty , dopóki wędkarze nie zmienią swej mentalności , to taka sytuacja będzie trwać długo. Coś się ruszyło w tym , że sami wędkarze informują nas o sieciach kłusoli. A to już wielki krok do tego , żeby skrócić kłusownictwo . Oby starsi wędkarze również nie bali się zgłaszać takich przypadków , a sytuacja rybostanu w naszych wodach na pewno się poprawi . Brawo dla młodego wędkarza i szacunek od innych.
Społeczny Strażnik Jurek