
Sobotnie popoludnie... - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Po raz kolejny wybralismy sie na zwirownie w poszukiwaniu zimowych garbusow, gdy zajechalismy na miejsce zaczal pruszyc drobny snieg, slonce schowane za chmurami i na szczescie bezwietrzenie bo temperatura grubo ponizej zera. Jak zwykle ruszylismy zrobic kilka dziur w nasze lowne miejsca ale nic, nawet pukniecia. Troszke nas to zaniepokoilo, cisnienie dosc duze wiec niesprzyjajace okoniowi ale to nic probujemy dalej....W koncu zaczely sie brania ale byly bardzo anemiczne trzeba bylo strasznie "skrobac" aby jakis okonek skusil sie na przynete, udalo sie wyciagnac okolo 15 ale wszystkie male. Zaczelo sie sciemniac, efektow brak wiec pora do domu, jeszcze kilka dziur i szarpniec wedka w nadziejii na okonia ale tym razem nic...., wyjazd wesoly i przyjemny, mysle ze nie znalazlbym ciekawszego zajecia na sobotnie popoludnie:) Z usmiechem na twarzy wrocilismy do domu i juz planujemy nastepny wypad:)
Autor tekstu: Łukasz Rozmus