Konger Carbomaxx Master Spin L-przeróbka

/ 22 komentarzy / 4 zdjęć


W tym krótki wpisie opowiem, jak to z kija Konger Carbomaxx Master Spin L o ciężarze wyrzutowym do 25gram zrobiłem delikatną wklejankę przystosowaną do połowu okoni.

Cała historia zaczęła się nad wodą, kiedy to podmuch wiatru przewrócił wędkę opartą o drzewo. Wtedy szczytówka uległa zniszczeniu. Pękła w dwóch miejscach. Początkowo chciałem znaleźć cały górny segment do mojej wędki i jakoś dopasować. Na nic się zdały poszukiwania, nikt z kolegów na forum nie był w stanie mi pomóc. Kolejny i jak się okazuje trafiony w dziesiątkę pomysł to wklejenie na miejsce złamanego elementu szczytówki z feedera. Dzięki temu na kiju można wyczuć chimeryczne ataki okonia, nawet tego najmniejszego.

Na początku trzeba było zebrać odpowiednie materiały. W tym przypadku były to: wędka, szczytówka, klej dwuskładnikowy i papier ścierny.
Jak odpowiednio wkleić szczytówkę ? Już tłumaczę. Najpierw musimy się upewnić, czy szczytówkę da się w ogóle wkleić. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy wędka w środku jest pusta. W przeciwnym razie nie uda się wsadzić nowego elementu i przytwierdzić go do kija.
Kiedy wiemy już, że wszystko będzie pasować, należy szczytówkę w odpowiednim miejscu uciąć, w zależności jak długi kij chcemy mieć. Ja zdecydowałem się zostać przy starej długości czyli 270cm.
Grubość szczytówki musi być odpowiednio dopasowana, nie może być za luźna, ani też zbyt ciasna. W celu dobrego dobrania średnicy musimy oszlifować szczytówkę. Kiedy wszystko już zrobimy, pozostaje wklejenie jej. Do tego użyłem kleju poxipol, dwuskładnikowego. Posmarowałem nim szczytówkę i wsadziłem w pozostałą część wędki, ustawiając przelotki tak, żeby tworzyły linię prostą. Klej, który wydostał się na zewnątrz rozsmarowałem równomiernie w okolicach łącznie szczytówki i reszty wędki. Po kilkunastu minutach, kiedy klej stwardnieje, należy jeszcze raz zakleić miejsce łączenia. Po ukończeniu tej czynności nasza praca jest już w zasadzie zakończona. Odstawiamy nowy okoniowy kij na bok, aż klej wyschnie i stwardnieje. Po dwudziestu czterech godzinach można wybrać się na pierwsze testy.

Trzeba dodać, że nie jest to super wytrzymały kij, ale na okonie jak najbardziej się nadaje.

 


4.9
Oceń
(72 głosów)

 

Ocena sprzętu (ocen: 1)

Ocena użytkowników:

Jakość:
(5)
Cena:
(5)
Użytkowanie:
(5)

Średnia ocena:

5



Konger Carbomaxx Master Spin L-przeróbka - opinie i komentarze

Wonski79Wonski79
0
Także zastosowałem taką naprawę wędeczki. ***** (2012-10-12 09:58)
jurekjurek
0
I proszę , można dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami , pozdrawiam Jurek . (2012-10-12 10:39)
82marco82marco
0
Ja ze złamanego spina zrobiłem sobie pickera :) Pozdrawiam (2012-10-12 11:01)
MateuszR86MateuszR86
0
Polak potrafi :). (2012-10-12 11:15)
RavRav
0
Mój kolega ma podobny problem ze swoim spinem. Oczywiście dam mu Twój artykuł do przeczytania :) 5 ***** Pozdrawiam. (2012-10-12 12:17)
camelotcamelot
0
Całkiem nieźle Ci to wyszło ! ....A nie myślałeś o tym by wymienić te przelotki na szczytówce i dopasować wielkością i wysokością ? - Bo te od feedera jakoś kłócą się z pozostałymi ? Popatrz na nie ! - Od razu widać, że ostania przelotka na szczytówce przy samym złączu (klejeniu) , a jest to najbardziej wrażliwy punkt w tej sytuacji - jest najbardziej obciążona. Pomyśl o tym - może warto ? Pozdrawiam serdecznie ! (2012-10-12 12:50)
kabankaban
0
Podobnie przerobiony kijaszek (Diwa 2,40 typowo pstrągowa) kolegi miałem w rękach kilkakrotnie i żałuję ,że kiedy chciał go odsprzedać nie miałem akurat wolnych funduszy.Pozdrawiam.
(2012-10-12 13:35)
FreddieFreddie
0
wszystko fajnie kolego ale wg mnie taki kij nie nada się jeżeli okonie żerują chimerycznie , Szczytówka musi być cieniutka i zarazem sztywna żeby fajnie a zarazem minimalnie pokazywała opad (2012-10-12 14:45)
Bigos44Bigos44
0
Zrobiłeś kawał dobrej roboty, sam przerabiam jak tylko umiem akcesoria i sprzęt - ostatnio z jednej rurki anty . . . zrobiłem dwie POZDR (2012-10-12 16:33)
Bigos44Bigos44
0
Zrobiłeś kawał dobrej roboty, sam przerabiam jak tylko umiem akcesoria i sprzęt - ostatnio z jednej rurki anty . . . zrobiłem dwie POZDR (2012-10-12 16:33)
MorciatyMorciaty
0
Miałem wcześniej taki pomysł ale czasu nie było jakoś;) i Wiesz co zrobiłem? Szczytówkę z pickera przykleiłem do spina Jaxon Harmony 25g taśmą izolacyjną ;) I dawał radę elegancko ;) Pozdrawiam*****. (2012-10-12 18:31)
withanight88withanight88
0
Mój przytrzaśnięty klapa bagażnika spinning też tak zrobiłem jak Ty , wszystko pięknie ładnie , ale po 2 miesiącach kij ponownie został przytrzaśnięty drzwiami i kolejna szczytówka do wymiany. Za pierwszym razem zawiniłem ja , za drugim kolega brata, ktorych podwoziłem do szkoły - myślałem ,ze go rozszarpie pod tą szkołą :)) Ale do rzeczy , ja zastosowałem trochę inny sposób połączenia , kij był w środku pusty więc wyskrobałem gumę z miejsca łączenia składów i tamtędy wpuściłem szczytówkę wczęśniej owijając ją taśmą zeby ciasniej siedziała , na końcu obkleiłem distalem i wkleiłem przelotkę szczytową , kleju do środka nie dawałem wcale - tak zrobilem po pierwszym załamaniu, ale wtedy nie użyłem szczytówki do feedera. Za drugim razem, wklejając szczytówkę od feedera postąpiłem tak jak Ty ale kleju do środka również nie dawałem , tylko dookoła łączenia. Ja użyłem białej szczytówki , czyli chyba jeszcze delikatniejszej , ale po testach jest wszystko ok , kij początkowo ma akcję szczytową , ale przy mocniejszym zginaniu robi się parabola. Jeśli mogę coś doradzić - pourywaj kilka przelotek od szczytówki bo są zbędne , a przy wietrze przewlekanie przez nie żyłki, zgrabiałymi łapami to udręka. Ja zostałem tylko szczytową i jedną na środku- jest ok. ***** (2012-10-12 20:58)
kamil11269kamil11269
0
***** (2012-10-12 21:50)
maverick314maverick314
0
Bardzo ciekawy artykuł ode mnie 5 pozdrawiam (2012-10-12 22:17)
bananos7bananos7
0
Daje *****. Sam kiedyś tak wykombinowałem ze swoją wędką. Szczytówka od spinningu także się złamała i myślałem że musze kupić nową wędke :(. Jednak znalazłem szczytówkę od starego feedera i wystarczyło pogrubić łączenie dołu wędki rurką termokurczliwą i pasowało jak ulał. Plus był taki że można ją było składać i rozkładać a nie było przytwierdzone na stałe. Pozdrawiam (2012-10-13 09:49)
piotrekelkpiotrekelk
0
Kto kombinuje ten ma! (2012-10-13 09:51)
Jerzy7Jerzy7
0
Ja tak robię od 20 lat , kiedyś nie było tak czułych wędek , trzeba było kombinować samemu . Do dźgowania na okonie do dzisiaj robię podobne kombinacje. Wklejam miękkie szczytówki z włókna szklanego , które podczas opadania Twistera dobrze sygnalizują branie. I tak podrywam ten Twister już kupę lat. (2012-10-13 11:55)
kubeq123kubeq123
0
no no no niezłe piąteczka (2012-10-14 09:58)
Adam01Adam01
0
Mam zrobione to samo w mojej wędce, zresztą opisałem to tez na blogu. Ale brawo za trzeźwy rozum! ***** i pozdrawiam, Adam. (2012-10-14 11:00)
damian-wojcikdamian-wojcik
0
świetny pomysł:) (2012-10-16 19:08)
andrzej3023andrzej3023
0
Przydatny odpis daje 5 ***** (2012-12-01 16:58)
u?ytkownik131131u?ytkownik131131
0
Z tym twoim sposobem to nie długo to się rozleci (2013-05-15 10:22)

skomentuj ten artykuł