Spinningowanie na małych rzekach
Sylwester Rompa (swiezy)
2009-02-14
Spinningowanie na małych rzekach.
Jedną z najaktywniejszych metod połowu ryb jest jak dla mnie wędkarstwo spinningowe . Możliwość spacerowania z wędką i plecakiem nad brzegiem rzeki czy jeziora dostarcza mi niezapomnianych wrażeń . Kontakt z dziką przyrodą , ptactwem i zwierzyną jest w tej metodzie na porządku dziennym . Weekendowe wypady nad małe rzeczki wijące się pośród malowniczych krajobrazów ładują nasze akumulatory na szarość dni codziennych . Możliwość podglądania żerowania ryb na tego typu łowiskach i podwójne emocje związane z holem [częste wyskoki i potrząsanie paszczą] podnoszą poziom adrenaliny .
W metodzie tej jedną z najważniejszych rzeczy jaką zabieram na wędkowanie {oprócz wędziska i przynęt } są żółte okulary polaryzacyjne dzięki którym widzimy co skrywa woda i aparat fotograficzny . Wędzisko jakie zaproponowałbym do takiej metody to kij uniwersalny o ciężarze wyrzutu w granicach 15, 30 gr. . Długość 2.7 z mocnym dolnikiem umożliwia swobodny dostęp do trudnych miejsc i pewny hol dynamicznie walczących ryb . Sam używam kija cormorana Powergrip 2-15 g Kołowrotek jakikolwiek byle sprawny technicznie i z niedużym przełożeniem …… Żyłka nie plecionka jak przy połowie sandaczy na zbiornikach zaporowych w granicach 0.20- 0.24 mm . Często walczymy z rybką na krótkim odcinku żyłki .
Podstawową przynętą na takim łowisku jest bez wątpienia wobler . Ta drewniana rybka w wersji pływającej puszczona z prądem rzeki w pobliże zatopionych konarów drzew czy nawisów gałęzi może stanowić łakomy kąsek dla pstrąga , klenia czy jaźa . Natomiast woblerek tonący czy to głęboko schodzący pozwoli obłowić głębsze zakola i dołki . Wielkość od 2 do 6 cm w zupełności wystarczy . Przynęta ta jest jedną z bardziej uniwersalnych na tego typu łowiskach a pozatym możemy sami ją wykonać małym nakładem finansowym . Co dla początkujących wędkarzy jest na pewno nie bez znaczenia a nic tak nie cieszy jak złowiona ryba na własnoręcznie wystruganą przynętę . Choć często na początku wydaje się nam że na to coś nic nie złapiemy to nie trzeba tracić nadziei bo wiara w skuteczność przynęty i odpowiednie jej prowadzenie jest w tej metodzie podstawą sukcesu .
Nie możemy zapomnieć o gumach typu twister , riper do 10 cm na szczupaka . Ja preferuje kolor żółty i biały i raczej ripery . Małe gumy typu paproch dobrze jest uzbroić w duże główki i wpuszczać bezpośrednio w korzenie . Już samo wpuszczenie może sprowokować niezłego garbusa do ataku a jeśli to nie przyniesie oczekiwanego rezultatu pozostaje metoda skokowego prowadzenia twistera . Polega to na tym że rzucamy przynętę w miejsce spodziewanej kryjówki ryb i po opadnięciu na dno { można to zaobserwować po zluzowanej żyłce }energicznie podrywamy do góry i znów pozwalamy opaść przynęcie . Przy połowie okoni bardzo ważny jest kolor przynęty . Jak zaobserwujemy odprowadzanie pod nogi bez ataku to zmieniamy kolor na inny .
Zdaje sobie sprawę że w tak krótkim artykule nie zawile można udzielić rad początkującym wędkarzą ale temat jest tak rozległy że można pisać o tym książki . Jeśli jednak znajdzie się choć jeden początkujący wędkarz którego zachęciłem do tego typu wędkowania ,to moje pisanie nie było nadaremne . Po więcej wiedzy na temat spinningu zapraszam do lektury mogę polecić: Andrzej Skarżyński Spinning KAW Katowice 1989 .Jacek Kolendowicz Wędkarstwo spinningowe OWM Warszawa 1995 . Z wędkarskim pozdrowieniem wodom cześć .
Tekst przygotowany na konkurs wedkuje.pl".