Spinningowy spacer wzdłuż rzeki Płonia
użytkownik 559
2009-01-30
Później przecina piękną Puszczę Bukową i Równinę Goleniowską. Uchodzi do J. Dąbie w pobliżu Szczecina-Dąbia.
Tu właśnie zamierzam zacząć mą opowieść o pewnym szczególnym odcinku tej rzeki, łatwo dostępnym pieszo mieszkańcom Szczecina-Dąbia. Na poniższej fotografii widzimy ujście Płoni do jeziora Dąbie Małe.
Pomysł na artykuł powstał zimą stąd też i ta zimowa sceneria na niektórych zdjęciach.
Ujście Płoni do jeziora Dąbie, to pierwsze z ulubionych miejsc wędkarzy, którzy łowią tu okonie, jazie, klenie, płotki i całkiem spore leszcze. Odcinek ten, rozpoczynający się od ulicy Przestrzennej, a kończący samym ujściem rzeczki, to niezwykle urokliwe miejsce. Latem odbijające się od rzeki światło gra w gęstych gałęziach i liściach drzew nad rzeką stwarzając niezwykłe efekty, mnożone przez niezliczone półcienie liści drzew. To miejsce dobre dla polowań na duże okonie, choć zdarza się, także, że nieprzygotowanego wędkarza zaskoczy szczupak, przegryzając delikatny okoniowy zestaw swoimi ostrymi jak brzytwa zębami.
Na tym odcinku widywano niewielkie zbłąkane sumy, które nie wiedzieć po co zapuszczają się czasem w tę płytką przecież rzeczkę.
Idąc dalej w górę rzeki napotykamy budynki, czyli dzielnice Szczecina – Dąbie. Tu rzeka płynie w niedostępnych dla wędkarza miejscach przepływając nawet pod jednym z budynków. Wędkarski odcinek w mieście to park miedzy ulicami Newtona i Nurkową. Tu jest dobre miejsce na łowienie zarówno węgorzy jak i okoni i jazi.
Następnie, kierując się dalej w górę rzeki, napotykamy na ruiny starego młyna, od niego też bierze się nazwa ulicy przyległej do tego odcinka rzeki. Nie może być inaczej – Młyńska. W tym miejscu rzeka tworzy niewielkie rozlewisko, a sztuczny młyński wodospad zatrzymuje na tym rozlewisku ryby wszystkich gatunków, chcące płynąć w górę rzeki.
Miejsce to jest ulubionym łowiskiem tutejszych wędkarzy, a i dla mnie - przybysza - okazało się szczęśliwym obdarowując wybitnie częstym braniem potokowego pstrąga i szczupaka.
Pójdźmy jednak dalej w górę rzeki. Już po kilkuset metrach napotkamy kolejne rozlewisko. Miejsce to niezwykle urocze; można tu spotkać nie tylko wędkarzy ale także spacerowiczów z psami. Na rozlewisku obserwowałem brania szczupaków, okoni, wszędobylskiej płotki, jazi i kleni.
Dalej Płonia płynie przez park leśny Dąbie. Na ten odcinek pełen wędkarskich niespodzianek i uroczych widoków, jakimi obdarza wędrowca nizinna rzeka, zapraszam w okresie letnim. Spotkać tu można oprócz ryb także całe mnóstwo chabrowych świtezianek, które sprawiają, że będąc przecież w granicach administracyjnych Szczecina czujemy się, jakbyśmy byli w cudownej bajce. Sami zobaczcie na zdjęciach jak tu pięknie latem.
Idąc dalej w górę rzeki napotykamy Bobrowy Staw, a później rzeka przepływa pod autostradą i dalej już płynie wijąc się niczym wąż przez las.
Zamiast opisywać to baśniowe miejsce pokaże już tylko fotografie, bo słów do opisania tego uroczego zakątka po prostu mi brak.
Kończąc ten spinningowy spacer wzdłuż dolnego odcinka Płoni, dodam jeszcze tylko, że jest to jeden z najcudowniejszych zakątków Szczecina i to na dodatek zakątek pełen wędkarskich niespodzianek.
Przy okazji zapraszam na moją stronę http://marfish.pl
Oświadczam, że udostępniam powyższy tekst wyłącznie użytkownikom Portalu www.wedkuje.pl.jako materiał do przeglądania i czytania. Nie zezwalam na wykorzystywanie moich tekstów jako cytaty, zapożyczenia. Zabraniam kopiowania lub powielania moich tekstów, a dotyczy to całości jak również fragmentów tekstu oraz zdjęć ilustrujących teksty. W sprawach związanych z chęcią wykorzystania mojego tekstu, proszę o kontakt wyłącznie ze mną jako autorem, pod adresem marfish@marfish.pl.