SPŁAWIK IMPONUJE!

SPŁAWIK IMPONUJE!
Działo się w naszym Kole, ale nie wszyscy o tym wiedzą. Dnia 27 kwietnia 2019 r. wystartowaliśmy z sezonem spławikowym 2019. Na stronie WWW Koła była stosowna informacja, a w każdym razie miała być, czego nie sprawdziłem, bo brałem udział w ustaleniach, że ma być. Na zbiórce o godz. 8.00 w Gdowie stawiło się sześciu zapaleńców. Sześciu na 130, którzy składkę opłacili, to nawet 10% nie daje. Ilościowa mizerota, ale za to jakość wyśmienita. Miejscem zmagań było wspaniałe łowisko „Lin” w Gdowie, należące do Małopolskiego Związku Wędkarskiego w Wieliczce. Trafiliśmy na „niżową’ pogodę, sprzyjającą zmaganiom z małymi rybkami. Oczywiście mieliśmy gorącą ochotę łowić duże ryby, lecz deszcz studził nasze zamiary. ÂTak było na początku, bo ku naszej radości, padało krótko i dlatego odbyliśmy łowienie przez pełne cztery godziny. Technika łowienia była różna i zarazem równa. Jedna trzecia preferowała tyczkę, jedna trzecia operowała bacikiem i jedna trzecia stosowała techniki mieszane, bacik, odległościówka, a nawet bolonka. Na stanowisku nr 1 Edward Gronowski – nestor, profesor spławika w Kole GKO, mój dawny nauczyciel, na stanowisku nr 2 – Tomasz Małek, zawsze działacz związkowy i wybitny miłośnik spławika, na stanowisku nr 3 – ja – Roman Dryk, schematyczny wędkarz, któremu z rzadka sprzyja szczęście wędkarskie, na stanowisku nr 4 – Adam Mraz – szef sekcji spławikowej i z „urzędu” miłośnik spławika, na stanowisku nr 5 – Adam Zakrzewski – wiceprezes do spraw sportu, wszechstronny wędkarz z aspiracjami do medali w każdej dyscyplinie wędkarskiej i na stanowisku nr 6 – Krzysztof Małek – spławikowy Cristiano Ronaldo w naszym Kole.
Jak to w spławiku bywa, nikt nie miał pretensji do otoczenia i losu, tylko hałas holowanych ryb informował, że szczęście się przemieszcza. Trzeba obiektywnie przyznać, że w tych warunkach wyniki były imponujące. Dominowała drobna rybka, tzw. palczaki, ale trafiały się też „dłoniaki” i „dłoniaki XXL”. Zawody wygrał z fantastycznym wynikiem 8668 pkt. dr hab. spławika Krzysztof Małek. Drugie miejsce z wynikiem 4740 pkt. zajął Edward Gronowski, a trzeci był Adam Zakrzewski z wynikiem 4218 pkt. Dalsze miejsca zajęli odpowiednio Tomasz Małek – 3218 pkt., Roman Dryk – 2380 pkt. i Adam Mraz – 445 pkt.
Zawody były bardzo udane, o czym przekonują wyniki i jak się wydaje, powinny zachęcać nieobecnych członków naszego Koła do brania udziału w tej formie życia Koła. Z nostalgią wspominam spławikowe rozpoczęcie sezonu na Bagrach, chyba w 1998 r., kiedy to na starcie stawiło się 26 wędkarzy. ÂW tej dekadzie na pewno do takiej frekwencji nie dojdziemy, ale i tak w Kole GKO spławik imponuje.
Â