Sposób na krasnopiórę - wzdręgę
Dawid Korpysz (Conako)
2011-05-24
Chciałbym dzisiaj użytkownikom „wedkuje.pl” opowiedzieć o moim sposobie na złowienie wzdręgi. Nie jest to żadna magiczna metoda, żadne zaklinanie pogody, czy czarowanie zanęty. Jest to metoda, którą sprawdziłem kilkakrotnie, nie wymaga wielu poświęceń i kosztownych, skomplikowanych zabiegów, ale która przyczyniła się do zadawalających efektów.
Wzdręga, nazywana krasnopiórką, bardzo często mylona jest z płocią. Od płoci jest jednak jaśniejsza i bardziej spłaszczona. Od czego zacząc poszukiwania? Wzdręga najlepiej czuje się w nizinnych, silnie zarośniętych, wolnopłynących wodach. Bardzo lubi muliste dna. Żyje stadnie blisko powierzchni wody, w spokojnych i cieplejszych zatoczkach.
Wiosną, gdy słońce podgrzeje już wierzchnią warstwę wody, wyruszam na połów pięknej, polskiej ryby – wzdręgi (Scardinius erythrophthalmus).
W tym tekście opiszę, jak łowię te piękne, złote krasnopióry. Mam również cichą nadzieję, że moje pisarskie zmagania przyczynią się do czyichkolwiek, choćby malutkich sukcesów wędkarskich. Jestem młodym wędkarzem, wszystkiego się wciąż uczę, ale cenię i korzystam z wielu wskazówek starszych doświadczeniem pasjonatów wędkarstwa.
Ale wróćmy do tematu…
Wzdręgę można łowić zarówno na spławik, jak i na spinning. Ja najczęściej korzystam z metody spławikowej i ją własnie postaram się Wam przybliżyć.
Na połów wzdregi wybieram najcześciej wody płytkie, często nie przekraczające 140 cm głębokości. Na te największe osobniki, przekraczające 30 cm, warto wyruszyć z łodką (ew. pontonem). Krasnopióry szukam obok trzcin, czy lilii wodnych, bo ryby te uwielbiają przebywac w pobliżu roslinności wodnej. Czasami wpływam w trzciny i robię sobie oczko o wymiarach około 0,5m x 0,7m. Łowię następującym zestawem: żyłka główna max. 0,22, przypon 0,14/0,16, a haczyk… różnie, zależy od przynęty, spławik o wyporności 1-2,5g. Wiele osób łapie krasnopióry z pół wody, z opadu. Ja te największe sztuki łapałem z gruntu. Chociaż z opadu też trafiały się większe okazy, ale przeważnie wyciągałem drobniejsze osobniki, nie przekraczająca 20 cm.
Krasnopióry można poławiać na wiele przynęt, ale na te największe według mnie najlepsza jest kukurydza, chociaż w marcu łapałem nawet spore wzdręgi na tzw. kłódki (larwy chruścika). Często przy założonych 3 ziarnach kukurydzy, z myślą o linie, przyłowem jest piękna 30 cm wzdręga. Jeśli chodzi o te mniejsze osobniki, najlepszą przynętą będzie pęczak, bądź białe robaki. Zanęta – ja przygotowuję ją w sposób, troche może linowy, ale i spisujący się przy krasnopiórze. Mianowicie: zanęta ze sklepu lin – karaś (firmy anpio bądź traper), kukurydza, groch, pęczak, bio–enzyme, mielony len i aromat waniliowy. Do takiego wędkowania używam wędki teleskopowej 3,3/3,6m z kołowrotkiem Okuma Avenger 20.
Łowię trochę „na ciężko”, ale trzeba się bronić przed drobnicą, której u mnie jest bez liku… Ale przy takim zestawie często miłym przyłowem może być linek czy karpik.
Krasnopiórki łowie już kilka lat, może to nie dużo, ale ja też jestem „nie duży’’ (mam 13 lat ). Moją największa krasnopiórą jest okaz mierzący 34cm. Mój sposób może nie jest dopracowany, ale na wyniki nie narzekam.
Chciałbym żeby ten sposób, pomógł komuś na forum. W załączeniu – kilka zdjęć. Z miłą chęcią usłyszę opinie na temat mojej metody, może któś ma pomysł jak ją udoskonalić, co można w niej zmienić.
Pozdrawiam, Dawid Korpysz.
Ps. Ten tekst miał być na konkurs, ale się spóźniłem :)