Zaloguj się do konta

Sposoby na sandacza

Przeczytałem artykuł kolegi o sposobie na sandacza i postanowiłem go troszkę uzupełnić o parę sprawdzonych patentów, których już trochę zgromadziłem do rzeczy.

Sandacz sandał mętnooki kosiarka i wiele innych ja osobiście łapę go gdzie tylko się da i na wszystko co się da najlepiej lubię łapać z łodzi, a że pochodzę ze Śląska, więc łapię na koguty, pęk piór, ciężka główka z kotwicą bardzo sztywna wędka 2,70 2,40 wyrzut 100 i więcej staram się przynętę prowadzić po dnie. Oprócz kogutów używam także kopyt i też twierdzę, że zdają najlepiej egzamin. W przypadku kopyt stosuje delikatniejszy sprzęt jednak też bardzo szybiki sztywny żyłka fluo lub plecionka choć nie jestem zgorzałym fanatykiem plecionki. Przynęty dobieram intuicyjnie.

Miejsca, w których złapałem rybę staram się zapamiętywać wybierając dwa trzy punkty na brzegach (gps nie mam echosondy też mały zasób finansowy) wybieram jakieś charakterystyczne punkty drzewa domy pomosty itp na rzecze jest prościej ale to dużo pisania, a ja na rzece mam małe doświadczenie i na tym skończę spinning (zdjęcie przedstawia je ulubione przynęty.


Metoda gruntowa to po prostu nocna zasiadką z kijem gruntowym i trupkiem ja osobiście łapię na płotki różnej wielkości. Przynęty łapię wcześniej i sobie zamrażam w woreczkach w zamrażalce po kilka sztuk i w ten sposób przynęty mam na cały sezon sprzęt wędka gruntowa zależy jaką mam kołowrotek duży z wolnym biegiem. Żyłka ciemna grubość 0.25 0.28 haczyki koniecznie z długim trzonkiem (przez płotkę przewlekam plecionkę, z której mam zrobiony przypon około 25-50 staram się tok żeby haczyk wystawał płotce z pyszczka za płotką daje jedną zaciśniętą śrucinę żeby płotka leżała na dnie chociaż też nie zawsze dodaje śrucinę intuicja ((rysunek poniżej zilustruje).

Kabąk kołowrotka musi być otwarty na blanku daje gumkę pod którą podkładam żyłkę dzięki czemu nie snuje się po ziemi( zdjęcie i rysunek wyjaśnienie) i czekam cierpliwie i tak samo ja kolega czekam na pierwszy odjazd potem ponoć sandacz obraca zdobycz w pysku i połyka dlatego ponoć zacina się rybę po drugim odjeździe żeby dobrze połapać sandacza trzeba znać jego miejsca, ja osobiście łapę sandacze po pierwszych mrozach połamania kija koledzy

Zapomniałem o sygnalizatorze brań mojego pomysłu - biorę kawałek styropianu, przecinam go prawie do połowy i robię dziurkę na światełko chemiczne. Zakładam to przed ostatnią przelotką, w nocy pięknie widać jak światełko ginie w toni ciemnej wody sygnalizator na drugim rysunku.

Opinie (2)

endriufiz

brawo ten sygnalizator prostota w prostocie ale bardzo twórczy pomysł takich więcej prostych i tanich sygnalizatorów a przedewszystkim pomysłów daje 5 [2009-05-05 17:50]

jaca23pol

Fajna rada spróbuję kiedyś pozdro daję *****5 ;-)

[2010-08-08 22:00]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej