Zaloguj się do konta

Sprzęt do karpiowania uniwersalnie

Sprzęt do karpiowania uniwersalnie?
Czy dokupić drugą karpiówkę? Co z solidnym stanowiskiem karpiowym? Czy konieczne są nowe sygnalizatory elektroniczne? Jakiego rozmiaru i jakiej marki mają być kołowrotki? Na takie myślenie ,może sobie pozwolić raczej wędkarz, który specjalizuje się w określonej metodzie. Natomiast jeżeli ktoś lubi pobawić się na float, niekiedy odległościówką, innym razem chętnie zasiądzie z wędką gruntową z koszyczkiem zanętowym, a jeszcze innym połowił by chętnie metodą włosową musi podejść do zagadnienia bardziej elastycznie.
Zapewne takie pytania zadaje sobie niejeden nie tylko adept sztuki karpiowania, ale i starzy wyjadacze, którzy preferuję różne metody wędkowania.
Może nie będzie to w pełni profesjonalne, ale z praktycznego punktu widzenia, jak najbardziej uważam uzasadnione.
Opisywany przypadek dotyczył będzie sytuacji, kiedy zamierzamy powędkować z niewielkiego pomostu z ławkami metodą włosową, mając do dyspozycji jedną karpiówkę, ciężki feeder, zwykłe wędkarskie podpórki, proste sygnalizatory brań i średniej klasy kołowrotki z wolnym biegiem.




Rys.1. Ogólny widok na stanowisko




Rys.2. Zwykłe podpórki zamiast stanowiska karpiowego




Rys.3. Mocowanie podpórek z wykorzystaniem ścisków stolarskich




Rys.4. Skrzynka podlodowa na kulki i zanęty




Rys. 5. Feeder w roli karpiówki



Rys. 6. Lekkie kołowrotki karpiowe Grauvell Vortex6000 i Cormoran Sinus BR XL



Rys.7. Cormoran Sinus BR XL




Rys.8. Sygnalizator kupiony w Czechach 1991 roku i stosowany do gruntówki z koszyczkiem, dociążony ołowianą pastą.

Opinie (13)

użytkownik

Za ciekawy wpis leci 5***** [2013-06-08 14:47]

kamil11269

Popieram poprzednika ***** [2013-06-09 14:33]

KROPA000

***** [2013-06-09 22:58]

bili198122

***** [2013-06-10 10:52]

feroza

Kolego Marku, miłych wspomnień czar. Również, pod koniec lat osiemdziesiątych, zacząłem stosować "sprzęt" bardzo elegancko zaprezentowany w Twoim felietonie i nie ukrywam, że do dnia dzisiejszego mam go w swoim żelaznym wyposażeniu, za każdym pobytem nad wodą, choć najczęściej spoczywa w "kieszeni". Od czasu do czasu bywa niezastąpiony. Jest równie skuteczny jak najdelikatniejsze drgające szczytówki. W stosunku do pewnych, szczególnie dziś popularnych, sygnalizatorów (te często zostają "w domu") ma jeden plus (dla mnie ogromny) - nie brzęczy mi za uszami: pi, pi ,pi, itd.. Wolę posłuchać dźwięków natury. W nocy, wzbogacony o świetlik, też znakomicie zdaje egzamin. Znakomity przy wędkowaniu "na wprost", w wąskim "tunelu", np. w korytarzu między grążelami, gdy (równocześnie) na brzegu brak miejsca na boczne lub kątowe ustawienie wędzisk. Zdecydowanie 5! Pozdrawiam [2013-06-10 17:57]

damiangrzeskowiak

jak zawsze 5 [2013-06-10 18:22]

marek-debicki

Krzysztofie! Słusznie zauważyłeś. Ten typ sygnalizatora w połączeniu z koszyczkiem lub spiralą zanętową jest rewelacyjnie czuły. Z powodzeniem stosuję go też podczas połowu gruntówką na rybkę lub rosówki, ewentualnie pęczek robaków. Z założonym świetlikiem w nocy wygląda bajecznie. [2013-06-10 19:30]

dunster35

Bardzo fajny wpis daję 5. Bardzo zaciekawiły mnie podpórki z zaciskiem . Pozdrawiam. [2013-06-13 20:25]

jun73

Popieram poprzedników ,super opis.Połamania kijów :) [2013-06-14 18:22]

użytkownik

Mozna lowic metoda wlosowa ze sprezyna? [2013-06-16 16:22]

marek-debicki

Można spróbować ze specjalną sprężyną "The method". http://www.fishing.org.pl/content/191-z-methoda-na-karpie.html [2013-06-16 19:37]

użytkownik

dziekuje bardzo :) [2013-06-16 20:34]

youxddd

moglibyście mi polecić wędke karpiową do 80 zł [2013-07-12 19:04]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej