Zaloguj się do konta

Sroga zima zabija ryby - Leszno

W skutych lodem jeziorach panuje przyducha, która prowadzi do masowego śnięcia ryb.
Wędkarstwo jest w naszym regionie bardzo popularną formą spędzania wolnego czasu. Jednak długa i sroga zima może wpłynąć na nie bardzo negatywnie.

Problemem jest przyducha zimowa - zjawisko, które występuje na małych, płytkich jeziorach, skutych grubą warstwą lodu, przysypanego śniegiem. Rośliny w tych zbiornikach nie otrzymują wystarczającej ilości światła, niezbędnego do produkcji tlenu, a brak tlenu powoduje śnięcie ryb. Wędkarze obawiają się, że kiedy zima odpuści, naszym oczom ukaże się przykry widok. - Setki śniętych ryb na brzegu a smród będzie niewyobrażalny.

Szczególnie zagrożone są cztery zbiorniki wodne: w Ustroniu, Górznie, Świerczynie oraz Drzeczkowie. Nasi koledzy po fachu kilkakrotnie interweniowali w tej sprawie w Polskim Związku Wędkarskim w Poznaniu, który odpowiada za te wody. - Pisali maile, dzwonili. Lecz bez skutku . Społczeństwo wędkarskie twierdzi, że konieczne jest wiercenie przerębli, odśnieżanie tafli, pompowanie wody w takiej sytuacji.

W PZW w Poznaniu potwierdzają - jest przyducha w jeziorach. Najlepszym sposobem byłoby oczyszczanie jezior ze śniegu, ale stan pokrywy jest niebezpieczny. Poza tym, nawet jeśli udałoby się oczyścić taflę, na niewiele to się zda. - Pokrywa składa się z dwóch warstw, pomiędzy którymi jest woda, zatem światło i tak nie dotrze do głębszych partii. Propozycją jest też inne rozwiązania proponowane przez wędkarzy lecz jest bardzo duże ryzyko uśmiercenia ryb np powstały takie propozycje jak wiercenie przerebli lecz to nie ma sensu, bo wymiana powietrza i tak byłaby niewystaczająca. Natomiast natlenianie małych jezior mogłoby doprowadzić do wzburzenia osadów dennych, a to z kolei spowodowałoby wyginięcie wszystkich ryb.

Opinie (13)

użytkownik

Jestem pierwszy ale tutaj jest bardzo trudna sytuacja dla Wędkarzy PZDR daje 5 [2010-02-16 13:11]

amur

Witam ! Fajnie, że opisujesz ważne sprawy dotyczące nas wędkarzy . Tak ten rok jest dla rybostanu w naszych wodach bardzo ciężki i bez naszej pomocy wiele ryb zginie. Pozdrawiam Krzysztof AMUR Kielce. [2010-02-16 13:24]

maksymilian 42

                                            Paweł !Dobrze to ująłeś ,ale w życiu jest tak ,że ten którego obowiązkiem jest dbanie o jeziora nic nie robi w tym kierunku aby polepszyć bytowanie rybom.Dla tych ludzi to jest interes bo czym więcej padnie , to więcej się  kupi i zarybi, bo szwagier ma stawy hodowlane. Pozdrawiam Ciebie i Rodzinkę maksymilian 42 [2010-02-16 23:54]

Fleszu3

ktoś powinien się tym zająć... to nie dopuszczalne żeby nie dbać o nasze kochane rybki !!! dobrze że poruszyłeś ten temat...to bardzo ważna sprawa... bo jak nic nie zrobimy to nie będziemy mieli co łowić... [2010-02-17 09:49]

picer

pzw-ta są kłusownicy najwięksi pozwalają rybaka odławiać ryby.Gospodarka rabunkowa i tyle.Co oni mogą zrobić najlepiej siedzieć na stołkach a kasa i tak wpłynie-to jest Polska na zachodzie by coś wykabinowali .  [2010-02-17 10:52]

gruby12345

pisalem juz ze zarzad pzw to stado debili ktorym myslenie sprawia bol ciesze sie ze nienaleze do zadnego kola a lowie na prywatnych jeziorach na ktorych dba sie o takie rzeczy trzeba wiecej zaplacic oczywiscie ale wlasciciele dbaja by i nasze dzieciaki mogly lowic piekne rybki oczywiscie zima jest kategoryczny zakaz polowu na lodzie poniewaz sa wycinane w lodzie codziennie po kilka dziesiat poteznych przerebli i pilnowane jest kilka godzin by woda niezamarzla a robia to wedkarze za ciepla kawe zbozowa z mlekiem i kilka kanapek chleba ze swojskim smalcem bardzo chetnie nawet niewiecie ile ryb podplywa zaczerpnac powietrza setki tysiecy doslownie od malutkiej ploteczki po olbrzymie karpie czy szczupaki [2010-02-17 12:06]

hubi

Witam Dobrze że Paweł piszesz o takich sprawach,najlepszą dla nas sytuacją było by żeby takich żim nie było ale niestety mamy jak mamy i musimy dbać o nasze zbiorniki za wpis daję *****i pozdrawiam. [2010-02-17 12:51]

panmarchi

Pisać można. Trzeba zacząć działać. [2010-02-19 17:51]

spokojny

Bardzo mądrze Paweł trzeba pisać o takich przypadkach może ktoś z decydentów w końcu zareaguje.

 

Pozdrawiam

 

Grzegorz

[2010-02-20 12:47]

wojtekkr

Tak jest wszędzie gdzie niema przepływu wody.Grzegorz na Łęgoniu jest to samo niewiem czy coś robią bo koło kiepsko mnie informuje o sprawach które się dzieją (jak się coś dowiem to wiem )Ostatnio na czynie społecznym narobiliśmy troche dziur ale czy to coś pomoże wątpie w paru miejscach wyciągneliśmy z wody ładne płotki krąpie a nawet uklejki.Według mnie to w tym roku na Łęgoniu chyba będzie ciężko coś złapac bo chyba nic nie zostanie.Ale czyja to wina? [2010-02-28 09:08]

rybi ratownik

Witam.Nie lepiej raz zainwestować i mieć problem z głowy, ja tak zrobiłem i od wielu lat nie padła mi żadna ryba z powodu zaduchy, jak zima tak i upalnym latem. Polecam to urządzenie bo jest bezawaryjne, bezobsługowe, ekologiczne, ekonomiczne itp. jednym słowem idealne do stawów jezior itd.., posiadam drugi egzemplarz tak wiec prosze pisac na gg 881375a to link na ktorym mozna zobaczyc o co mi chodzi:)http://www.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=aktywacja&idLogin=32179&haslo_system=ju1814 pozdrawiam:) [2010-03-03 15:43]

rybi ratownik

chodziło oczywiscie o inny link, przepraszam pomyłka.http://www.youtube.com/watch?v=R4VU5IKWN_s [2010-03-03 15:49]

szaramysz

Najprostsza metoda na uniknięcie przyduchy, to zatkanie sobie tyłka kołkiem. Za dużo azotanów i fosforanów produkujemy. [2010-03-23 21:15]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Skrzydlaci bracia

Za oknem już od dawna szaleje zima, wszystko dookoła zasypane śniegiem i…