Styczniowa płoć - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
W związku z powyższym, że mój wpis został usunięty, najprawdopodobniej w związku z tym, że nieprawidlowo go umiejscowiłem pozwalam sobie na jego ponowne zamieszczenie. Jeżeli popełnię jakiś błąd w związku z tym zamierzeniem uprzejmie proszę o pomoc i ewentualną instrukcję.
Wpis nie jest kopią, lecz jedynie korektą autorskiego artykułu. Piątek 7.01.2011r. w końcu długo oczekiwany wyjazd z Kolegą na wędkowanie podlodowe. Tylko z jednym ponieważ Ryszarda dopadła prawdopodobnie grypka żołądkowa i pozostać musiał w domu. Mieliśmy duże obawy o pogodę. Ocieplenie z opadami nie wróżyło nic dobrego, pomimo optymistycznych prognoz w kalendarzu brań. Nad jezioro przybywamy po godzinie 8.00. Niestety drwale zablokowali nam przejazd w związku z wycinką drzew i musieliśmy czekać w przesiece przez dobre pół godziny. Jedyny plus tej sytuacji, to przepiękny zapach lasu sosnowego.
Na jezioro wychodzimy po 9.30. Lód jest gruby (25-30cm) ale pojawiają się znaczne podtopienia związane z nocnym opadem deszczu i oczywiście wysoką temperaturą powietrza. Wbrew sygnałom z kalendarza ryba bierze kapryśnie, chociaż staramy się szukać ryby na różnych głębokościach, a ochotka za każdym razem jest zakładana świeżutka. Pomimo starań Kolega łapie do 12.30 trzy płocie, z tego dwie godne uwagi, natomiast ja tylko dwie płoteczki. Schodzimy na krótką przerwę obiadową. Pełni nadziei na lepsze brania powracamy po pół godziny. Niestety, brania bez zmian, bardzo delikatne i sporadyczne. Na szczęście brak opadów i wiaterek bardzo łagodny. Jak kończymy wędkować na lodzie jest coraz więcej wody. Zanosi się prawdopodobnie na dłuższą przerwę w wędkowaniu. Efekty takie sobie, wręcz mizerne, ale satysfakcja z wędkowania i pobytu nad wodą niesamowita. Zadowoleni, pełni optymizmu pakujemy się i wracamy do domeczku. Z wielką niecierpliwością śledzimy zmiany pogody, gdyż lód jest jeszcze naprawdę gruby. Kilka dni z dzienną temperatyrą dobrze poniżej zera i wyruszamy ponownie.
Autor tekstu: Marek Dębicki
troc | |
---|---|
Kolejnego wyjazdu nie odpuszczę....... (2011-01-09 18:51) | |
u?ytkownik26041 | |
wygląda na to że długo chyba się nie po wędkuje z lodu bo odwilż ma być dość długa , a lada chwila na lód się nie wejdzie ***** (2011-01-10 13:37) | |
Pawelek25 | |
Piąteczka za artykulik. Pozdrawiam (2011-01-12 15:36) | |
u?ytkownik70140 | |
5 (2013-05-12 16:10) | |