Sum z czarnej wody


Pewnego ranka 27.10.2012r. pojechałem z tatą do Czarnej Wody do kolegi na łowisko.Przez cały dzień brały tylko małe okonie(15 szt.) i małe karpie 10-20 cm.Pod koniec dnia zebrało się 15 okoni i 40 karpi.Wieczorem nic nie brało ale gdzieś ok. 23.00 zaczęło brać.O godziny 1.00 w nocy tata złowił karasia długości 30 cm.Od tego czasu znowu brały same karpie i okonie.Rankiem postanowiliśmy zastawić wędkę na suma.Poszliśmy na śniadanie.Po śniadaniu poszliśmy łowić ryby.Ok. godz. 8.00 Tata ma branie.Przy mojej pomocy udaje się wyłowić rybę.Okazało się że tata złowił pstrąga o długości 50cm i wadze ok.3kg.Myśleliśmy że to konie połowu.Ok. godziny 14.00 zaczęliśmy się zbierać.Nagle wędka na suma pyknęła.byłem blisko więc zauważyłem branie.Od razu podbiegłem,w tedy ryba pociągnęła.
Po ciężkiej i długiej walce udaje mi się wyciągnąć suma.Miał on długość 40cm i ważył 12 kg.To były długie i ciężkie dni ale było warto.Od razu uwędziliśmy ryby.Były pyszne.Szkoda że ichnie było więcej.

 


1
Oceń
(1 głosów)

 

Sum z czarnej wody - opinie i komentarze

skomentuj ten artykuł