Zaloguj się do konta

Surfcasting- Władysławowo,Karwia

Zaczęło się... Podkręcony czytaniem informacji n/t surfcastingu postanowiłem się z tematem zmierzyć osobiście. Kilka dni temu zainwestowałem w sprzęt: mocniejszy kołowrotek, kij surfcastingowy i 'fachową' żyłka z przyponem strzałowym. Niby fajnie, wydałem niecałe 250 zł ale już na start coś miałem... sprzęt nie jest wysokiej jakości, ale nie to się liczy. Grunt to zabawa. I tak się stało. Dziś (sobota) obudziłem się wcześnie rano i co sił w nogach a raczej w koniach samochodu udałem się wraz w wybranką mego serca łowić z plaży do 'Władka'. Zupełnie w temacie zielony, ale co tam - liczy się frajda! Pierwszy wyrzut godzina 8 rano... cisza... wiatr jak diabli! Obciążenia miałem ponad 100g a ledwie co dorzucałem 'na pierwszą rewę'. Reakcja natychmiastowa i ciągła- zero brań, nawet babka się nie skusi. Większość czasu spędziłem oglądając akcje wędziska, bo jak już wspominałem to był mój surfcastingowy debiut. Nic, zero, null! O godzinie 10 zaczęły się spacery po plaży rodzin i młodzieży na kacu. Zero przyjemności, ciągle ktoś dupe zawracał i nie szło ni jak się skupić na przyjemnościach. Wtedm padł pomysł: ruszamy do Karwi! Pomysł genialny, nigdy jeszcze tam nie byłem ale plaża mi się bardzo spodobała. Tam też wiatr, ale przynajmniej udało mi się rzucić za pierwszą rewę (druga nie była w zasięgu). Oczywiście nadal nic... zero brań. Łowiłem do 13 a jako przynęta czerwone robale nr 3 i 4 w różnych przeróżnych kombinacjach/pemutacjach/wariacjach. Nic... oj chyba kiepskim jestem wędkarzem, gdyż liczyłem chociaż na to, że złowię byczka i przerobie filecika na flądrę. Zawiodłem się na sobie. Ale cóż, nikt nie jest de best a w szczególności ja. Oczywiście tutaj też byłem atrakcją turystyczną, większą nawet niż latarnia w Rozewiu. Serdecznie pozdrawiam małżeństwo z Torunia co nawet zrobili sobie ze mną zdjęcia :) Ot takim okazałem się dziwolągiem. Morał z tego jest taki, że surfcasting w Polsce jest baaardzo mało popularny... a szkoda! Czas to zmienić... ja to zmienię! Złapałem bakcyla pomimo powrotu 'o kiju' :) Jak ktoś będzie miał jakieś info n/t łowienia z plaży, może jakaś ustawka? :) Jestem zaaawsze chętny, łowienie z plaży to PETARDA :) Pozdrawiam, Wasz konserwator powierzchni płaskich. :)

Opinie (2)

kaczor69

Też się zaraziłem morzem parę lat temu, i tez na poczatku zero efektów. Teraz czekam do 30 czerwca i atakuję Jarosławiec. Nigdy tam nie łowiłem , ale morze jest to samo wszędzie. Pozdrawiam [2009-05-27 07:39]

rybowanie

Oj można, można coś ładnego złowić...Poniżej link do zdjęć wyników z Karwii:FląderkaLeszczykOgólnie surfcasting w Karwiii jeszcze raz surfcasting z BałtykuPozdrawiam,Marekwww.rybowanie.pl [2011-06-17 00:15]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…