Susza w Sanie.

/ 11 komentarzy / 10 zdjęć


To się narobiło z tą suszą w Sanie wody prawie tyle co kot napłakał.
Byleśmy w ostatnią sobotę nad Sanem w okolicy Ulanowa oczywiście z wędkami. Nie bylismy na tym łowisku ponad miesiąc.Przed dojazdem nad rzekę nie widziałem samochodów jak to normalnie w okresie wakacji. Dziwne pomyślałem pogoda niczego sobie coś nie tak.
Wysłałem Adama by sprawdził czy jest wolna główka. Wrócił na szczęście główka wolna.
Przedarliśmy się ze sprzętem przez trawy krzewy i pokrzywy. Naszym oczom ukazał się widok którego tu przez kilkadziesiąt lat nie widziałem.Woda  płynie tylko po bokach koryta głównego. Zresztą dołączę zdjęcia to zobaczycie sami.
Mimo tak złych warunków postanowiliśmy połowic w tej pozostałości po pięknej Rzece.
Łowiliśmy trzy godziny efekty mizerne bo i woda mizerna Adam złowił dwie płocie a mnie kila razy szarpnęło wędką. Zwinęliśmy się przed zmrokiem i myślę że w najbliższym czasie tam zajrzymy ale po intensywnych  opadach.
Pozdrawiam.
 
 

 


4.6
Oceń
(13 głosów)

 

Susza w Sanie. - opinie i komentarze

ryukon1975ryukon1975
0
Problem braku opadów, suszy, bardzo niskich stanów wód, śnięć z tego powodu ryb oraz pozostałych związanych z tym kwestii niestety drąży nasze wody już od kilku dobrych lat. Dla mnie żadna nowość, najgorsze że z tym nie można nic zrobić. (2016-07-18 10:44)
dendrobenadendrobena
0
Ten temat dotyczy wielu naszych rzek.W rz.Warcie poziom wody b.niski ,na rz.Odrze promy nie kursują rz.Wisła to samo.Gdyby nie zbiorniki retencyjne wody by nie było.Okropne. (2016-07-19 07:07)
groniargroniar
0
Byłem dzisiaj nad Sanem przybyło wody jest ok.Pozdrawiam (2016-07-21 21:25)
rysiek38rysiek38
+1
Problem ten nie dotyczy tylko rzek ale zwłaszcza mniejszych, płytkich,mało powierzchniowych zbiornikow . Na np takim brysiu tam gdzie lądowały moje zestawy to teraz wbijam podporki - smutne ale niestety prawdziwe (2016-07-24 14:35)
groniargroniar
+1
Masz racje Rysiek ale to sprawa zmiany klimatu. (2016-07-27 13:37)
rysiek38rysiek38
+2
Groniar - tu się z tobą nie zgodzę bo mojm zdaniem winna jest wszechobecna kostka ,kiedyś opady pochłaniały choćby małe polacie trawy czy osiedlowych krzaczorów i jakoś tam z przeszkodami ale jednak woda wracała na SWOJE miejsce a teraz kanalizacją do najbliższej rzeczki i PROBLEM bo POWÓDŹ...proste jak pier...ale trza znać zasady fizyki (2016-07-27 18:13)
rysiek38rysiek38
+1
Dziś znów troszkę lalo tak na oko ok 50mm,jakby to plus naddatek z osiedla o powierzchni kilku krotnie większej od powierzcni zbiornika to wody powinno przybyć ze 20cm a co za tym idzie linia brzegowa powinna się powiększyć o przynajmniej metr niestety wszystko poszloo w KANAŁ (2016-07-29 22:19)
ryukon1975ryukon1975
0
groniar ma całkowicie rację. Przyczyna suszy leży w zmianie klimatu. Mieszkam w zlewni Sanu i takiego gówna z wodą jak obecnie nie pamiętam. Pamiętam jednak jak po wieczornej zasiadce zbierałem rosówki by mieć na kolejny wieczór, i robiłem tak z dnia na dzień. Na dzień dzisiejszy od wiosny chyba tylko dwa razy było na tyle mokro by je móc zebrać. Śniegu w zimie mniejsze dzieci chyba też nie znają. Dodam że łąki u mnie na wsi nie maja kanalizacji a melioracja jest tylko i wyłącznie powodem do tego by za nią płacić bo nikt się nią nie zajmuje, rowy zarośnięte i zasypane drzewami przez bobry. (2016-07-30 10:53)
rysiek38rysiek38
+2
Czyli jak by nie patrzeć wszystko sprowadza się do tego że naturalna zmiana klimatu to jedno a ludzka głupota jeszcze temu pomaga -gdzie się tylko da wszechobecny BETON bo to biznes i to niezły (2016-07-30 19:37)
groniargroniar
+1
Woda z Sanu popłynęła do Wisły i dalej jest jej mało.Pozdrawiam (2016-08-04 12:38)
groniargroniar
0
Byłem w piątek wody jeszcze mniej.Pozdrawiam (2016-09-05 09:49)

skomentuj ten artykuł