Świąteczne pstrągi
użytkownik 30478
2010-04-05
Nasz portal okazał się dla mnie i nie tylko , pomocną bazą informacji .Koledzy służą pomocą na bieżąco , oni wiedzą o kim piszę , nie będę tu kogoś faworyzował aby kogoś nie pominąć.
Dzisiaj , czyli w Poniedziałek Wielkanocny postanowiłem wybrać się na moją Kamionkę zobaczyć jak ochłodzenie wpłynęło na rybki. Po dojściu nad rzekę ,postanowiłem sprawdzić stare miejscówki jaziowo-kleniowe , w ruch poszły obrotówki , woblerki i małe gumki. Woda była super , średnio trącona ale czytelna .
W polaroidach widziałem dobrze , pracujące w nurcie przynęty. I jak to często bywa ryby na które liczyłem , niestety nie chciały współpracować.Złowiłem tylko dwa malutkie klonki nic większego!!! Postanowiłem obłowić dawno nie ,,ruszany' przeze mnie odcinek rzeki , jest to bardzo urozmaicony i trudny odcinek , powalone drzewa , bystrza , wlewy , podmycia burt brzegowych itp.
Doszedłem do pięknego bystrza długiego na 10 metrów , kończącego się głębokim dołkiem , rzuciłem woblerka z prądem , pozwoliłem mu spłynąć pod krawędź dołka i zacząłem zwijać powolutku na granicy nurtu ,trzy rzuty identyczne i nic , zmieniam błyskawicznie taktykę , mniejszy woblerek płytko schodzący Kobikobi , rzut w poprzek , pozwalam spłynąć mu do końca bystrza , wolne prowadzę wzdłuż brzegu i widzę na tle żółtego dna cień ryby , przyśpieszam i jest kopnięcie ! Szybka walka i pstrąg się poddaje , oczywiście sesja zdjęciowa i do wody , ma 37 cm ale chudy okropnie .
Czyli stary odcinek okazał się zasiedlony przez kropka , to dobrze że i tu znalazły dobre warunki .
przechodzę dalej ,łowię kolejne 2 pstrągi takie po25 cm , jeden na obrotówkę , drugi na gumkę .
Jestem nad pięknym miejscem , rozwidlenie rzeki , po lewej szybki nurt , po prawej głęboka woda , wszystko przechodzi w głęboki wlew , to miejsce jest na fotografii. Tu musi być Kropek , nie myliłem się 5 może 6 rzut i jest , wziął na Predatora Mannsa , czerwony grzbiet zielone boki z czarnym brokatem , polecam tą przynętę na wiosenne pstrągi. Ten walczył lepiej i jest dwa razy grubszy , ma 34 cm , piękne barwy i kondycja .
Jest dobrze , bardzo dobrze , miały być jazie i klenie a tu kropki , na jazie i klenie chyba za wcześnie u mnie , myślę że tak jak w poprzednich latach , brania były jak liście w całości pojawiały się na drzewach , a teraz dopiero wychodzą. Sprawdzę to , zobaczymy. Obłowiłem jeszcze kilka miejsc , złowiłem 2 maluchy na woblerka i postanowiłem wracać. Śmingus-dyngus wędkarski udał się na 5 , zadowolony wróciłem do domu.
Jak dobrze mieć blisko taką wodę , można być codziennie i oddawać się pasji w pięknym otoczeniu ! Wszystkim kolegom z portalu życzę tego samego!!!
Pozdrawiam szczególnie Mariusza ,,Wędkarz2309' , LOLI83 , GBH, Emila , Andrzeja i oczywiście KOBIEGO współtwórcę moich wiosennych sukcesów !!! i wszystkich chorych na KROPKI!!!!!
Wobler76