Świder do lodu Tonar
Redakcja wedkuje.pl (redakcja)
2014-12-02
Większość z nas czeka na pierwszy lód i wędkowanie na zamarzniętym jeziorze... Rozpoczyna się przegląd sprzętu po ubiegłym sezonie, kompletowanie lub wymiana starszych, bardziej zużytych egzemplarzy.Często wyławiamy z szerokiej oferty nowe przynęty, żyłki, wędki. Jednym z trudniejszych wyzwań z jakim przyjdzie się nam zmierzyć będzie zakup świdra do lodu. Miejmy nadzieję, że artykuł ten pomoże rozwiązać ten problem.
Kluczową informacją przy wyborze świdra do lodu jest dobór jego średnicy. Musimy dokładnie przeanalizować, gdzie będziemy wędkować i jakie ryby będziemy chcieli łowić. Po dobrze właściwej średnicy można już śmiało przystąpić do zakupu. I tu pojawia się zasadniczy problem - jaką firmę i jaki model wybrać. Jest w Polsce grupa zwolenników świdrów szwedzkich, słynących ze swej, jakości. Niestety barierą z pewnością będzie ich cena, która przekracza 500 – 600 złotych, w zależności od modelu. Drugim minusem jest fakt, że „zamorskie” produkcje kręcą się w prawo, czyli precyzyjniej mówiąc, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Co za tym idzie są mniej wygodne i mniej poręczne. Fakt ten znajduje wytłumaczenie w budowie ciała człowieka. Nie od dziś wiadomym jest, że lżej przyciągnąć ciężar do siebie niż odpychać go od siebie. Dlatego, z doświadczenia własnego i wielu wyczynowych wędkarzy, stwierdzam, iż bardziej ergonomicznym świdrem jest ten wiercący w lewo, czyli przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Kierunek lewy mniej męczy, nie wymaga dużego nakładu siły, co ma przełożenia na efektywne wędkowanie.
Pozostając przy wyborze świdra do lodu ze śrubą lewą mamy do wyboru masę przeróżnych świdrów, począwszy od naszych rodzimych produkcji średniej jakości oraz garażowe cuda „gryzące lód niczym masło” pomalowane pędzlem razem z piaskiem, skończywszy na produkty popularnych w Polsce firm, tyle, że ….wyprodukowanych w okolicach Pekinu. Niestety, wszystkie te propozycje łączy jedno – słaba jakość, niska wydajność oraz brak części zapasowych, w szczególności noży.
Alternatywną opcją jest wybór świdra rosyjskiego. Bo gdzie indziej wędkarstwo podlodowe może mieć tak bogatą tradycję, okraszoną w wieloletnie doświadczenia. Zresztą rosyjscy zawodnicy w dyscyplinie podlodowej wielokrotnie udowodnili, że pozycje medalowe są ich naturalnym środowiskiem. Właśnie w tym kraju mamy najwięcej producentów mormyszek, bałałajek i świdrów do lodu. I tu właśnie niekwestionowanym liderem, legendą, jakości, również w o Polsce, jest firma TONAR. Wystarczy spojrzeć tylko na wędkarzy wyczynowych - czołówkę w Mistrzostwach Polski. Wybitni zawodnicy, filary Kadry Narodowej, jak Tomasz Nysztal czy Kacper Górecki używają świdrów TONAR podczas najważniejszych zawodów.
Artykuł ten poświęcony będzie mitom i faktom związanych z oryginalnością świdrów TONAR, oraz szczególnych cechom, które pozwolą rozróżnić oryginał od podróbki. Mam nadzieję, że szczególnie w okresie przygotowań do sezonu, informacje zawarte w artykule będą Państwu pomocne w podjęciu słusznej decyzji przy wyborze oryginalnego, a co za tym idzie, niezawodnego sprzętu.
Firma KIWOK.pl od 2013 roku jest wyłącznym dystrybutorem produktów TONAR na terenie Polski. Najprostszym sposobem jest bezpośredni zakup sprzętu ze strony www.kiwok.pl lub od jednego z kilkunastu partnerów w Polsce. Lista firm współpracujących znajduje się w stopce artykułu.
W sklepie stacjonarnym mamy szansę obejrzeć konkretny egzemplarz i dokonać własnej oceny produktu, natomiast pewny zakup przez internet? Teraz kilka konkretnych szczegółów, które powinny ułatwić rozpoznanie falsyfikatu od oryginału.