System tunelowy PVA - pierwsze doświadczenia

System tunelowy PVA - moje pierwsze doświadczenia
Jak mówi stare powiedzonko .….. jak wszyscy to wszyscy i babcia też. Tak też się stało i w moim przypadku, kiedy rozważałem sposób przygotowania się do październikowego karpiowania. Wiele się naczytałem o samym nęceniu, ilości stosowanej i rodzaju stosowanej zanęty. Uważnie przeczytałem uwagi innych i sięgnąłem tak do systemu tunelowego PVA Tandem Baits 5m/40mm. Pozostało mi jeszcze po letnich połowach trochę pelletu różnej maści więc postanowiłem go jeszcze wykorzystać. Długość plastikowej tuby zapewnia dość solidną dawkę, którą możemy położyć na znacznej odległości z wykorzystaniem typowych karpiowych wędzisk. Przy słabszych wędziskach należy stosownie do c.w. zmniejszyć dawkę wsypywaną do tuby. Po zawiązaniu dolnej części siateczki do ustawionej pionowo tuby wsypujemy wybraną porcję pelletu, kulek, czy też innego materiału zanętowego, w tym ziarna. Przytrzymując jedną dłonią siatkę na tubie, drugą za pomocą ubijaka wtłaczamy materiał zanętowy do siatki. Odcinamy siatkę ostrym nożem lub nożyczkami lekko nad wtłoczonym materiałem, na odległości zapewniającej zawiązanie węzła zamykającego siatkę. Tym to prostym sposobem możemy z dużą oszczędnością i precyzją zanęcić łowisko zapewniając sobie jednocześnie zlokalizowanie naszego zestawu bezpośrednio przy zanęcie. W związku z tym, że w sklepach jest wielko różnorodność, wielkości i rodzaje powyższego materiału podczas zakupu zwróćmy uwagę m.in. na średnicę i długość tunelu. Ponadto ważny jest czas jego rozpuszczania się w wodzie. Sprawdźmy, czy kupowane siatki można nie rozpuszczają się po polanie kulek lub pelletu boosterami, czy dipami. Pamiętajmy też aby chronić siatkę przed wodą i wilgocią. Nawet chwilowe zamoczenie siatki napełnionej cennym materiałem spowoduje rozpuszczenie worka i uniemożliwi nam wyrzut. Oczywiście podczas wyrzutu musimy pamiętać, że będzie liczyła się precyzja i że mamy tylko jedną szansę, gdyż