Zaloguj się do konta

Szczupak grudniowy

witam chciałbym opowiedzieć wam moją sobotnią wyprawe na szczupaka a wiec przyszła sobota 7.30 rano biore wedeczke rowerek i na staw pierwsza moją przynęto była gumka biało czarny twister która rzucałem około pół godziny i bez rezultatów postanowiłem zmienić przynęte na obrotówke też okolo pół godzinki rzucałem i nic nie daleko mnie siedziało dwoje wedkarzy którzy łowli na grunt i nic im nie brało poszłem jeszcze dalej i postanowiłem zmienić obrotówke na wachadłówke i to był mój strzał w dziesiątke po około 20 rzucie poczułem duży opór i zaczołem holować rybke do brzegu gdy była blisko wynurzyła sie i okazało się że to sandacz byl on chwycony za grzbiet i niestety zerwał sie nie tracąc nadziei rzucałem dalej i jest coś na haku wyciogłem pierwszego mojego wymiarowego szczupaka miał on 56 cm i bylem bardzo z siebie zadowolony że nareście przełamałem złom passe i mam na dzieje ze po świętach a sylwestrem nie zamarznie staw i będe mógł złowić jeszcze z jednego . Pozdrawiam i sorki za błędy .

Opinie (2)

rafau80

Gratulacje :) Połamania [2012-04-16 18:36]

rafau80

Gratulacje :) Połamania [2012-04-16 18:36]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej