Zaloguj się do konta

Szczupaki okonie ogółem drapieżniki czy jest sens?

Witam wszystkich kolegów po kiju. Od jakiegoś czasu nurtuje mnie jedna myśl czy jest sens zarybiać pewien akwen wodny.

Wspomniany wyżej akwen jest to niewielki zbiornik położony w środku lasu, płytki wokoło porośnięty trzcinami, środek czysty, woda przejrzysta lecz płytka ( to jest główny powód mojego wpisu ) Woda w lato ma od 0,5 do 1m głębokości staw jest zamulony nie ma stałego podłoża jest tam sam muł.

W zimę może być głębszy wydaje mi się, że max 1,5m głębokości.

W stawie tym są ryby takie jak ( karasie, a raczej japońce rosnące max do 10 w porywach do 15cm tego jest tam na pęczki niestety. Są też Liny mi osobiście udało się złowić około 16cm największego i są karpie, które prawdopodobnie zostają wyłapane zaraz po wpuszczeniu ( zarybieniu ) ponieważ jak twierdzą miejscowi nie wytrzymują zimy i się duszą : ( . Jest to całkiem prawdopodobne bo zaraz po zejściu lodu w trzcinach był karp około 2-2,5kg także niefajnie. Koło, do którego należy ten akwen albo nie chce albo nie może pogłębić trochę dna ( nie wiem czemu ) Może środki ..

Ale trochę zboczyłem z tematu, zapytać was chciałem czy jest sens wpuszczać tam szczupaka czy okonia? Czy przetrwają ew. zimę ?

Wpuścił bym tam jakiegoś drapieżnika bo tych małych " ryb " jest tam jak pisałem wcześniej na pęczki i aż żal patrzec jak inne ryby karłowacieją ( być może, że te karasie też karłowacieją )


Z Góry dzięki za wasze odpowiedzi i licze na POMOC : ))

Opinie (1)

pawlo698

Być może warto było wpuścić jakiegoś drapieżnika aby to wszystko uregulować, bo rzeczywiście szkoda aby rybki karłowaciały... :) [2012-04-10 20:37]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej