Szkółka wędkarska Robinson
ARTUR KLEPACKI (KLEPA683)
2013-03-17
Szkółka wędkarska
„Robinson”
Postanowiłem opisać co tak naprawdę robimy na zajęciach naszej szkółki.
Co przekazujemy dzieciom i czego ich uczymy.
Sam na początku nie wiedziałem na co się porywałem czy aby na pewno nie porwałem się z motyką na słońce. Ale w życiu jest tak, że jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.
Zaczęliśmy nasze spotkania we wrześniu 2012roku.
Pierwsze spotkanie organizacyjne na którym omawialiśmy co będziemy robić jak dzieci się na to zapatrują.
Potem były zawody na rozpoczęcie działalności naszej szkółki co dzieci ucieszyło.
Dzięki przyjaciołom z portalu kill&grill i wedkuje.pl którzy zasponsorowali nagrody oraz wynajem łowiska można było przeprowadzić zawody które są opisane na stronie szkółki.
Spotkanie trzecie poświęciliśmy temu aby dzieci nauczyć jak zrobić prosty zestaw spławikowy na bata. Każdy otrzymał podstawowe rzeczy aby miał z czego ten zestaw zrobić, a mianowicie spławik żyłkę, ołów, haczyk z przyponem oraz drabinkę.
Dzieci poradziły sobie wspaniale każdy zrobił sobie zestaw spławikowy.
Zastanowiło mnie gdzie będziemy trzymać te nasze zestawy. I tu pomogli koledzy z K&G oraz wedkuje.pl zakupując dzieciom skrzynki na te właśnie drobiazgi otrzymywane na zajęciach.
Każde dziecko otrzymało regulamin PZW aby się zapoznało z nim.
Na każdym spotkaniu próbujemy poznać i omówić jedną rybę z naszych wód.
Kolega Bromar przysłał mi tablice z rybami i dzieci mogą dobrze obejrzeć rybe oraz dowiedzieć się o okresach i wymiarach ochronnych co jest dużym plusem.
Omówiliśmy już: płoć, szczupaka, sandacza, lina, karpia, karasia, różankę.
Były też zajęcia z regulaminem aby omówić sprawy zachowania nad wodą co wolno a czego nie wolno. Dowiedzieliśmy się kto może nas kontrolować. Jak się zachować w danej sytuacji,że trzeba być kulturalnym i grzecznym. Omawialiśmy też kwestie czystości na łowisku sprzątania po sobie i jakie to jest ważne dla nas i dla środowiska.
Omawialiśmy metody wędkowania takich jak: spławik, grunt, spining. Zacząłem od pokazania dzieciom sprzętu do tych trzech metod. Wędki, kołowrotki, żyłki, spławiki, blaszki, błystki i masę różnego sprzętu.
Dzieci zrobiły sobie też samodzielnie po zestawie gruntowym taki podstawowym.
Rurka antysplątaniowa, koszyczek, krętlik i przypon z haczykiem drobiazgi powędrowały oczywiście do skrzyneczek. Skrzyneczek których celem jest aby na koniec sezonu były pełne i dzieci będą w ten sposób miały na co łowić w wakacyjne dni.
Są ogłaszane konkursy w których dzieci biorą udział i za które są nagrody. Każdy z dzieciaków ma bata 5m dzięki hojności dobrych ludzi i mogą nauczyć się wędkowania.
Omówiliśmy też zanęty i przynęty aby dzieciaki wiedziały na co łowić i czym nęcić.
Szkółka działa przy świetlicy opiekuńczej „Gniazdo” z Pszowa. Dzięki uprzejmości Pani Kierownik świetlicy zajęcia mogą tam być prowadzone. Pani Teresa zawsze służy pomocą i radą jak pedagogicznie prowadzić te zajęcia za co Jej wielkie dzięki.
Teraz przygotowujemy się do sezonu wiosenno -letniego.
Będzie egzamin z tego co się dzieci nauczyły. Konkurs. Omawianie dalsze ryb oraz piknik rodzinny połączony z zawodami na zakończenie sezonu szkółki.
To wszystko udało się osiągnąć dzięki ludziom dobrego serca, którzy nie szczędzili grosza oraz dobrego słowa dla dzieci ze szkółki. Przysyłając sprzęt dla dzieci aby mogły się na nim uczyć.
Postaram się wymienić wszystkich dobrych ludzi i podziękować im za dobre serce.
Bromar, Roman, Jacek, Jarek, Sniper, Jędrula, Iras, Tomek, Seba, Marcin, Mienta, Piter, Pati, Aga, Ania, Andzia, Dorota, Viola, Jola, Aurelia, Agata.
Sklep wędkarski z Szamotuł
Sklep wedkarski z Pszowa,
Cała kadra ze świetlicy Gniazdo.
Chcę tylko nadmienić, że wszystkich ludzi którzy pomagają w szkółce znam osobiście z portalu wedkuje.pl za co portalowi Wedkuje.pl serdecznie dziękuje.
Więc jak widać można coś zrobić dla drugiego człowieka tak bezinteresownie.
Zawsze myślałem i myślę nadal ,że lepiej nauczyć młodego człowieka zachowania nad wodą i szacunku do przyrody aby jako dorosły człowiek przekazał to dalej.
Przecież zamiast siedzieć w parku lub przed komputerem mogą pojechać z rodzicami na rybki będzie milej i zdrowiej.
Przekazuję dzieciom wiedzę o wędkarstwie i przyrodzie którą sam posiadam i którą zdobyłem przez lata wędkowania.
Wiem daleko mi do prawdziwych mistrzów wędkarstwa, ale to co mam i co umiem przekazuję tym dzieciom jak tylko potrafię najlepiej.
Więc jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy pomagają WIELKIE DZIĘKI
Szczególne podziękowania dla mojej żony Róży która zawsze jest przy mnie i pomaga prowadzić zajęcia.
P.S. Jeżeli ktoś ma jakiś zbędny dobry sprzęt wędkarski i chciałby przekazać dla dzieci będziemy wdzięczni.