Sztuczna ochotka... szybko, tanio i łatwo ?

Witajcie drodzy koledzy Wędkarze i koleżanki Wędkarki,
dzisiaj chciałbym przybliżyć kwestię sztucznej ochotki jako przynęty podlodowej.
Ochotka sztuczna, jak każda rzecz na świecie ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, a co za tym idzie wady, i zalety, które chciałbym w poniższym wpisie przybliżyć.

Zalety:
1. jest ona z pewnością trwalsza od żywej larwy i można na nią dłużej łowić.
2. w podsumowaniu sezonu wychodzi, że jest ona tańsza
3. ma ona żywszy kolor którego nie traci
4. nie ma problemów z jej przetrzymywaniem w warunkach domowych

Wady:
1. sztuczna ochotka nie ma naturalnego zapachu wabiącego ryby
2. nie porusza się sama z siebie na haczyku
3. w awaryjnej sytuacji możemy użyć żywej haczykowej ochotki jako zanęty a takiej sztucznej to niezbyt

Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność, ale po co, jelśi itak znajdą się przeciwnicy i zwolennicy których nie przekonam.

Ale teraz chciałbym pokazać wam jak w prosty i tani sposób wykonać taką sztuczną ochotkę.
Potrzebne narzędzia : karbowane gumki do bransoletek-cool loom(można zakupić je w sklepach SMYK, i na stronie tego sklepu/zdj.1), nożyczki lub coś ostrego, marker niezmywalny, + ewentualnie atraktor o zapachu ochotki. ( koszt takich gumeczek to 5zł za 100 sztuk, a 1 szt. starcza na 3-6 ochotek).
Krok 1. otwieramy paczuszkę (zdj.2)
Krok 2. tniemy gumkę na dowolnej długości odcinki. (zdj.3)
krok 3. na końcu odcinka malujemy czarną kropeczkę. ( zdj.4)
(Krok dodatkowy: Wkłądamy ochotki do woreczka lub pudełeczka i wkrapiamy atraktor po czym mieszamy)
Krok 4. Zakładamy ochotkę na haczyk *mormyszki lub blachy i na ryby !!!

Wszystkim Wędkarzom i Wędkarkom rzyczę wesołego sylwestra, połamania kija i taaakiej ryby!