Tajemnicza deformacja
Stanisław Marcinkowski (stanmar)
2009-03-09
W licznych pogaduchach z wędkarzami spotkałem się z taką 'teorią', że jest to następstwo spotkania tej ryby z 'elektrykiem', że przy przesadnie wysokich parametrach agregatu jakim się posługiwał kłusownik danej rybie udało się pozostać w wodzie, odzyskać sprawność, ale zmiażdżone kręgi pozostały śladem tego dramatu...Ciekawi mnie czy i jakie macie inne wyjaśnienie do tego przypadku koledzy...?