
Tajniki hodowli dżdżownicy kalifornijskiej - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
01.04.2012 Tajniki hodowli dżdżownicy kalifornijskiej.
Niestety pogoda pokrzyżowała moje wędkarskiej plany. Początek kwietnia, nad ranem w centralnej Polsce spadło ok. 5cm śniegu, a temperatura oscylowała ok. 0 C. Wypad na ryby odwołany. Postanowiłem zatem przybliżyć Wam hodowle dżdżownicy kalifornijskiej . Hodowla pozwala obniżyć wydatki na przynęty, oraz zagospodarować wszystkie odpady organiczne produkowane przez gospodarstwa domowe. Może być także ciekawą propozycją dla kolegów, którzy mieszkają daleko od sklepów wędkarskich.
Dżdżownica kalifornijska (moje to red hybryd) to nie to samo co zwykłe robaki czerwone. Dżdżownice kalifornijskie są dużo bardziej wytrzymałe, a ich żywotność to ok. 15 lat. W komfortowych warunkach hodowla przez rok może powiększyć się nawet dziesięciokrotnie. Dżdżownice są świetną przynętą wędkarską. Używam mniejszych na haczyk na małe rybki, średnie z kukurydzą na liny, a największych pęk sprawdza się w połowach suma i węgorza.
Na wstępie muszę was zmartwić pierwszą partie robaków musicie zakupić, ja swoje kupiłem przez allegro 500szt. . Można zakupić pierwszą partie również w sklepach zoologiczno-wędkarskich.
Hodowla:
Hodowla może odbywać się w piwnicy, albo na zewnątrz, na zewnątrz robaki trochę wolniej się rozmnażają. Hodowla powinna odbywać się w pudle, bądź skrzyni drewnianej z przykrywą, chodzi o to że z drewnianej skrzyni nadmiar wody bez problemu odsączy się. Ja zbiłem skrzynię o wymiarach 1m na 60cm i ok. 1,2 m wysoką. ( patrzcie rysunek w załączniku). Bardzo ważna jest przegroda po środku, otrzymujemy wtedy dwie komory. Robaki, przetwarzają odpady w jednej komorze, przez ten czas sypiemy odpady, które mamy do drugiej komory, jak robaki przerobią odpady w pierwszej komorze to wyjmujemy przegrodę, a robaki przechodzą do drugiej komory ze świeżym jedzeniem. W tym czasie wybieramy kompost, który jest świetnym nawozem. Jak robaki przejdą to wkładamy przegrodę. Ja dodatkowo wykładam całą skrzynię workiem bawełnianym, wtedy robaki w pierwszym stadium rozwoju nie uciekają.
Karmienie:
Dżdżownice kalifornijskie jedzą wszelkie odpady organiczne: skórki po owocach i warzywach, popsute owoce, obierki z ziemniaków i tego podobne. Od czasu do czasu można zaserwować im wilgotną tekturę (celulaza jest im potrzebna do tworzenia kokonów). Najlepsze warunki do rozmnażania to temperatura pomiędzy 15-30 C , przy wilgotności na poziomie 60-70%. Skropienie hodowli wodą jest zalecane w szczególności w okresach suszy. W mojej skrzynce mam kilka dziur w pokrywie i letni deszcz wystarczająco podnosi w niej wilgotność.
O czym pamiętać przed założeniem hodowli:
Zbij skrzynie najlepiej z desek
Zgromadź ok. 20cm odpadów w jednej z komór( na spód wsypuję trochę torfu)
Po co nam hodowla?
Mamy ciągle dostęp do dżdżownic różnych wielkości, które są dobrą przynętą wędkarską. Możemy ograniczyć odpady domowe nawet o 20%, znaczy to, że mamy o 20% więcej miejsca w koszu na śmieci. Hodowla jest mało uciążliwa, dżdżownice bardzo szybko się rozmnażają, tworzą ekologiczny kompost. Cena 500szt. to ok. 40zł + wysyłka , w jeden sezon mamy ok. 4500 szt. , pamiętaj, że 20 szt. w sklepie to koszt od 3 do 4 zł , a nasza hodowla to inwestycja na lata. Zimą zalecam włożenie szmat do skrzyni moja hodowla, przetrwała tak drugą zimę.
Autor tekstu: Kamil Talar
![]() | ryukon1975 |
---|---|
Hodowałem w podobny sposób wszelkie robactwo.Rosówki,czerwone robaki i kalifornijskie kupione o których piszesz.Naprawdę warto niewielki nakład kosztów,trochę pracy na tylko na początku bo później utrzymanie jest łatwe i nie czasochłonne.Naprawdę warto.5 ***** (2012-04-02 10:35) | |
![]() | czewrony |
Co robisz z nadmiarem chowu ? Bo przecież wszystkie się tam chyba nie pomieszczą. Opylasz znajomym ? :) (2012-04-02 16:22) | |
![]() | piccione |
do zanęty idą :) ale raczej większość na przynęty , spokojnie dla 5 wędkarzy wystarczy (2012-04-02 16:43) | |
![]() | sigurd1980 |
Dobrze opisane.Daję*****.Jednakże osobiście uważam że nasze czerwone kopane są lepszą przynętą niż kalifornijskie. Pozdrawiam (2012-04-02 18:22) | |
![]() | owczarki |
faktycznie 500szt kalifornijskich robaczków na allegro to 33zł+15 koszt przesyłki (2012-04-02 21:40) | |
![]() | Thoma23 |
też hoduję:) robaczki świeże 24 h prze 7 dni w tygodniu...a chodzić koło tego praktycznie nie trzeba...odpadki wystarczając na bardzo długo... (2012-04-04 10:51) | |
![]() | mkoloda |
Brawo świetny sposób na robaki z własnej hodowli.Choć prawdę powiedziawszy również swego czasu założyłem podobną hodowlę ale niestety nie wiem czy to są akurat owe dżdżownice ale podobnie mam własną hodowlę tylko że jest umieszczona na zewnątrz budynku w tak zwanym kompostowniku. Zarazem właśnie wykorzystuję owy powstały kompost do przekopywania ogródka i praktycznie zawsze mam pod ręką świeże robaki, tylko czasami bywa różnie z rybami ale robaki mam zawsze własne. (2012-04-05 15:23) | |
![]() | lukaszd20 |
a powiedzcie mi jaka ziemie im wsypać bo słyszałem że lubią ziemię poniżej 5.5 ph też przymierzam się do zrobienia własnej hodowli :) (2012-04-08 09:36) | |
![]() | u?ytkownik91569 |
Też mam podobną hodowlę. Niezbyt wielką, taką na własny użytek. A jak jest nadwyżka "produkcji";) to rozdaję wśród znajomych wędkarzy. Jako podkład użyłem ziemi ogrodniczej kompostowej z biohumusem, pH 5,5-6,0. Podobno najlepsza do zakładania takiej hodowli.***** (2012-04-08 11:42) | |
![]() | piccione |
na spód 5 cm ziemi z ogródka i 5 cm torfu sypnąłem ale nie ma konieczności ;) (2012-04-08 22:39) | |
![]() | camelot |
Zimą trzymasz je na mrozie ? (2012-04-12 00:01) | |
![]() | Randario |
Fajny artykuł, oczywiście ***** ale niestety sam nie skorzystam, miałbym problem w bloku. Pozdrawiam (2012-04-19 19:05) | |
![]() | damrat14 |
Mam pytanie, czy rasowki tez będą się rozmnażały w tych samych warunkach ?? Tzn czy mam im dawać te zgniłe owoce itp. czy coś innego?? I jak na zimę? Co z nimi zrobić na mrozie zostawić?? (2012-04-22 21:39) | |
![]() | piccione |
Wysłano: 2012-04-23 16:34 będą się słabiej rozmnażać ale będzie ok , tak dawaj im te warzywa i obierki a na zimę najlepiej w worek jakiś bawełniany wszystko i tak na 1,2m pod ziemią zakopać i za rok jak odkopiesz to przezyją, albo na zimę do piwnicy (2012-04-23 16:36) | |
![]() | ChrisCol |
Hymm...Bardzo ciekawy artykuł, no i patent wydaje się rewelacyjny. Chyba sam będę musiał pomyśleć o takiej skrzynce, kompostownik mam ale jest on zdecydowanie za wielki i nigdy bym tych robaków nie odnalazł w nim, a pomysł ze skrzynką rewelka. Część odpadów będzie trafiać do skrzynki a nadmiar na kompostownik. Zaraz wydrukuje sobie twoje instrukcje, i zabieram się za cięcie i zbijanie desek :) Pozdrawiam. ChrisCol (2012-04-25 14:53) | |
![]() | u?ytkownik102837 |
ciekawe artykuł na 5 (2012-06-08 21:00) | |
![]() | loperek |
Osobiście zacząłem hodować 3 miesiące temu w pojemnikach po płynie do spryskiwaczy płasko położone, wyciąłem bok (dokładnie wyparzyłem). kupiłem sobie 3 i 4 w sklepie, ładnie się rozmnażają, w jednym starsze osobniki, jak wyciągam na ryby i jak trafiam na jajka lub młode to przekładam do "żłobka" i tak w kółko, jak dorosły w żłobku to do drugiej ale chyba założę trzecią, żeby nie przekładać młodych. Dla mnie i czasem kolegi starczy, niewykorzystane wracają do hodowli. Są bardzo ruchliwe, trzymam ich w garażu pod domem. Karmię odpadkami, szczególnie trawą taką trochę przegnitą. (2012-08-14 11:45) | |
![]() | u?ytkownik70140 |
Dobry artykuł. Pozostawiam 5. Pozdrawiam. (2012-08-20 21:13) | |
![]() | SVT |
Mi ten wpis się nie podoba , ponieważ użytkownik @piccione zerżnął z fora Hodoiwli. (2014-07-31 15:43) | |
![]() | u?ytkownik3 |
jak rozpoznac hybryde? bardzo prosto zwierze to posiada jeden koniec znacznie jasniejszy od drugiego. malo tego trzymany w dłoni po wyjwciu z gruntu udaje martwegfo zwierza a potem gwałtownie przemieszcza sie miedzy palcami.kiedys trzymalem w koszu plastikowym wyłozonym kartonem -szarym- i po tygodniu w koszu nie było zadnego robalka. przegryzły karton i dostay sie do niego od spodu , po podniesieniu kosza na spodzie wisiały setki drobnych zwierzatek a z kartonu została jedynie cieniutka wierzchnia warstwa papieru. jabłka zjadaja znacznie ciekawiej -potrafia wygryzc mała dziurke , wejda przez nia do wnetrza a potem wyjadajac zawartosc rozmnazaja sie w nim . na zewnatrz widac niezmienione w kształcie jabłko a wewnatrz skorki znajduja sie setki małych zwierzatek. jak przechowuje je na zime ? na wierzch kompostownika klade kilka warstw tektury szarej - kartony- a potem przykrywam to workami z kupiona ziemia ogrodowa- chroni od mrozu znakomicie. na wiosne przekopuje kompostownik a zwierzatka eksportuje na działke i wrzucam je do obory pełnej nawozu krowiego i konskiego po zlikwidowanym wiele lat temu gospodarstwie rolnym.robale te maja za mnie odwalic robote i wymienic obornik na kompost. w oborach dokarmiam je spadami z sadu oraz wszelkiej masci kartonami szarymi oraz opakowaniami po jajkach. na razie powoinno byc tam setki tysiecy robali a le w tej ilosci obornika po prostu rozłaza sie i trudno je znalezc. na biezace potrzeby mam w kompostowniku przy domu. kokony pojawiaja sie na wiosne i poznym latem. w tym okresie lepiej nie przesypawac kompostownika.robale ktore wraz z komp[ostem dostana sie do gruntu na działke albo gina albo lacza sie z robalem krajowy - rosowka- i przyjmuja cechy naszej rodaczki rosówki. na działce raczej nigdy nie znalazłem zadnej hybrydy (2014-12-22 14:28) | |
![]() | dragonsoul1977 |
Wita. Kupilem 80L pojemnik plastikowy. Ponawiercalem dziury od dolu i gory. Dalem ziemi compost i jedzenia i podlalem woda i na koniec dorzucilem dzdzownic ale juz widziale zdechniete. Dlaczego? Moze sam compost bez ziemi dac? (2015-05-11 22:37) | |
![]() | slawomir-niedzw |
Tez hoduje.Swoje trzymam w konskim oborniku I dokarmiam resztkami jedzenia. Sam obornik to juz super jedzenie dla nich. Hoduje tez duze rosowki ziemne ale jak narazie niewidzialem zednych kopulujacych ,zato male robale(hybrydy) kopca sie ile wlezie. Mam juz 4 pojemniki. Nierobie zadnych przegrod poprostu wymieniam awartosc na swieza. Pozdrawiam (2015-08-03 22:14) | |