
Rozpoczął się kolejny nowy sezon wędkarski. W kołach skarbnicy mają i rozprowadzają już znaczki na Nowy Rok. Nie muszę chyba nikomu przypominać, że aby wyjechać na wędkowanie powinniśmy mieć opłaconą kartę wędkarską. Aby nie mieć kłopotów przy spotkaniu z osobami uprawnionymi do kontroli wędkarzy, musimy mieć przy sobie dokumenty uprawniające do wędkowania, a także przestrzegać regulaminu amatorskiego połowu ryb.
Dla przypomnienia podam, kto ma prawo kontroli wędkarza nad wodą i komu my wędkarze mamy obowiązek przedstawić stosowne dokumenty i złowione ryby do kontroli:
Państwowa Straż Rybacka, Społeczna Straż Rybacka, Policja, Straż Ochrony Mienia PZW, Państwowa Straż Łowiecka, Straż Leśna, Straż Parków Narodowych i Krajobrazowych.
Prezes Rady Ministrów w dniu 24 listopada 2003 roku wydał rozporządzenie w sprawie wysokości mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń:
- Kto dokonuje amatorskiego połowu ryb bez posiadania wymaganych dokumentów 200 zł;
- kto dokonuje amatorskiego połowu ryb:
1) o wymiarach ochronnych 100 zł;
2) w okresie ochronnym 200 zł;
3) w odległości mniejszej niż 50 m od budowli i urządzeń hydrotechnicznych piętrzących wodę 100 zł;
4) łososiowatych i lipieni - więcej niż jedną wędką 200 zł;
5) wędką w odległości mniejszej niż 50 m od rozstawionych w wodzie narzędzi połowowych uprawnionego do rybactwa 200 zł;
6) wędką w odległości mniejszej niż 75 m od znaku oznaczającego dokonywanie podwodnego połowu ryb kuszą 100 zł;
7) wędką przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem 200 zł;
8) łososiowatych kuszą 300 zł;
9) kuszą na szlaku żeglownym 300 zł;
10) kuszą od dnia 15 października do dnia 15 maja 300 zł;
11) kuszą przy użyciu specjalnych aparatów do oddychania w wodzie 300 zł;
12) kuszą w odległości mniejszej niż 75 m od innych osób oraz ustawionych w wodzie narzędzi połowowych 300 zł;
- kto dokonuje amatorskiego połowu raka błotnego lub raka szlachetnego 300 zł;
- przy braku rejestracji sprzętu pływającego służącego do połowu ryb 200 zł;
- jeśli uprawniony do rybactwa nie wykonuje obowiązku trwałego oznakowania narzędzi rybackich w sposób umożliwiający ustalenie ich właściciela 200 zł.
Życzę wszystkim wędkującym, aby nikt i nigdzie nie musiał stosować wobec nich powyższego taryfikatora, a osoby kontrolujące wykorzystywały go tylko wobec kłusowników.
Autor tekstu: Sławomir Ryś
![]() | Bop |
---|---|
pytanie: czy jak zapomni się zabrać dokumentów na łowisko i zostanie się akurat skontrolowanym to czy mandat później zostanie anulowany po okazaniu dokumentów w kole czy tam w odpowiednim jakimś miejscu? (2009-01-06 19:01) | |
![]() | jurek |
Witam. Do Bop.------ jeżeli wystawią Wam mandat karny służby do tego powołane to musicie w ciągu 7 dni uiścić ten mandat w tym wypadku. Ale istnieje możliwość odwołania się od mandatu karnego już przyjętego do sądu rejonowego w ciągu 7 dni ( ale prawie nikt o tym nie wie – policja ani inne służby nigdy nie informują o tym a zwłaszcza PSR ) Trzeba tylko logicznie umotywować odwołanie do sądu np. silnym zdenerwowaniem , wprowadzeniem w błąd przez te służby (a zdarzało się przez PSR – że co innego było niewyraźnie napisane w mandacie niż to co przewinił wędkarz ) . Coś o tym wiem gdyż jeździłem przez 2 lata na wspólne kontrole z PSR i przeginali ile się dało –zazwyczaj karają młodzież lub osoby leciwe wiekiem--- niż gonić za kłusownikami i się narażać (może nie wszędzie ale w większości )............Ja osobiście ( jestem społecznym strażnikiem PZW ) zawsze spisuję dane z innych dokumentów (oczywiście za przyzwoleniem tej osoby ) i Wyznaczam termin ( do 7 dni ) stawienia się w siedzibie Koła Wedkarskiego celem okazania zapomnianych dokumentów wędkarskich lub osób którzy nie posiadali wcale karty wędkarskiej – to również mają możliwość zdania egzaminu na kartę i późnij dokonania opłat wymaganych w danym Okręgu....................... ale żeby to robić to trzeba przede wszystkim Być CZŁOWIEKIEM.................przecież każdemu z Nas może się zdarzyć zapomnieć karty wędkarskiej ( przez przypadek włożonej do innych ubrań.........Jurek Suchodolski z Płocka Strażnik społeczny PZW. (2009-01-07 16:52) | |
![]() | Bop |
wielkie dzięki za odpowiedź i ważną informacje. wszyscy strażnicy powinni tak postępować: "Wyznaczam termin ( do 7 dni ) stawienia się w siedzibie Koła Wedkarskiego celem okazania zapomnianych dokumentów..." poprostu być Człowiekiem. bo ja dziękuje za takiego zonka- 2 stówy w plecy tylko za to że się zapomniało dokumentów. (2009-01-07 17:26) | |
![]() | domin |
śmieszne są te stawki w taryfikatorze szczególnie w odniesieniu do kłusoli :/ (2009-01-07 18:33) | |
![]() | slawomir66 |
Jurek też jestem strażnikiem SSR i jak piszesz trzeba być człowiekiem. Wiele razy gdy wędkujący zapomniał dokumenty, czy jeszcze nie opłacił mówimy aby zwinął kije uregulował braki itp. Osoby które nie odnotowały rozpoczęcia wędkowania w rejestrze też dostają długopis i uzupełniają kwity. Dzięki za wpis i pozdrawiam. (2009-01-07 19:34) | |
![]() | robson_so1 |
Kłusownictwo to plaga, którą trzeba wytępić do minimum ! Sam jak mogę to zwalczam ten proceder, niejednokrotnie już ściągając i niszcząc sieci postawione na jeziorze. Pozdrawiam (2009-01-07 21:31) | |
![]() | czarek 58 |
Ściągasz sieci i jest w tej chwili kontrol kto ci uwierzy że to nie Ty ich stawiałes.Wiem cos na ten temat zebrałem 17 klepek a kolega 25 i w końcu my byliśmy posądzeni o stawianie mało tego kłusownicy w odwecie rozbili mi łódż.W tym roku 3 stycznia byłem nad wodą i widziałem klepki ale ich nie zauważyłem.Dopuki mandaty się nie zmienią to nic nie pomoże.Dobrowolne poddanie się każe i 100 zł to jest na dzień dzisiejszy wszystko. (2009-01-08 11:03) | |
![]() | domin |
Myślę, że dobrym pomysłem karania w odniesieniu do kłusoli było by tak jak bodajże w Holandii - 1-szy mandat 200zł, kolejny 2000zł :) (2009-01-08 15:29) | |
![]() | robson_so1 |
...i tu masz rację. Jak by mnie złapali przy tym, można powiedzieć dobrym uczynku, to pewnie ja bym został posądzony o kłusownictwo. Ale ja nie mogłem nie zareagować ! Natomiast co do kar, to też jestem za tym żeby były surowsze. Mandaty zaczynać powinny się od 500zł... Pozdrawiam kolegów (2009-01-08 18:43) | |
![]() | p-brzuch |
Chciałem dodać, że oprócz mandatów wyznaczonych taryfikatorem możemy się także spodziewać innych niespodzianek...Jeżeli w skład grupy kontrolującej wchodzi pan policjant. Na przykład: brak kapoka, czy kamizelki asekuracyjnej przy wędkowaniu ze środków pływających - od 100 zł w górę, czy rzucenie niedopałka do wody - 50 zł, pozostawienie pojazdu na grobli lub wale p-powodziowym -100 zł. I Bóg wie jakie jeszcze wykroczenie możemy popełnić wcale tego nie świadomi... (2009-01-10 07:37) | |
![]() | kalmar |
zgadzam się Jurek :) ostatnio zapomniałem kamizelki wędkarskiej jadąc do wałcza :) a tam były dokumenty wędkarskie :) na szczęście nie było kontroli, natomiast co do nadgorliwości to zdarza się. ostatnio czytałem o 12 letnich chłopcach łowiących spod lodu, wyciągneli szczupaka i okonia a strażnicy ich na policję i sprawa do sądu dla nieletnich :) no przykro mi, ale to dzieci przecież, nawet wiedziąc, że coś tam robią źle, nie znają konsekwencji i nie można od nich tej wiedzy wymagać. Na wsi to często norma takie połowy, co innego gdyby złapali starych tych chłopaczków, dorośli to inna sprawa, ale wyżywać się na dzieciach ... wstyd panowie strażnicy, znajdźcie sobie równych. :) to oczywiście do tych co ganiali wspomnianych chłopców ;) pozdrawiam Jurku . a to tak przy okazji ;) gdzie indziej też walczą ;) http://www.mmszczecin.pl/20549/2008/11/6/goleniow-wzieli-sie-za-klusownikow?districtChanged=true (2009-01-10 20:11) | |
![]() | seba284 |
Moim zdaniem kary są za małe!Jak kolega domin wspomniał pierwsza kara 200 a następna 2000!Może to by coś zmieniło!?Stop kłusolom!!! (2009-01-12 12:17) | |
![]() | u?ytkownik1117 |
moim zdaniem za niskie są kary a tak niskie kary nie odstraszą kłusowkików jeśli nawet zapłaci o ile się go złapie to i tak jest do przodu bo napewno wartość tych ryb będzie wieksza , byłem w zeszłym roku na mazurach był zakaz połowu sielawy a na przystani był do kupienia (2009-01-31 18:54) | |
![]() | dudi 1 |
Bardzo dobry artykuł masz 5 (2009-03-31 08:41) | |
![]() | Ravenpower |
Tyle się o tym mówi tyle pisze, a nasze władze i tak nic z tym nie robią. Dlaczego od razu nie można było by przyłożyć z grubej rury za ewidentne przewinienie sporym mandatem. Następnym razem kłusownik sto razy zastanowił by się czy warto! Sądzę, że gdyby wprowadzono mandaty w wysokości od 1000zł wzwyż skutecznie zmalałaby populacja kłusowników, oczywiście nie zapominając o częstych kontrolach stosownych organów. (2010-01-02 12:19) | |
![]() | gacek911 |
dodam tylko, iż straż graniczna ma również prawo do kontroli czego nie dodał autor pozdrawiam (2010-02-11 13:19) | |
![]() | gacek911 |
zapomniałem dodać, iż łowiąc na wodach granicznych należy to zgłosić ( m. in. miejsce pobytu, czas pobytu) telefonicznie lub osobiscie do najblizszej placówki straży granicznej (2010-02-11 13:25) | |
![]() | koalamisio |
Witam Koleżanki i Kolegów, Mandaty dla kłusowników są oczywiście za niskie. PSR podczas kontroli, jak znajdzie rybę o 0,5 cm za małą nakłada mandat. OK. ale co z rybakami, którzy biorą wszystko co w sieci, bez względu na wymiar? Później takie niewymiary trafiają do sklepów z informacją "z hodowli"!!!! czy aby na pewno? Czy na takich kłusoli z licencjami nie ma prawa? Pozdrawiam (2011-01-06 13:47) | |
![]() | porenut |
Wędkuję od najmłodszych lat życia - będzie już 40 tych lat. Przez prawie pół wieku, tylko dwa razy skontrolowano mi dokumenty wędkarskie, nie interesując się przy tym zawartością siatki i rodzajem przynęty. Gdybym podchodził do sprawy pragmatycznie, może cynicznie, a na pewno egoistycznie, to bym przemnożył wniesione przez całe życie opłaty i odjął to, co mógłbym zapłacić za dwie wpadki. Wychodzi, że w portfelu sporo by zostało. (2011-03-30 16:21) | |
![]() | comarcin |
Rybostan wód bardzo ubogi, brak zarybień, notoryczne odłowy siecią, czasem nawet prądem. Jak w takiej sytuacji człowiek może wykupić karte wędkarską? Czasem jedynie chce się posiedzieć nad wodą i wypocząć z wędką w ręku i za to ma sie opłacać składki??? (2011-05-16 21:28) | |
![]() | piotr-wajler |
Witam,tydzień temu byłem nad odrą i zapomniałem z samochodu zabrac dokumenty.Zostawiłem po drugiej stronie rzeki.Była kontrola i przy nerwach ,jak ściągałem wędkę zerwałem zestaw.Było wszystko więc zacząłem zwijac ręcznie.20 letni strażnik wypisał mi że żyłka ze spławikem i haczykiem (sprzęt kłusowniczy).Kazałem zatrzymac wędkę i zestaw,zrobiłem filmik jak zabierają żeby nic nie doczepili.Widzieli ze zerwałem jak ciągałem sprzęt.Wpisali po złości że przed główką bałagan.Powiedzieli że przed podjęciem połowu moim obowiązkiem jest najpierw posprzątac w okolicy .(ciekawe gdzie).Napisałem odwołanie ,ale nie wiem co będzie.Kartę zaniossłem na drugi dzień do nich do wglądu,bo nie chciało im się przepłynąc promem do auta po dokumenty ani poczekac 10 minut jak ja to zrobię.Był starszy strażnik to sam robił oczy ,ale sie nie odzywał.Byli w 3 osoby w tym dwuch po ok. 20-25 lat. (2012-07-22 15:03) | |
![]() | u?ytkownik145649 |
młodzi chca sie wykazac to dopierdalaja kary ja przestrzegam tych ich moim zdaniem rygorystycznie pojebanych zasad ale niech mi beda chcieli jakis numer odpierdolic to im sie dobiore do dupy pozdrawiam prawnik z Bydgoszczy (2013-07-18 01:20) | |
![]() | romani |
Chciałbym wiedzieć ile się płaci według taryfikatora, za brak wpisu daty, i miejsca połowu może ktoś wie. (2015-01-13 19:02) | |