Tego już za dużo!... (rzeka Guber, odcinek Cegielnia)
Artur Sadłowski (Artur z Ketrzyna)
2011-03-23
Co roku często na tym łowisku natykamy się na siatki zastawiane przez kłusoli, tubylcy zagradzają wszystko co się tylko da, stwarzając nam problemy z zaparkowaniem naszych samochodów. Sam właściciel tamy hukami i zastraszaniem próbuje nas przegonić, twierdząc że woda należy do niego i wyłapujemy jego ryby. Straszy że policję wezwie i różne tam takie. Nie pomaga na długo tłumaczenie jemu że jest to woda PZW i że musi nam udostępnić dojście do łowiska, i jak chce to niech wzywa policje bo pas 1,5 m od wody musi nam udostępnić i możemy na nim przebywać i z niego łowić.
Nie raz była wzywana PSR która usunęła nie jedną sieć, i pouczyła o naszych prawach właściciela tamy (elektrowni). Lecz to nie skutkowało co jakiś czas właściciel tej turbiny stawał się bardzo opryskliwy, a mieszkańcy robili wszystko by nam uprzykrzyć pobyt na tym łowisku.
Mimo że te łowisko z powodu licznych zawad w wodzie na których zostawia się własne przynęty jest trudne, ale do niedawna było to najlepsze łowisko na szczupaka jakie znałem. Dlatego to co wyprawiają ci kłusownicy i wandale bardzo boli. Utrudnienia jakie spotyka się na tym łowisku oprócz naturalnych zawad w postaci licznych konarów drzew, są; rozciągnięty drut od pastucha (wzdłuż łowiska ok. 20-30 cm pod powierzchnią wody, długi na jakieś 80m) i siatki. Jak też celowo zasiany na samym brzegiem (w niektórych miejscach) głóg i inne kłujące krzaczory. A tego by było mało, to jednego razu natknąłem się na wbite kołki pod wodę na jakieś 20 cm a do nich przywiązana linka od snopowiązałki. Oczywiście z wielkim wysiłkiem ale skutecznie usunąłem ich jakieś 8 szt i ok. 100 m tej linki, usuną bym pewnie wszystkie ale link pękła i nie miałem jak się dobrać do reszty.
O dzisiejszym incydencie zawiadomiłem władze naszego koła, które obiecały poruszyć ten temat na najbliższym posiedzeniu władz w Okręgu Olsztyn.
O tym incydencie zawiadomiłem MMS-em także PSR w Giżycku, napisałem też że powinni częściej odwiedzać tę wodę teraz gdy szczupak idzie (będzie szedł) na tarło, bo teraz incydent kłusowniczy się nasili, jak co roku.