Zaloguj się do konta

Terenowe podpłomyki pieczone na kamieniach .

Pichcenia w rzecznym terenie kolejna część , a dziś pichcić będziemy terenowe podpłomyki danie wszystkim znane i dość lubiane. Moje terenowe podpłomyki będę piekł na rozgrzanych kamieniach w ognisku , będą to podpłomyki a’la pizza. Na początku rozpalamy ognisko , w ognisku umieszczamy kamienie tak by się mocno nagrzały od powstającego żaru z ogniska , gdy nasze ognisko płonie a kamienie się rozgrzewają , my możemy przystąpić do wykonywanych czynności i przygotowania składników na podpłomyki. Do przygotowania podpłomyków potrzebować będziemy:

- mąka pszenna liczmy 1 szklanka na 1 placek

- szczypta soli

- szczypta pieprzu

- po 1 łyżce przypraw takich jak: oregano, bazylia, zioła prowansalskie, rozmaryn,

- woda której stopniowo dolewamy ok 1 szklanki

- 2 łyżki oleju

Gdy wszystkie te składniki mamy w naszym naczyniu , możemy przystąpić do łączenia składników w jedną całość tak byśmy mieli jednolitą masę zrobioną w tak zwaną kulę , musimy pamiętać o tym by nie przesadzać z wodą gdyż damy jej za dużo , i zamiast ciasta na podpłomyki będziemy mieć lepiącą się masę z której nie zrobimy nic i będziemy mogli to wyrzucić do worka na śmieci , a do tego mamy jeszcze dodać 2 łyżki oleju więc z wodą bądźmy ostrożni najlepiej lać ją stopniową wyrabiając nasze ciasto.

Jak ciasto mamy wyrobione i stworzyliśmy kulkę , dajmy jej odpocząć troszkę w naczyniu a zabierzmy się za następną czynność jaką jest przygotowanie najprostszego sosu pomidorowego w terenie, pamiętajmy tylko o naszym ognisku i o tym by co i róż dokładać do ogniska a powstający żar nakładać na kamienie tak by łapały temperaturę.

Potrzebne składniki do przygotowania sosu pomidorowego:

- 1 słoiczek koncentratu pomidorowego

- 1szklanka wody

- 2 łyżeczki cukru

- 1 łyżeczka soli

- 1 łyżeczka pieprzu

- po 2 łyżeczki przypraw takich jak oregano, bazylia, zioła prowansalskie

- możemy dodać również trochę ketchupu do smaku jeżeli takowy posiadamy

Nasz sosik w garnuszku ustawiamy z boku ogniska tak by się powoli gotował , pamiętajmy o przemieszaniu co i rusz sosu byśmy go nie przypalili. Kolejnym etapem będzie skrojenie a następnie podsmażenie ,  kilku podstawowych składników które będą nam potrzebne do naszego podpłomyka . Będą to ziemniaki skrojone w grubsze plasterki ( talarki ) , cebula skrojona w piórka , i do tego mięsko ja do swoich podpłomyków skrajałem kabanosy które później podsmażałem nadają one fajny smak.

Gdy nasze składniki są pokrojone możemy wziąć się za podsmażanie ich , podsmażamy je oddzielnie , do tego stopniowo ponieważ one i tak będą się jeszcze piekły razem z naszym podpłomykiem . Składniki podsmażone odstawiamy na bok , zagotowany sos również zdejmujemy z ogniska i odstawiamy na bok tak by powoli mógł sobie stygnąć.

Przechodzimy do rozkręcania naszego  naszych podpłomyków , tą czynność możemy zrobić używając jakiegoś prowizorycznego wałeczka zrobionego z grubszego patyka bądź ręcznie . Ja rozkręcam zazwyczaj ręcznie placuszki , a jako prowizoryczna stolnica posłużyć może wszystko to co jest dość szerokie i twarde , wtedy wysypujemy sobie troszeczkę mąki by nam się ciasto nie przyklejało i rozkręcamy.

Rozkręcone podpłomyki , podpłomyk umieszczamy na rozgrzanych kamieniach i czekamy aż po obu stronach się podpieką , by następnie nałożyć warstwę sosu pomidorowego i nasz farsz czyli podsmażone ziemniaki , cebulkę i mięsko do tego zasypujemy to serem żółtym i z powrotem kładziemy na  rozgrzanych kamieniach tak by wszystko razem się upiekło a nasz ser się roztopił i przykrył resztę składników. 

Nasze upieczone danie , zdejmujemy z kamieni układamy na podpłomyku trochę rukoli możemy dać też innych warzyw takich jak pomidor czy ogórek ja dałem pokrojoną rzodkiew w plasterki i podpłomyki pieczone na kamieniach w terenie gotowe smacznego.

Przed jedzeniem możemy takiego podpłomyka polać naszym sosem pomidorowym który nam został.

Opinie (2)

SlawekNikt

Piąteczka za włożoną pracę i poświęcony czas :-) [2020-06-21 21:44]

kaban

Ja powiem tak - nie chciałoby mi się chyba żebym był na dłuższej wyprawie z kolegami i podzieliliśmy się przygotowaniami. Kiełbasa z patyka z ogniska nad rzeką smakuje zupełnie inaczej niż to co robi się w domu z tzw grilla. Niewąpliwie podpłomyka w takim wydaniu chętnie bym zjadł. Pozdrawiam. [2020-06-22 12:19]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej