
Witam, już dawno dostałem piękne twisterki od robinsona. Było wiele prób jednak wszystkie były zakończone porażką. Twisterki są piękne pracują i kolory itd. Ale ja musiałem trafić w dni w których drapieżnik był poprostu gdzieś gdzie moja przynęta nie docierała. Więc tak. Wybrałem się nad Siczki, tam z kolegami łowiłem troche okoni a szczupak bardzo często wyskakiwał nad tafle wody goniąc małe płoteczki czy inne małe rybki. Zacząłem od dużego twistera ( perłowego ) niby szarpnięcia więc rzucam w to samo miejsce i za 3 razem wyciągam gałęzie... Przeszedłem mało bo ok. 3km machając moim kijaszkiem. Wszystkie gumy ( rodzaje ) zostały wypróbowane . Drugim razem był to wypad nad Iłżanke który również był bez skutku. Ale zauważyłem, że gdy ciągne najmniejszą gume pod brzegiem pojawia się malusi okonek.. Siedziałem nad wodą z tymi gumami ok. 10godzin ( łącznie ) ale jakoś mnie nie przypasowały ale to zapewne moja wina. Dla mnie są one na moich woda nie skuteczne ale BARDZO DZIĘKUJE REDAKCJI ŻE MIAŁEM OKAZJE JE WYPRÓBOWAĆ ! :)
Autor tekstu: Filip Chmielewski
![]() | bednar14 |
---|---|
Nie wysiliłeś się zbytnio... (2012-11-04 15:04) | |
![]() | u?ytkownik61065 |
No, przyznam racje koledze wyżej. Dostając przynęty do testowania powinieneś jeździć na różne zbiorniki, prowadząc przynętę na różnej głębokości i próbować coś na nie złowić, a nie tylko machać kijkiem :) (2012-11-04 19:37) | |
![]() | Sitownik |
Gdybym mógł koledzy.. Ja nie mam możliwości wędkować sam a rodzice zajęci dosłownie 24h... Najbliższe zbiorniki są albo bez rybne albo za daleko więc proszę o pokore.. (2012-12-22 08:12) | |