Zaloguj się do konta

Test woblera RAPA 213

Witam, niedawno w sklepie wędkarskim zakupiłem woblera RAPA 213 5cm 4g na następny dzień postanowiłem ,że rzetelnie przetestuję go nad wodą. Wobler jest pływający i nie schodzi głębiej niż 0,5m ma drobną pracę ,która jest dobrze wyczuwalna na wędce wobler jest dobrze wykonany ale kotwiczki nie wyglądają na najlepsze po zakupie proponuję je wymienić na mocniejsze. Przynętę można kupić w różnej szacie graficznej ja posiadam tego ze zdjęcia. Największą zaletą tego woblera jest jego cena ja za niego w moim sklepie zapłaciłem 8 zł.
Zachęcam wszystkich spinningistów aby również przetestowali tego woblera :)
Pozdrawiam :)

Opinie (8)

okiem_sandacza

Na prawdę bardzo rzetelnie dokonałeś testu tego woblera..;) [2013-09-02 22:11]

grisza-78

Woblerek rzeczywiście wygląda na łownego, ale żeby go przetestować - potrzeba co najmniej kilkunastu wypadów nad wodę i to w różne miejsca z różnym rybostanem. Nie da się ocenić przynęty tak od razu, po kilku minutach spędzonych nad wodą. Pozdrawiam. [2013-09-03 09:43]

kaban

Jeżeli sam wpis jako taki ma być tylko przyczynkiem do zebrania ewentualnych nagród dla najaktywniejszych przy jakimś następnym rozdaniu to spoko może być... .Test danej przynęty (o czym wspomniano wcześniej) to sporo roboczogodzin dla sprawdzenia co to też ona (przynęta) potrafi. Bez oceny. [2013-09-03 14:42]

kamilspinning

Testował bym go dłużej gdyby nie to ,że go straciłem :) [2013-09-04 15:16]

Spawciu

brak wprawy albo slaby zestaw i strata gotowa , woblerek wizualnie ciekawy [2013-09-05 10:02]

kamil11269

Szkoda woblerka, bo wygląda na fajnego. [2013-09-07 20:03]

pluszowy

Miałem przyjemność łowić na kilka woblerów firmy RAPA, począwszy od najmniejszych owadopodobnych (model 209), po te 7 cm. W moim przypadku jeden model przebił wszystkie inne. Był to model 203 w kolorze PN. To 4 cm krępy, przypominający kształtem krąpika, czy różankę woblerek. Jego największą cechą był fakt, że świetnie trzymał się w szybkim nurcie, pięknie pracował na "stopie", a prawdę mówiąc właśnie wtedy najczęściej był atakowany. Waliły w niego klenie, okonie, bolenie, a na koniec zawiesiło się coś co wyjąć się nie dało, a za to zdemolowało mi przynętę. Tak wyglądała po tej akcji: http://www.wedkuje.pl/fotka-wedkarska,ryba,245617 [2013-09-14 14:28]

Marcin

Polecam ten wobler [2014-11-29 20:30]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Logowanie