Stare,tradycyjne przynęty wędkarskie

/ 18 komentarzy

Powszechnie wiadomo że wędkarz polski jest gatunkiem nie zadowolonym z obecnej sytuacji panującej nad polskimi wodami. Wszędzie wylewa swoje żale że ryb coraz mniej, wszędzie kłusownicy a w PZW są same ‘’nieroby’’ bijące się o dostęp do koryta. Co prawda te argumenty są poparte faktami i obserwacjami zarówno naszymi (wędkarzy) jak i przyrodników, ludzi powszechnie wypoczywającymi nad wodą czy nawet byłymi członkami dyrekcji PZW. W tej sytuacji powinniśmy dokładać wszelkich starań aby ryby brały jak najchętniej, niestety dzisiaj większość z nas myśli że posiadając sprzęt z górnej pułki nie musimy bawić się w obserwowanie ryb i poznawania ich zwyczajów. Dobrym przykładem na to są sklepowe zanęty skierowane na konkretną rybę (tyczy to się to także łowisk np. rzeka.) większość z nas myśli że łowiąc płoć wystarczy że kupi zanętę wzbogaci ją dodatkami napisanymi przez producenta i sukces ma gwarantowany, w rzeczywistości tak nie jest taka zanęta (nie ważne co napisze producent) będzie nam wabić ryby tylko na niektórych łowiskach a nawet tylko o określonych porach dnia. Jest jednak coś o czym mam wrażenie wędkarze coraz bardziej zapominają czyli przynęta. Jej dobór jest kluczem do sukcesu a wielu z nas coraz bardziej zaczyna ją lekceważyć ograniczają się do kilku rodzajów które kupi w każdym sklepie wędkarskim. W następnych kilku wpisach zamierzam wam przybliżyć przynęty używane przez naszych ojców, dziadów a nawet pradziadów których dziś raczej nie spotkamy nad wodą, mam nadzieje że w ten sposób zwiększycie zestaw używanych przez siebie przynęt a to bezpośrednio wpłynie na wasze wyniki nad wodą. Po tym trochę przydługim wstępie pora zacząć: 

- Konik Polny – o ile funkcjonuje on w świadomości wędkarzy to nad wodą używa się go bardzo rzadko pomimo tego że jest łatwy do złapania a jego skuteczność na wolno płynących rzekach nizinnych jest onieśmielająca. Złapać na niego możemy praktycznie wszystko co na białe robaki czy ochotkę ale warto wyróżnić płoć, jazia, wzdręgę, świnkę, okonia, certę, klenia a nawet karpia. 

- Małże Racicznice – ta przynęta (w przeciwieństwie do konika polnego) niemalże całkowicie zanikła ze świadomości wędkarza a szkoda bo łowi się na nią wyłącznie duże płocie. To przynęta niezwykła bo duże płocie się nią opychają a mniejsze jej nawet nie tykają (wynika to z budowy anatomicznej i racjonowania energii) więc jesteśmy w stania wyeliminować brania mniejszych płotek. Poza tym gustują w niej krąpie, liny, leszcze a na zbiornikach komercyjnych zdarzają się przyłowy sporych karpi.

- Glony Nitkowate – kolejna typowo połciowa przynęta o której trochę zapominamy, a szkoda bo przy swojej łatwości w zdobyciu daje niesamowite efekty. Poza płocią możemy się spodziewać świnek, karasi małych amurów, krąpi i leszczy.

- Mięso kurczaka – to jest właśnie przynęta używana przez naszych pradziadów a spokojnie nawet przez starszą rodzinę bo informacje o niej znaleziono w zapiskach wędkarskich z przed 200 lat !!! Łowić na nią możemy okonie, miętusy, węgorze a u ujścia Wisły sandacze. U mnie zasada używania tej przynęty jest prosta sięgam po nią gdy na żer wychodzą pierwsze miętusy a odkładam gdy znowu zapadają w letarg. Ciekawostką jest że z opowieści o sumach sprzed nawet 300 lat ( ale i tych młodszych np. z przed 50 lat) często pojawia się fakt że olbrzymie sumy łowiło się na pieczone kurczaki.

- Bób – przynęta która selekcjonuje nam ryby w łowisku ze względu na swoją wielkość, ponieważ była głównie przynętą na karpia dziś całkowicie została wyparta przez kulki proteinowe. Poza karpiem może ją pochwycić brzana, leszcz rekordowy krąp czy płoć.

- Śliwki Mirabelki – przynęta łatwa do zdobycia bo na każdym szarym blokowisku musi rosnąć choć jedna mirabela. W lato na niektórych łowiskach amurowych miejscowi wędkarze rezygnują z kulek proteinowych na rzecz mirabeli. Chętnie bierze na nią także kleń i karp.

To by było tyle jeśli chodzi o odsłonę pierwszej części mojego felietony. Miał być raczej uzasadnieniem dlaczego publikacja tego typu jest potrzebna i formą zaprezentowania na czym ma ona polegać niż od razu pełnym artykułem. Zapraszam do oceniania i komentowania. Mam nadzieje że niedługo pokarze wam jeszcze dziwniejsze i ciekawsze przynęty na które łowiłem ryby.

Pozdrawiam

Wszystkie przynęty testowałem i wszystkie wykazały co najmniej minimalną łowność

zapomniane przynęty naturalne

 


4.7
Oceń
(31 głosów)

 

Stare,tradycyjne przynęty wędkarskie - opinie i komentarze

LeoAmatorLeoAmator
+1
Bardzo dobry pomysł na temat .Faktycznie teraz nad woda dominują robaki białe, czerwone,dendrobeny.O większości z tego co powyżej słyszałem ale o kurczaku nie. Czekam na dalszy ciąg. (2015-02-23 21:46)
u?ytkownik188825u?ytkownik188825
+1
Pochwalam opisany Przez Ciebie temat Marku bo pewnie mało Ludzi o tym wie... pozdrawiam :) (2015-02-25 23:09)
bdudek2111bdudek2111
+1
w moich stronach jest duzo gorskich rzek i nie mozna łowic na zywe przynety a szkoda,bo konik polny czy tez dendrobena lub slimak czarny byłby wysmienitym kąskiem dla klenia czy tez brzany (2015-02-26 07:26)
bdudek2111bdudek2111
0
w moich stronach jest duzo gorskich rzek i nie mozna łowic na zywe przynety a szkoda,bo konik polny czy tez dendrobena lub slimak czarny byłby wysmienitym kąskiem dla klenia czy tez brzany (2015-02-26 07:27)
kusejrakusejra
0
mysle ze jest w tym racja ale najlepsza przyneta jes pijawka (2015-02-28 21:28)
rysiek38rysiek38
+1
Nic tylko piona.A kto z Was łowił na zwykłą muchę przy pomocy kulki wodnej ? łapałem je najczęściej w klatkach schodowych bloków z sypami na szybach (rewela na krasnopiórki) niezły był tez bielinek i właśnie konik polny (2015-03-06 22:42)
lajcik15lajcik15
0
no no masz dużo racji pozdrawiam (2015-03-22 07:50)
dziu-dziudziu-dziu
0
Dodam od siebie serca drobiowe tez fajnie działają, ja kroiłem je w paski (2015-04-21 09:08)
HusqvarnaHusqvarna
+1
Temat zdecydowanie nie wyczerpany, ale bardzo dobry. Doszło do mody na kupowanie wszystkiego, a producenci i sprzedawcy dbają o odpowiednie reklamy i nie ma się czemu dziwić. Sam, jak byłem mały, to się od wujka nauczyłem, jak wyłowić, obrać i założyć tzw. kłodkę, czyli larwę chruścika. A prawda jest taka, że przynęty naturalne zawsze będą efektywne, bo stanowią naturalny pokarm ryb. (2015-04-24 09:58)
Loczek RybakLoczek Rybak
+1
A jak chciałem z podwórka pozrywać śliwek na amura to tata mówił do mnie:"Nie marnuj śliwek to że w internecie wyczytałeś o tych śliwkach to jakaś bzdura". Pokaże mu ten wpis i ciekawe. Połamania kija, ale na rybie a nie na kolanie;) (2015-07-24 10:58)
szukaWedkarki szukaWedkarki
+1
ostatnio na zabke wegorz uderzyl taki ponad kilo ;-) dzis mam wiadro pszenicy gotowej juz i te serca kupie albo watrobe i jade zobacze ,deszczyk lekki padal pochmurno jest bez wiatru fajnie ;-) zuce na 5m zobaczymy ,moze w pol wody (2015-08-31 10:21)
Dr TwisterDr Twister
0
fajne (2016-01-22 19:34)
ryukon1975ryukon1975
0
Przynęty znane z całą pewnością wędkarzom którzy łowią naprawdę z pasji, mają wiedze gromadzoną przez lata i to coś czego nie można kupić w żadnym sklepie wędkarskim za największe pieniądze. Czytanie i rozumienie tego co się dzieje w wodzie i na brzegu. Niestety dziś większość idzie na łatwiznę, czytaj zakup puszki kukurydzy w spożywczaku. (2016-01-22 19:54)
ogtwogtw
+1
Na kiełbasę szynkową złowiłem karpia (około 45 cm) a kolega, siedzący na następnej miejscówce, spytał: a na ci wzion? na kiełbasę szynkową, odpowiedziałem i w ten sposób straciłem kolegę na parę lat. Chyba nie uwierzył ale po paru latach zapomniał abo uwierzył. (2016-04-17 12:52)
rafalwedkujerafalwedkuje
0
Panowie a chleb powszedni moczony i gnieciony w ręku ???? Żabki to w większości w naszym kraju są pod ochroną i cholera wie co za cudak się człowieka czepi nad wodą. (2016-10-16 09:52)
jacfarjacfar
+1
do listy dorzucam mięsko szczerzui pospolitej, świetne z gruntu z szerokim spektrum zainteresowania, larwy chruścika pot. zwane kłódkami znane wszystkim z czasów kiedy białe trzeba było hodować samodzielnie a nostrzyk żółty robił i za barwnik i atraktor, obecnie wzgardzone na rzecz białych i pinki (2016-10-16 11:53)
ryspin1943ryspin1943
0
zgadzam się całą prawda (2019-11-04 11:54)
ryspin1943ryspin1943
+1
A kroniki na brzanę D. Leszcze klenie inne białe ryby Pozdrawiam Przjaciół (2019-11-04 12:01)

skomentuj ten artykuł