V-Lures Bandit - przed sezonem
Krzysztof Kloc (ryukon1975)
2017-04-26
Szczupak to ryba która spędza sen z powiek wielu wędkarzom. Wywiera mocne wrażenie na większości wędkarzy już podczas ich pierwszych wypraw nad wodę z wędką, nie przestaje też być celem wypraw licznej grupy wędkarzy z większym stażem. W wędkarstwie spinningowym bardzo ważną rolę odgrywa sprzęt. Na równi z głównymi elementami zestawu takimi jak wędzisko czy kołowrotek a może jeszcze wyżej stoją w nim skuteczne przynęty, ich poznanie, zrozumienie i umiejętność prezentacji w wodzie. Rynek zasypuje nas mnóstwem wabików wszelkiego typu, nie sposób poznać wszystkich bez wąsko zakrojonej specjalizacji. Niżej opiszę przynęty V-Lures Bandit oraz Bandit Pro które stosowałem z powodzeniem w ubiegłym sezonie.
V-Lures Bandit
Bandit jest zbudowany z mocnego i dużego korpusu który dobrze stabilizuje przynętę podczas prowadzenia. Osadzona na znacznie cieńszej nasadzie płetwa ogonowa pracuje mocno na boki. Całość daje niespotykane wśród innych gum czucie przynęty na wędzisku. Podczas prowadzenia przynęty kopie ona mocno w kij niczym spory agresywnie pracujący wobler. Praca ta z pewnością zaskoczy wielu wędkarzy i jest wizytówką tej przynęty. Cecha ta wyróżnia tą przynętę spośród innych i nadaje jej indywidualność, dlatego uważam że warto spróbować czy zauważą to również szczupaki szczególnie na wodach które jej jeszcze nie znają.
Rippery występują w rozmiarach: 6 cm, 7,5 cm, 8,5 cm, 10 cm oraz 12,5 cm. Można więc użyć je do połowów różnych gatunków ryb. Stosowałem te rippery do kuszenia szczupaków dlatego do wody posyłałem zazwyczaj dwie największe wersje. Właśnie te największe rippery 4" i 5" wykonane są z twardszego tworzywa. Dzięki temu uzyskały one mocne bicie na boki i tak zwany efekt lusterkowania. Rippery te prowadziłem różnymi sposobami ograniczały mnie jedynie warunki łowisk. Pracują bardzo dobrze podczas jednostajnego wolnego prowadzenia jak i w czasie prowadzenia ze zmianą tempa. Można je podbijać i łowić w opadzie podczas którego ich charakterystyczna praca jest również bardzo dobrze przenoszona na wędzisko.
V-Lures Bandit Pro
Tak jak i wiele innych przynęt V-Lures ripper Bandit występuje w wersji Pro. Wersja Pro jest wykonana z kompozytu żelowo-silikonowego który jest bardzo elastyczny. Charakteryzuje się dużą pamięcią kształtu i przeźroczystością. Dzięki temu przynęty te są z powodzeniem barwione metalicznymi materiałami brokatowymi. Połączenie przeźroczystego silikonu oraz brokatu dało świetny efekt gry barw uzależniony od kąta padania światła. Dzięki tej technologii można uzyskać gumy o różnej twardości a przez to i pracy. Tak powstają przynęty o bardzo atrakcyjnym wyglądzie nie tylko dla wędkarzy ale jak wskazuje praktyka przede wszystkim dla ryb.
Uwagi praktyczne
Rippery V-Lures Bandit okazały się bardzo skuteczne na moich łowiskach. Wersje barw Pro bardzo dobrze sprawowały się w danych warunkach świetlnych. Wcześnie rano jeszcze przed wschodem słońca, późnym wieczorem, podczas jesiennych deszczów są niezawodne dzięki swojej kolorystyce i efektach jakie daje brokat w warunkach ograniczonej widoczności. Podczas gdy nad wodą czyste niebo i słońce warto przejść na barwy bardziej stonowane. Złowiłem dzięki nim sporo szczupaków w rozmiarach 50-70 cm, mniejsze też im nie odpuszczały i uderzały często. Przynęty Bandit używałem na niedużych powierzchniowo wodach stojących jak i na rzece, z tego typu łowisk pochodzą moje spostrzeżenia.
Napisałem wszystko co można przekazać słowami o tej przynęcie. Reszta to praktyka. Zrozumienie i poznanie łowiska, ryb jak i samej przynęty. Odpowiedni do warunków i upodobań ryb dobór koloru jak i sposobu prowadzenia czy zbrojenia. Biorąc pod uwagę moje doświadczenia z ripperem V-Lures Bandit wierzę że jeśli wszystkie te elementy zostaną dobrze dobrane wyniki będą dobre. Jak każdy mam kilka sprawdzonych przynęt których odpowiednia ilość i różnorodność kolorów oraz rozmiarów daje mi komfort i spokój nad wodą. Biorąc pod uwagę że za kilka dni rozpoczyna się sezon na szczupaka sprawdzałem pudełka z gumami pod kątem ich zawartości oraz ewentualnych uzupełnień. Właśnie ta czynność przywołała wspomnienia oraz podsunęła mi pomysł na podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na temat tej przynęty.