W pogoni za okoniem na wiosnę

/ 35 komentarzy / 2 zdjęć


Wiosenny spinning w pogodni za okoniem w sobotę z gRonkim z Wędkarstwo - Lubię To? A czemu nie! Jednak to nie był najlepszy dzień ponieważ od samego rana padał deszcz i było przeraźliwie zimno.  Na pierwszy strzał poszła rzeka Ruda powyżej zbiornika Paruszowiec w Rybniku. Przez 40 minut orania kanału na różnych odcinkach ani jednego kontaktu z rybą. Więc zaczęliśmy szukać wyżej ale tam to już w ogóle rzeka wyglądała jak górski potok. Postanowiliśmy więc przenieść się na wodę stojącą.

Wypadło na malowniczo położony zbiornik leśny Wielopole w Rybniku. Piękna woda otoczona lasem. Cały urok wędkowania zepsuły pretensje jednego z "niedzielnych wędkarzy", który stwierdził, że nie można tam spinningować. Po krótkiej wymianie zdań, przekrzykując się z brzegu na brzeg i rozmowie ze strażnikami ze Społecznej Straży Rybackiej w Rybniku wyszło, że jednak nie miał racji. Jednak tego dnia i tak wróciliśmy o kiju bez kontaktu z rybą.  Tak się właśnie kończy wiosenny spinning w pogoni za okoniem, raz jest a raz pudło.



Następnego dnia wyruszyliśmy w kierunku na Tychy, tak Paprocany. Godzina 6:00 meldunek nad wodą. Przyjechałem to już czekali chłopaki z Wędkarstwo - Lubię To, gRonki i Panda. Ruszyliśmy nad wodę. Pogoda lepsza niż dzień wcześniej, nie padało tak mocno i nie wiało tak mocno. Przez pierwsze 2 godziny nie było żadnego odzewu ze strony wody a nastawialiśmy się na duże okonie. Michał zmienił przynętę jak byliśmy przy pomoście i wyciągnął od razu małego sandacza - naprawdę małego, nie widziałem nigdy mniejszego. Potem dołączył do nas Radek - tego dnia okoniowy mistrz. Ja niestety zostałem mistrzem zaczepów - co ciekawsze na łowisku, na którym podobno nie ma zaczepów. W końcu to wiosenny spinning - woda jeszcze nie ruszona po zimie.


Nie minęło piętnaście minut i Michał przyciął szczupaka i znowu 30 minut ciszy, aż przy podbiciu przyhaczyłem szczupaka za grzbiet - jak się nie da normalnie to chociaż w ten sposób - oczywiście żartuję :) Po nie całych 15 minutach znowu gRonki przyciął sandacza, który spiął mu się przy próbie podebrania. Sandał tak bił pod brzegiem że wpadł w trzciny, że nie wiedzieliśmy co się dzieje. Po tym jak poszedł z powrotem do wody nagle czuję opór na kiju i żyłka jedzie z młynka. Myślę, o będzie coś ładnego! Nie pomyliłem się, padł sandacz - może to zabawne ale to mój rekord życiowy, bo ze mnie pogromca drapieżnika żaden. Radek pociągnął kilka okoni i na tym dzień się w sumie zakończył.

 

 

 


3.1
Oceń
(18 głosów)

 

W pogoni za okoniem na wiosnę - opinie i komentarze

Tomas81Tomas81
+2
Bloger chwali się zdjęciem ryby będącej w okresie ochronnym... Oczywiście przyłowy się zdarzają, nawet są miłe ale pisząc na portalu wędkarskich też trzeba mieć choć trochę oleju pod czaszką! Takich zdjęć się nie wrzuca!!! Ocena wiadoma... (2016-04-12 01:25)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
-3
Tak jak napisałeś to był przyłów. Co w tym złego żeby zrobić zdjęcie i wypuścić rybkę? Zazdrość ? (2016-04-12 07:12)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
+2
"Radek - tego dnia okoniowy mistrz", piszecie nawet że wyciągną kilka okoni. To gdzie te foty itd? Przecież wpis poświęciłeś połowowi okonia na wiosnę. Chwalisz się tylko rybkami które teraz są chronione okresem ochronnym, i do tego nie przekraczającym wymiaru ochronnego. I ten tekst ładny jak na Paprocany itd. Czytając, a bardziej oglądając filmik można odnieść wrażenie ze bawi Was łowienie ryb chronionych okresem i wymiarem. Nie ładnie. (2016-04-12 07:51)
luxxxisluxxxis
+1
Nieładnie,fajny tekst skopany małym zedem w okresie....Cóż z tego że "puszczony"? -natychmiast powinien trafić do wody a najlepiej wcale z niej nie być wyciągniętym,taką rybę odpina się w podbieraku przy brzegu a nie pozuje bo nawet nie ma do czego.Sandałek malusi i brak sensu uwiecznienia "narybku" a podczas okresu ochronnego? karygodna głupota i brak trzeżwego osądu.Zgłaszam naruszenie. (2016-04-12 08:28)
SlawekNiktSlawekNikt
+1
Kolego luxxxis, ja to widzę tak: albo zgłaszasz wszystkie przyłowy w okresie ochronnym na portalu jako naruszenia albo wcale. Bo to, że czytasz większość wątków uważam za pewnik choć być może za chwilę mnie poprawisz, że tak nie jest. (2016-04-12 09:34)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
-1
Niestety nie jestem w stanie wejść do wody żeby zabraniac innym rybom brać na przynęty okoniowe. Nikt nie każe czytać artykułu. Ryby wróciły do wody jak każda. Nie patrzę pod kątem wymiaru bo to sprawa dla tych, którzy zabierają ryby, ja nie zabieram. Każda ryba wraca do wody. (2016-04-12 09:44)
luxxxisluxxxis
+3
Tak zgłaszam,każdy jeden .Jeśli widzę taką fotkę-robię to,bez personalnych podjazdów do autora-dla fotografii samej. W sieci jest to normą aby nie publikować takich rzeczy,rodzi to złe skojarzenia,nasuwa pytania...i po co to komu? Jeszcze jeden debil z drugim wpadnie na plan-----inni łowią? to ja też spróbuje...-----------------to są moje powody. Zaznaczyłem że do tekstu i autora nic nie mam,tak? nie podoba mi się tylko fotografia,mam do tego prawo i racjonalne przesłanki więc o co chodzi panowie? Pamiętam jedną fotkę esoxa z lutego -puszczony,osiem szczupaków leżących pokotem na trawie--z prywatnego,pięć potoków---z dwoma kolegami byłem...------potrzebne to? Pyknij fotkę drzewu,żabie,ale zedowi w okresie daruj choćby dlatego że rapr tak nakazuje---bezzwłocznie uwolnić,moje powody mogą wam latać koło h...a ale uszanujcie choćby rapr,nie naginajcie go jak to się nagminnie czyni,nie pokazujcie że mozna to robić dla własnych celów i nie przyklepujcie takiego postępowania fotografią. Starczy już ? art będzie świetny jeśli zginie ta jedna fotografia (2016-04-12 10:27)
ryukon1975ryukon1975
+3
Przyłów przyłowem, zdarza się każdemu jednak publikując takie zdjęcie szkodzisz sam sobie. Ja też łowię, też zdarzają mi się przyłowy. Nigdy jednak nie robię takich zdjęć, żaden okaz żadna chwała. Zrozumiałbym jeszcze gdyby to był jakiś rekord, ot fotka ku pamięci. Opis jak wyżej ze wskazaniem łowiska i żerującego gatunku w czasie jego ochrony jest tylko zaproszeniem dla kłusowników których u nas nie brakuje, Za kilka miesięcy będzie płacz że ryb nie ma , że nic nie bierze. Sam się do tego dokładasz. (2016-04-12 11:11)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
0
Sama redakcja dała 5.0 i dodała wpis na stronę główną. (2016-04-12 11:46)
luxxxisluxxxis
+1
Marcin...to program komputerowy robi,ten sam co dziekuje na skrzynce imeil.....Nie grzej się tylko zrozum nasz punkt widzenia....Nie chodzi o drakę czy pokazanie kto ma dłuższego tylko o próbę "uświadomienia"....że tak nie powinno się robić,zgadzać się nie musisz-twoje święte prawo---ale weż też wzgląd na choćby rapr.... (2016-04-12 11:52)
halski021halski021
+1
W naszym okręgu na wodach nizinnych zakaz spinningu w marcu i kwietniu , oraz okres ochronny okonia , też w marcu i kwietniu . (2016-04-12 13:24)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
0
Doskonale was rozumiem, możecie czuć się oburzeni jednak nikt nie miał złych zamiarów. Klusownicy byki, są i będą. Wczoraj jednego złapałem jak walnal w łeb 30 cm szczupaka a jak dzwoniłem po policję to rzucił go do wody i uciekł. Jest to przykre że przyrownujecie mnie do takich osób w tym co piszecie w komentarzach. Wrócę do domu to dodam zdjęcia z okoniami i wszyscy będą zadowoleni. (2016-04-12 13:27)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
0
U nas jest wogole zakaz spinningu do 1.06 co jest głupie. Teraz spinningowac muszę jeździć po 50 km. A są ludzie którzy właśnie za okoniami, jaziem i też nie mogą. Jak mówię nastawialem się na okonia, pech chciał ze były same przylowy - ryby tak wybrały nie ja. Mnie cieszy każda ryba i dlatego robię zdjęcia na pamiątkę, są ryby charakterystyczne i może być tak że wyjme ja za kilka lat i będę mógł porównać, kto wie. Nie możemy popadać w paranoje ryby są całe i zdrowe w wodzie i rosną dalej. (2016-04-12 13:33)
luxxxisluxxxis
+2
Marcin---nikt cię nie przyrównuje do niczego....nikt niczego nie sugeruje.....chodzi TYLKO o fotografię-dla zasady i niepisanego prawa,mnie też atakowano o to że moje ryby są "w panierce" z trawy czy że na niej leżą..zmieniłem to . (2016-04-12 14:00)
kabankaban
+3
Ryba w okresie ochronnym nie powinna pojawiać się na ogólnym forum bo jak wspomniano robiony pod przykrywką C&R foty przyłowów i jak dla mnie nie jest to powód do chwały. Znam swoją rzekę na odcinku kilkunastu kilometrów na pamięć i mógłbym wejść na tarlisko świnek, boleni, kleni itd. i chwalić się przyłowem. Zdjęcie dla siebie to poniekąd zupełnie inny temat. Miałem szczupaka 90 cm w dniu 28 kwietnia i pomimo , że kibiców miałem kilku to tylko szybko zmierzyłem (mógł być krótszy) i puściłem bez jakiejkolwiek sesji zdjęciowej. (2016-04-12 19:39)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
0
Marcin i już lepiej z tymi fotami wygląda. Widać okonie we wpisie o okoniach. :-) Co do 5 od redakcji, to każdy wpis tyle na początku dostaje, potem nota idzie w dół wraz z tym jak oceniają ludzie. (2016-04-12 22:07)
ryukon1975ryukon1975
+2
Nie czuje się absolutnie oburzony, nie Ty pierwszy robisz błędy robiłem je i ja. Chcę Ci tylko coś podpowiedzieć i wskazać właściwą drogę. Może sam do tego dojdziesz jak zaczniesz łowić duże ryby, że zdjęciem z taka rybą nie zrobisz żadnego wrażenia na wędkarzach. Więcej z niego szkody jak pożytku. (2016-04-13 06:43)
w6i6e6w6i6e6
+4
Za cholerę nie zrozumiem po co wrzucać film z malutkimi szczupaki do tego złowionymi w okresie ochronnym? Te szczupacze dzieci mają dodać sławy? Mają być pamiątką? No nie rozumiem. Dla mnie akcja słaba i poniżej krytyki. Pomijam fakt przyłowu, który może się zdarzyć zawsze, ale po co się chwalić małym szczupaczkiem? (2016-04-13 12:41)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
-4
Człowieku, nikt się nie chwali, to po prostu film z wypadu. Inni chwalą się metrowymi a ja pokazuje, że takie są przyłowy. Jedni chwalą się uklejami inni karpiami. Ja nie potrzebuje się chwalić i nie potrzebuję "sławy". Tym bardziej że nikt świadomie ich nie łowił - nastawienie było na okonia. (2016-04-13 16:53)
w6i6e6w6i6e6
+3
Kolega nagrywasz filmik i wrzucasz na portal, który przegląda całkiem sporo ludzi. Filmik, na którym łowisz szczupaczęta i sandacza wiosną w okresie około tarłowym... No ja się pytam po co?? Po co pokazywać to co powinieneś od razu uwolnić, nie mówię już nawet o RAPR a o zwykłej przyzwoitości... (2016-04-13 20:07)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
-3
Włączając kamerę nie wiem co jest w wodzie na haku nie sądzisz? Film jak film, nie podoba Ci się to nie oglądaj :) Nikt nie zmusza. Nie uwolniłem od razu? Nie mierzyłem, nie ważyłem itd. Krótkie ujęcie i do wody. Jedna wielka burza jak by nikt z Was nigdy nie przyłowił innej ryby. Nie raz tak miałem że przyłowiłem na czerwonego szczupaka tak samo i to też moja wina?:p (2016-04-13 21:41)
marcin-miczajkamarcin-miczajka
-1
"Pilnuj siebie drogi wędkarzu a innym patrz na ręce a larum podnoś kiedy ktoś pałe przegnie." (2016-04-13 22:19)
SithSith
0
Bez komentarza * (2016-04-14 06:15)
rysiek38rysiek38
0
Moment panowie ,coś mi tu nie gra to prawie jak w naszym sejmie czyli jedyna słuszna opcja a reszta to przestępcy - moim zdaniem opisując wyprawę ,metodę i rezultat nie jest zbrodnią, nawet popartę zdjęciem a jest raczej wyrazem szczerości (2016-04-14 17:42)
kabankaban
+1
Rysiek jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie: ryba w okresie ochronnym i niewymiarowa powinna być wypuszczona od razu. Mogę (jak pisałem) wybrać na się na jedno z tarlisk świnek, boleni, i "podpiąć" "coś" "przypadkiem" i chwalić się przyłowem. Ja będę szczery i z kilku sandaczy jakie udało mi się złowić żaden nie miał wymiaru i choć nie był to okres ochronny bez foty zostały puszczone z wody. (2016-04-14 17:53)
rysiek38rysiek38
0
Kaban-ku drogi ,wiele racji w tym co piszesz ale po pierwsze ryba w czasie tarła raczej nie żeruje a jedynie zaraz po wytarciu bo wcześniej bardziej miala amory w głowie a nie żarcie i tak sobie myślę że może rozsądniej by było wprowadzić okres ochronny np dwumiesięczny po tarle kiedy to ryba intensywnie żeruje lub załóżmy limit dwie sztuki na miesiąć ...wiem że znów wsadzam kij w mrowisko ale to moje zdanie (2016-04-14 21:14)
Dos equis xxDos equis xx
+1
Prężycie się z tymi niewymiarkami do kamery jakbyście oskara albo nobla tam trzymali, żałosne żeby w tym wieku jeszcze odczuwać potrzebę pochwalenia sie niewymiarową sztuką. W wątku https://wedkuje.pl/wedkarstwo,inauguracja-sezonu-karpiowego,89108 też Kamil fotografuje siebie i siostre z sumem, który też ma okres ochronny ale karpiarze mnie tam zwyzywali za zwrócenie uwagi. (2016-04-15 13:05)
rysiek38rysiek38
0
Kolego Dos... masz rację ale nie do końca-jakieś 30km odemnie jest typowa komercja i wypuszczanie ryby jest zabronione bez względy na wymiar i okres i jeśli na przykład /tam trafię na medalowy okaz nie w czasie to mam z góry być napiętnowany ? mnie co prawda takie łowiska nie rajcują ale może innych tak i czepianie się ich jest co najmniej dyskusyjne (2016-04-15 18:29)
kabankaban
0
Powtarzam: ryba w okresie ochronnym i niewymiarowa powinna być wypuszczona od razu. Regulamin takiego czy innego komercyjnego łowiska mnie tu nie obchodzi, ale to ewentualnie w danym wpisie powinno być zamieszczone. Kilkanaście lat temu szukając pstrągów w marcu niechcący trafiłem na tarlisko boleni i Ryśku ryby w tarle biorą(wysypka tarłowa na głowach samców porównywalna w wielkości do trądziku nastolatków w okresie dojrzewania) choć może bardziej odganiają intruzów. Szczupacze samiczki robią to samo bo przed, w trakcie i po. (2016-04-15 20:04)
rysiek38rysiek38
0
I tu Kabanku drogi powinien się wypowiedzieć jakiś ichtiolog czy ryby na tarle atakują przynętę jako potencjalne żarcie czy jest to raczej przegonienie intruza tak jak napisałeś-.prosty przykład ,w czasie tarła leszcza na ciasto nie zlowiłem przy nastawieniu na linka a był często przyłowem ale za to dwa walnęły na blaszkę podczas połowu okoni i to tylko w tym okresie (2016-04-15 22:28)
Artur z KetrzynaArtur z Ketrzyna
-2
Rysiu rybka bierze podczas tarła, może jedne bardzo słabo inne lepiej. Ale jak by nie było, nie zaprzeczane jest że ryby podczas tarła łowi się na wędkę. Tylko trzeba trafić z przynętą i techniką. Leszcza i płoć podczas tarła można bardzo ładnie połowić na ciasto, tylko trzeba wiedzieć jakiego specyfiku dodać. Niezaprzeczalny też jest fakt że w tarle biorą głównie samce bo są agresywniejsze. Ja na niego trafiłem przypadkowo. Oj połowiłem wtedy i zagrałem innym na nosie ;-) (2016-04-16 07:54)
w6i6e6w6i6e6
+1
Jak łowiłeś ryby tarłowe to gratuluję Ci bezmyślności. Minimum przyzwoitości nakazuje by odpuszczać rybom w czasie tarła. (2016-04-18 13:12)
piotr48piotr48
0
nie wiem o co chodzi kolegom po kiju ale przecież wszystkie mass media zachęcają wędkarzy do połowów lina w maju i jakoś nikt nie protestuje, przecież linek tak dobrze bierze w maju . proszę o dozę samoodpowiedzialności , jeśli ktoś jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień (2016-04-21 19:23)
luxxxisluxxxis
0
Połów lina prawnie jest dozwolony jednak etyka wędkarska jest ponad rapr-em,i jeśli ktoś celowo nastawia się na ryby które właśnie odbywają tarło to w moim mniemaniu nie jest wędkarzem,naszym wodnym koleżkom choc w ten czas powinno dać się spokój....Tak nakazuje honor,przyzwoitość i zdrowy rozsądek.Cóż z tego że ten czy owy "puszcza" zaciete,trące się leszcze czy liny...przeszkadza im,pokazuje innym że można ,że nic złego się nie dzieje.To chora patologia,tak nie można. (2016-04-21 19:58)
groniargroniar
0
Gratuluję wypadu i ładnych fotek.Pozdrawiam daję ***** (2016-04-26 13:33)

skomentuj ten artykuł