WĘDKARSKA DEBATA NA URSYNOWIE
2011-03-11
Tym wszystkim Kolegom, którym w niedzielne popołudnie 27 lutego br. do Natolińskiego Ośrodka Kultury nie było drodze, polecam zajrzenie do zakładki PROTOKOŁY I UCHWAŁY ZK.
Zgodnie bowiem z żołnierską definicją „Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów” to właśnie w tej zakładce (z materiałami z posiedzeń zarządu koła) znajduje się szczegółowy zapis przebiegu obrad niedawnego Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczego Członków naszego Koła.
Lektura tych dokumentów pozwala dowiedzieć się wielu istotnych kołowych sprawach – zarówno tych, które miały miejsce w minionym roku, jak i o planach Koła na rok 2011.
Można przy okazji przekonać się, że odświeżenie składu naszych władz (na czele z Prezesem Zarządu) przyczyniło się do zaistnienia wielu pozytywnych zmian w wewnętrznym życiu naszego Koła. Okazało się, że dyskusje oraz spory mogą mieć rzeczowy przebieg i być wolne od przejawów arogancji i tupetu, zwłaszcza w wykonaniu kołowych „funkcyjnych”.
Skoro zatem atmosfera się poprawia, kołowa władza czyni starania o lepsze jutro, a nie wszyscy czytali „Passę” ze Zbigową relacją z naszych obrad, więc postanowiłem - bez uszczypnięć czy dźgnięć pod adresem redaktora odpowiedzialnego - wskazać miejsce publikacji dokumentów z obrad najwyższej w Kole władzy czyli Walnego Zgromadzenia Członków.
Zgodnie bowiem z żołnierską definicją „Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów” to właśnie w tej zakładce (z materiałami z posiedzeń zarządu koła) znajduje się szczegółowy zapis przebiegu obrad niedawnego Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczego Członków naszego Koła.
Lektura tych dokumentów pozwala dowiedzieć się wielu istotnych kołowych sprawach – zarówno tych, które miały miejsce w minionym roku, jak i o planach Koła na rok 2011.
Można przy okazji przekonać się, że odświeżenie składu naszych władz (na czele z Prezesem Zarządu) przyczyniło się do zaistnienia wielu pozytywnych zmian w wewnętrznym życiu naszego Koła. Okazało się, że dyskusje oraz spory mogą mieć rzeczowy przebieg i być wolne od przejawów arogancji i tupetu, zwłaszcza w wykonaniu kołowych „funkcyjnych”.
Skoro zatem atmosfera się poprawia, kołowa władza czyni starania o lepsze jutro, a nie wszyscy czytali „Passę” ze Zbigową relacją z naszych obrad, więc postanowiłem - bez uszczypnięć czy dźgnięć pod adresem redaktora odpowiedzialnego - wskazać miejsce publikacji dokumentów z obrad najwyższej w Kole władzy czyli Walnego Zgromadzenia Członków.