Wędkarska agrafka

/ 27 komentarzy / 11 zdjęć


Wędkarska agrafka

Każdy wędkarz ma swoje sposoby przenoszenia złowionego drapieżnika. Jednak jednym z ciekawszych rozwiązań wydaje się być typowa wędkarska agrafka, na dodatek własnoręcznie wykonana. Niezbędnym do tego będą rowerowe szprychy, linka żeglarska do fałów, z narzędzi szczypce i pilnik do metalu.
Samą agrafkę profilujemy ręcznie nadając odpowiedni kształt kolanku. Natomiast uszko zawijamy na metalowej końcówce śrubokręta lub grubym gwoździu. Do sprawnego przenoszenia agrafki niezbędna jest solidna linka żeglarska do fałów. Są to najczęściej linki z przędzy poliestrowej, charakteryzujące się elastycznością i miękkością oraz odpornością na rozciąganie, zgniatanie i skręcanie.
Szczegółowy opis linek znajdziemy na stronie Bakista, osprzęt i wyposażenie http://www.bakista.pl/index.php?c=1074&p=1 .
Mocowanie linki do ucha agrafki wykonamy stosując węzeł szubieniczkę. W tym celu przekładamy zakończoną końcówkę linki przez ucho agrafki i wykonujemy pętlę. Następnie kilkakrotnie luźno owijamy pętlę w kierunku ucha. Trzecią czynnością jest przełożenie końcówki linki poprzez środek oplotu i pozostaje tylko zaciągnąć nasz węzeł. Fazy wykonania węzła ilustrują krok po kroku fototografie.

 


3.5
Oceń
(53 głosów)

 

Ocena sprzętu (ocen: 3)

Ocena użytkowników:

Jakość:
(3.3)
Cena:
(4.3)
Użytkowanie:
(3.7)

Średnia ocena:

3.8



Wędkarska agrafka - opinie i komentarze

pstrag222pstrag222
0
Przyda mi się to ponieważ chodząc ze spiningiem ciężko jest inaczej ja transportować
*****
pzdr. pstrag222
(2011-12-12 11:27)
ag1ag1
0
Witam.
Sam używam, i byłem z tego powodu upominany przez strażników dwa razy dobrze że znajomi, mimo że spininguje wyłącznie z łodzi. W związku też mi nie potrafili odpowiedzieć na pytanie o agrafki. To o ci tu chodzi.
(2012-01-17 19:05)
marek-debickimarek-debicki
0
Rubę w stanie żywym przechowuję w siatce. Podczas spinningu, złowioną wymiarową rybę, którą chcę zabrać, uśmiercam i mogę przenosić właśnie w taki sposób. (2012-01-18 23:13)
ripperripper
0
no to ja już wam powiem że trzymanie ryb na tzw agrafkach jest zabronione i dobrych strażników macie skoro tylko cię upomnieli w sumie to może i lepiej bo od nie dawna dopiero weszło to w życie  (2012-01-27 22:58)
Zander51Zander51
0
Co prawda nie spininguję z brzegu od dawna, ale trudno mi sobie wyobrazić abym ciągał się po krzakach z rybą trzymaną w ręku. Od czego plecak ? Ani to estetyczne ani praktyczne. Ręce muszą być wolne, kij wystarczająco przeszkadza w przedzieraniu się przez chaszcze. Ale pewnie nie mam racji...
(2012-01-30 09:47)
jacenty75jacenty75
0
Ja spinningując z łódki używałem, używam i będę używał agrawek. Dla mnie to najbardziej optymalne rozwiązanie zwłaszcza wtedy gdy nie wiem do końca czy rybę zabiorę czy nie a może zamienie na inną? Przepis przepisem (nie zaweze są one praktyczne) ale uwieżcie mi, że ryby wypuszczane nawet po parogodzinnym pobycie na agrafce zawsze odpływały w świetnej formie. A ciąganie regulaminowej siatki z rybami za łódką.............. to jest dla mnie porażka. (2012-02-28 09:52)
u?ytkownik101047u?ytkownik101047
0
bardzo praktyczna rzecz, zastanawiałem się nad kupnem, ale zrezygnuje i spróbuje zrobić samemu, dzięki za pomocny wpis, pozdrawiam i piąteczka. (2012-03-31 17:20)
kamil11269kamil11269
0
***** (2012-09-15 09:21)
piotr-strzalkowpiotr-strzalkow
0
Świetny przepis. Też zastanawiałem się nad kupnem, ale jakieś stare koło rowerowe się znajdzie. (2012-09-24 08:07)
StrzegomStrzegom
0
Z taką samoróbką agrafki w dolnej szczęce złowiłem kiedyś szczupaka na spinning w Mietkowie.Był bardzo wychudzony przy 60 cm wyglądał jak patyk.Ktoś marna linkę zastosował.Musiało mu to strasznie przeszkadzać w polowaniu.A teraz jest faktycznie wprowadzony zakaz stosowania agrafki do przetrzymywania żywych ryb.Na moich łowiskach straż nie darowała by,był by mandat i wniosek o ukaranie przez Sąd Koleżeński. (2012-11-22 22:42)
marek-debickimarek-debicki
0
Podczas spinningu, złowioną wymiarową rybę, którą chcę zabrać, uśmiercam i mogę przenosić właśnie w taki sposób. [2012-01-18 23:13 (2012-12-12 18:04)
ryukon1975ryukon1975
0
Jest to dobry sposób.Oczywiście jeden z kilku bo ja podobnie jak Mirek nosze zabitą rybę w plecaku.Straszenie strażą na mnie nie działa bo mam prawo w czasie spinningu zabić rybę i przenosić w wybrany sposób.Jestem pewny że w sądzie (mówię o prawdziwym sądzie nie koleżeńskim) strażnikom by brakło argumentów.Mandatu za przenoszenie zabitej ryby na agrafce na pewno bym nie przyjął a wszystko co by mi mogli zrobić strażnicy to nawalić po jednej gwiazdce co widać po ocenie.:) 5 ***** (2012-12-21 08:47)
marek-debickimarek-debicki
0
Krzysztofie, jesteś okrutny w ocenach, ale sprawiedliwy. (2012-12-22 21:06)
z@melaz@mela
0
u mnie jest grupa wędkujących bo nie moge ich nazwac wędkarzami która to używa własnie takich agrafek a w nich zahaczone sa zazwyczaj krótkie ryby (sandaczyki) w ilościach przemysłowym jak ustawią sie swoim małym kuterkiem pod "beczką" tamy i tak klusują do woli a wrazie kontroli sprytnie odcinają sznureczek z rybami i sa czyści. Koncepcja ta nie wiem czy powstala ale jest licznie praktykowana nad Zalewem Szałe kolo Kalisza ten podgatunek własnie takich metod stosuje by zrobić przyczepę zrazów z sandaczy i szczupaków. Przepis mówi jasno ze ryby przechowywać należy w siatce. (2012-12-23 23:12)
marek-debickimarek-debicki
0
Kolego Zamela, na temat przechowywania ryb dyskusji było bez liku. Przepis mówi o przechowywaniu ryb w stanie żywym. Nie można tego mylić z działaniem kłusowników, bo do takich należy zaliczyć opisywanych przez Kolegę. Trochę dziwne, że wszyscy wiedzą o jawnym kłusowaniu, a nie ma należytej reakcji! Drapieżnika, którego chcę zabrać zgodnie z RAPR, po uśmierceniu mogę, przenosić na agrafce. (2012-12-25 20:08)
z@melaz@mela
0
ludzie reagują ale prywatnej wojny nikt nie chce robic bo ja zostawiam auto na brzegu , kumpel zostawia auto na brzegu i łodkę przy pomoscie . Kilka razy mialem gwożdzie w oponach i raz walneity kord kumplowi zrobili kilka dziur w łodce ale nikogo na reke sie nie złapalo a policja bezsilna . PSR hm oni wola isc brzegiem i lapać karpiOrzy a SSR tam bardziej skoplikowana historia. Zawsze myslalem a nawet bylem pewien ze ryby przeznaczone do zabrani trzba przechowywac w stanie zywym po to jest ta siatka ale jak mozna martwe to w sumie bez roznicy czy na agrafce czy w reklamówce. (2013-01-31 15:27)
romaniromani
0
prawie we wszystkich sklepach wedkarskich moznna kupic w niektorych nawet niedrogo wyrzej omawiane agrawki w roznych rozmiarach zakupilem je bardzo dawno jak sie tylko pokazaly idoskonale sie sprawdzaja ale jak zwykle w naszm kraju ktos bardzo madry zakazal ich uzywania podobno ale chcialbym konkretnie wiedziec mozna ich uzywac czy nie . (2013-02-08 22:10)
u?ytkownik26223u?ytkownik26223
0
romani RAPR wyraźnie mówi że ryby w stanie ŻYWYM należy trzymać w sietce wędkarskiej natomiast martwe ryby można trzymać w plecaku,w wiklinowym koszu muchowym,w reklamówce lub nawet w kieszeni i żaden strażnik "nargorliwiec"nie może ci nic zrobić (2013-03-08 11:44)
JWyJWy
0
załóżmy że mamy szczęślwy rzyt pewnego letniego poranka i co??? do plecakaitp... w moim przypadku to nie jest możliwe do łowisk doleko(łódż)a wyprawa to 10-12 h tak żę może lepiej puścić rybkę niż ją wlec na agrawkach czy w jakiś inny sposób, (2013-03-15 07:03)
lewholewho
0
Przeczytałem komentarze i koledzy, popsuł mi się nieco humor. Miałem nadzieje że zasada połowu ryb "catch & release" rozprzestrzenia się w oszołamiającym tempie. Niestety jesteście Państwo przykładem że się nieco myliłem. A szkoda. Nie mam zamiaru pouczać kolegów, czemu nie powinniśmy brać ryb, ponieważ każdy ma do tego prawo i po części to rozumiem. Ale ja od kilku lat wychodzę z założenia, że ryby do łowienia są w jeziorach , rzekach. A ryby do jedzenia są w Makro, Sellgros. Polecam wszystkim a poprawimy sobie znacznie jakość naszego największego hobby. Pozdrawiam. (2013-03-26 21:54)
naruto1919naruto1919
0
ja też widziałem u jednego spinningisty takie coś i też mi się wydawało że nie regulaminowe jet używanie tego bo wyraźnie jest zapis że ryby żywe w siatce wędkarskiej ach i znowu te morały Lewho powiedz mi ile ryb miałeś w oddanym spisie na tamten rok ja zabieram część złowionych ryb to jest całe dwa karpie jeden lin cztery leszcze i jeden jedyny szczupły i to nie były okazy bo takich szkoda i co zaraz mnie mięsiarzem nazwij za te 8 ryb na rok .. psia mać to portal wędkarski dla wszystkich nie tylko dla lobby złów i wypuść wszystko bo jak nie to jesteś fe. (2013-03-29 19:44)
u?ytkownik145121u?ytkownik145121
0
w myśl obowiązujących przepisów kol. nie stosując się do genialnie opracowanego regulaminu APR popełnia " przestępstwo " - i trudno było by jakiemuś błyskotliwemu strażnikowi prawa wyperswadować , że rybę umieściliśmy na agrawce wcześniej już uśmierconą (2013-04-18 02:22)
lasvegaslasvegas
0
Sorki koledzy,ale czy używanie agrafki nie jest zabronione? (2013-04-22 22:23)
marek-debickimarek-debicki
0
Nie jest zabronione. Zwrócić jedynie trzebba uwagę na sposob przechowywania ryb w stanie żywym! (2013-05-21 12:11)
mario84mario84
0
Można również wypuszczać ryby i nie było by kłopotów jak je transportować w końcu wędkarstwo to pasja a "catch & release" rzadko spotyka się takiego wędkarza mieszkając na śląsku nie bez powodu mówią kormorany ze śląskiego niestety ludzie nie wiedzą co to jest umiar (2013-08-17 15:48)
miecz-gazmiecz-gaz
0
Prymitywny sposób ale ma zastosowanie - takie zastosowanie jest tylko wygodne dla poławiania Suma zamiast siatki inaczej zakrawa to na mięsiarstwo. Jeśli kogoś uraziłem to sorki, takie mam zdanie nie inne. (2013-10-04 19:47)
danielkasdanielkas
0
Jeżeli przechowujemy żywą rybę na agrafce (pomijam RAPR i względy etyczne) trzeba mieć pewność, że nie rozepnie się ona. Kiedyś spinningowaliśmy z łodzi, kolega wyjął niewielkiego sumka metróweczkę, zapiął na agrafce. Przy podnoszeniu kotwicy by przestawić się w inne miejsce okazało się, że nie ma ani suma, ani agrafki - a agrafka zrobiona z kwasówki. Jeżeli sumek to przeżył, to może dotąd pływa "zakolczykowany". (2013-10-09 09:17)

skomentuj ten artykuł