Zaloguj się do konta

Wędkarstwo? Co za nuda!

Tak właśnie kiedyś myślałem. Wędkarstwo było dla mnie straszną nudą i nie rozumiałem ludzi siedzących godzinami nad wodą. Ileż można wpatrywać się w ten spławik? Często słuchałem opowieści mojego teścia (zapalonego wędkarza) o jego wypadach na ryby ale dla mnie to było stratą czasu. Jestem człowiekiem aktywnym , lubiącym sport. Od małego trenowałem piłkę ręczną. Uwielbiam spędzać czas aktywnie na świeżym powietrzu. Oboje z żoną kochamy turystykę, góry, dużo podróżujemy.

Wędkarstwo nie było czymś dla mnie. No właśnie- nie było. Pewnego dnia dałem namówić się teściowi na wypad na ryby. Pomyślałem: „No dobra, zobaczę jak to właściwie wygląda”. Z początku przypatrywałem się jak mój teść wędkuje. Widać było, że jest w swoim żywiole. Później zaczął mi pokazywać sprzęt, tłumaczyć różne rzeczy. Nie powiem, zainteresowało mnie to. Pokazał mi jak się zarzuca wędkę, itp. Aż w końcu sam spróbowałem swoich sił. Sam byłem zaskoczony tym jak mi się to spodobało. Wreszcie złowiłem swoją pierwszą rybę-nie duży leszczyk ale od niego tak naprawdę wszystko się zaczęło.

Połknąłem przysłowiowego bakcyla. Teraz rozumiem co ludzie widzą w wędkarstwie. Naprawdę nic tak nie wycisza i uspokaja jak wędkowanie. Jeżdżę z teściem na rybki i nie jest problemem po całym tygodniu ciężkiej pracy wstać w niedzielę o czwartej rano i jechać powędkować :-). Na razie łowię z teściem, ale od przyszłego sezonu będę zdawał na kartę wędkarską. Polecam wszystkim ten sport. Teraz wiem, że nie należy od razu skreślać tego czego się nie zna lub nie rozumie. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy.

Opinie (24)

użytkownik

fajnie ,że połknąłeś bakcyla , ale łowisz nielegalnie. [2009-10-10 16:40]

kucyk

Za artykuł piątka ,pomyślnego zdania na kartę i połamania kija [2009-10-10 17:17]

użytkownik

I o jednego wariata mamy więcej! Zdaj spokojnie egzamin i ruszaj na łowy z początkiem przyszłego sezonu! Połamania kija życzę! Pozdrawiam [2009-10-10 18:02]

jacek1982

no to powodzenia w zdawaniu na kartę :)..... maniek-pc się czepiasz ze chłopak złapał bakcyla i łowi nie legalnie ciekaw jestem czy jak miałeś początki wędkowania to czy posiadałeś kartę od razu ... bo coś mi się wierzyć nie che ... z resztą wielu wędkarzy nawet znanych w tej chwili pewnie łapali nie legalnie swego czasu pozdrawiam i oczywiście +5 i połamania kija [2009-10-10 18:47]

hubi

Witam to bardzo dobrze że zostałeś narkomanem wędkarstwa to jest to nic tylko należy sie twojemu teściowi 5 ,a tobie życzyć trzeba takiej ryby pozdrawiam. [2009-10-10 19:01]

użytkownik

Witaj prawie wędkarzu! Wpadłeś po uszy, życzę Ci aby to była nieuleczalna choroba i obiawiała się wieloma wspaniałymi wypadami nie koniecznie po rybkę... Powodzenia!!! [2009-10-10 19:04]

jacek1982

Jeszcze raz ja :) ... a po drogie zawsze istnieją łowiska specjalne gdzie nie trzeba posiadać żadnych zezwoleń i wędkować może każdy tak wiec nie łapie się nie legalnieee... :) no to tyle :D...:::WODOM CZEŚĆ:::... [2009-10-10 19:05]

użytkownik

Wiedziałem,że to jest zarażliwe! A niektórzy już się z tym zarazkiem rodzą! [2009-10-10 20:22]

plesny1

Odnośnie pierwszego komentarza to jeśli łapię sam to na łowiskach specjalnych gdzie nie wymagana jest karta, a jeśli z teściem to na jego konto i w jego limicie więc oby tylko tak nie legalnie ludzie łowili to by było dobrze ;-) PS.Dzięki za przychylne komentarze, pozdrawiam. [2009-10-10 20:52]

łysy wąż

Witaj wśród nas - [ pi ].n.iętych ;-)Zdawaj egzamin, kupuj sprzęt i leć nad wodę. Nie chcę Cię martwić, ale możliwe jest że wpadłeś po uszy !!! Bo jak to się mówi - wędkarstwo jest najzdrowszym z nałogów ;-)P.S. fajny, bardzo pozytywny tekst. pozdro [2009-10-10 22:22]

withanight88

Plesny słowa ktore wypowiedziales sa swieta racje - "oby tylko tak nie legalnie ludzie łowili to by było dobrze ;-)" połamania zycze. [2009-10-10 23:32]

ricardo

Witam!!! Bardzo dorze przedstawiłeś wędkarską nudę to dla wszystkich niedowiarków co nic nie mogą powiedzieć o wędkowaniu a się wymondrzają,brawo jak już tego bakcyla połknąłeś to będzie Cie trzymał do końca życia.Wędkowanie i zarazem obcowanie z przyrodą a nie siedzenie przed TV i obsługa pilota i ciągłe narzekanie "CO MAM ROBIĆ"-na RYBY!!!!!!!!!!!!!!!.Pozdrawiam. [2009-10-11 11:12]

pisaq

Zgadzam się z Kolegą Pleśnym! Sam tak zaczynałem, a to na konto dziadka (mały byłem, czyli jeszcze prawie legalnie :p), później taty, później szwagra. I jakby nie to to pewno bym w ogóle o wędkarstwie nie myślał, bo jak? Czytając książki? Oglądając Taką Rybę? Łowiąc z ojcem czy szwagrem tak naprawdę nie łowię. Dwie osoby, dwie wędki, w ramach limitu dla jednej osoby.Nie ma co kupować kota w worku. Zapewne wielu z nas tak zaczynało."oby tylko tak nie legalnie ludzie łowili to by było dobrze ;-)" AMEN! Witamy w gronie pozytywnie zakręconych i uzależnionych!Połamania! :) [2009-10-11 15:20]

użytkownik

Ja również uważam, że aby coś poznać trzeba najpierw tego spróbować. Tak to się chyba u wszystkich zaczyna i nie wierzę, że co niektórzy kartę mieli odrazu... [2009-10-11 15:31]

pisaq

Przyznam się szczerze, że wędkarstwo wciągnęło mnie już gdy byłem mały, ale późniejsze wyprawy na ryby były dla mnie nudne. Nieprzemyślane, niezaplanowane, bez konkretnego celu, ot takie moczenie kija.Dopiero ja zacząłem kierować ojca i szwagra na dobrą drogę.Co nie zmienia faktu, że oni też zaczynali podobnie jak ja - nielegalnie, bo przy boku swoich ojców i starszych kolegów. [2009-10-11 17:29]

Norbert Stolarczyk

Serdecznie witamy wsród nas, szczegule podziekowania dla naszego Kolegi a twego teścia gdyby nie on.... :)Ciekawe co młoda małżonka na to jak będziesz znikał na całe dnie? na szczęście zna to już z autopsji :)pozdrawiam i dołączaj do nas.pozdrowienia również dla teścia. [2009-10-11 18:08]

uklejka

Co za nuda, tak stwierdziła moja córka kiedy pierwszy raz łowiła ze mną ryby, a teraz to prawie religia, gdzie jedziemy, co będziemy łowić i na co.Tak też zaraziłem już kilkunastu nawiedzonych.Ta więc zdawaj na kartę , sprzęt do ręki i łów. Powodzenia. [2009-10-11 18:57]

użytkownik

Witaj Kolego , powodzenia . [2009-10-12 14:33]

olaf

Za artykuł piąteczka.Ja wędkuję od urodzenia.Z tatą mając niecały rok życia już jezdziłem na ryby.Mając 3-4 lata siedziałem od rana z wędką w ręku .Na pomost rodzice donosili mi obiady,bo nie chciałem na nie chodzić do domu.Wędkuje po dziś dzień i nie zamierzam zrezygnować z tego pięknego hobby.Życzę ci wytrwałości w tym co robisz i nie zrażaj się drobnymi niepowodzeniami bo i takie będą.Pozdrawiam zapalony wędkarz z prawie 28 letnim stażem. [2009-10-14 10:16]

użytkownik

raczej nic nowego nie wniosę ale przysłowiowe połamanie kija dla ciebie... [2009-10-14 19:58]

użytkownik

Moja żona mówi,że lepiej w domu mieć pijaka niż wędkarza-bo pijak daleko od domu nie odejdzie a wędkarzowi nigdy nie wiadomo co odbije i gdzie wyląduje na rybach. [2009-10-16 09:09]

użytkownik

Gratuluję "zarażenia się" i mam nadzieję, że nie masz zamiaru się leczyć ;-) Ja ze swego doświadczenia wiem, że często ludzie nastawieni obojętnie (lub całkiem anty) do wędkarstwa, kiedy zasmakują tego hobby stają się gorącymi zwolennikami. Nawet na tym portalu jest kilka osób, które zaczynały bardzo późno, a ja mimo, że łowię od dziecka jestem pełen podziwu dla ich kunsztu i oddania wędkarstwu. Pozdrawiam. [2009-10-19 22:22]

kiper

Brawo Brawo . Tak tez było z mojom żonką(na forum "Moniastonia" wiecznie słyszałem od niej, co ty w tym widzisz nuda nuda. Teraz ma własną kartę i świetne wyniki nie jeden z nas by się powstydził. Pamiętajcie nigdy nie jest za puźno. [2009-10-21 13:36]

użytkownik

5 [2013-05-20 17:53]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej