Zaloguj się do konta

Wędkarstwo podlodowe - sport ekstremalny

Wędkarstwo jest pięknym sportem i dobrym sposobem na nudę oraz na odpoczynek jednak jest małe, ale wędkując trzeba pamiętać o tym, że z nad wody musimy wrócić cali i zdrowi. To jest najważniejsze, nie ryba lecz nasze bezpieczeństwo. Woda jest żywiołem i nie warto z nim i grać, bo jest to nierówna walka.

Siedząc na kładce czy na łódce nie należy się wiercić, bo możemy wpaść do wody, czasem uda się wyjść, a czasem nie. Na łódce szczególnie trzeba być ostrożnym. Wiadomo łódka może się przewrócić, gdy znajdziemy się pod łódką najczęściej ogarnia nas panika i strach i wtedy nie myślimy racjonalnie najczęściej źle się to kończy.

Druga sprawa to to, że po dużych ilościach alkoholu nie radzę wchodzić na łódź, nie raz widziałem w gazecie nagłówek lub informację w telewizji jak mówiono o tym, że utonęli wędkarze, ponieważ byli pod wpływem alkoholu. Wiadomo, alkohol w dużych ilościach nie zbyt korzystnie wpływa na naszą koordynację ruchową. Pamiętajmy, że lepiej zostać na brzegu i po prostu odpuścić sobie wypłynięcie, bo może się to źle skończyć.

Kolejna sprawa, którą chciałbym poruszyć, to łowienie ryb podczas burzy. Większość wędek, które obecnie posiadamy są wykonane z włókna węglowego. Mają one wiele zalet m.in. jest to lekki materiał, mocny, ale ma jedną wadę - przyciąga wyładowania podczas burzy. Podczas burzy ryby podobno lepiej żerują może i prawda, ale jest i druga strona medalu podczas takiej wyprawy - jesteśmy poważnie zagrożeni i najlepiej słysząc pierwsze grzmoty zwinąć się czym prędzej i jechać do domu. Większość takich wypadków kończy się śmiercią. Także pewnie się powtórzę, ale bezpieczeństwo przede wszystkim.

Jeszcze jedna sprawa odnośnie bezpieczeństwa, to łapanie pod lodem. Czasy kiedy mrozy były tak wielkie, że za okna były białe, minęły. Tak samo lód nad jeziorami nie jest już tak samo twardy i gruby jak kiedyś. Gdy nie jesteśmy w 100% pewni, że lód jest na tyle gruby i twardy, że można na nim swobodnie stać, to lepiej nie wchodźmy na niego. Ponieważ wpaść do wody zimą, a latem to ogromna różnica. Po pierwsze ubrania, które gdy namokną robią się ciężki, po drugie może dojść do szoku termicznego z powodu szybkiej zmiany temperatury. Wiem, że łapanie z pod lodu jest wielką atrakcją, ale jeżeli lód ma wystarczającą grubość, aby się pod nami nie załamał.

Dlatego pamiętajmy, aby nasza wędkarska przygoda nie skończyła się zbyt szybko z powodu naszej głupoty i abyśmy pamiętali przede wszystkim o bezpieczeństwie oraz na naszych bliskich, którzy czekają na nas w domu.

Opinie (11)

Bop

mam nadzieje że tej zimy skuje mocno lodem i długo (no tylko żeby nie było strasznej przyduchy) i będę mógł sobie połowić na lodzie do znudzenia, do pożygu. :D [2008-11-12 14:58]

użytkownik

bardzo ważny artykuł przyda się na pewno początkującym ja np. nad lodem łapałem 3 razy i nie spodobało mi się to... wiec mam nadzieje że zima nie będzie długa. Pewnie na pewno się skusze i pójdę z raz na lód. [2008-11-12 16:19]

slawomir66

Święte słowa. Nie liczy się ilość złowionych ryb, nie liczy się ich waga - najważniejsze jest to abyśmy zachowali zdrowy rozsądek i szczęśliwie wrócili z naszej wyprawy. Bezpieczeństwo nad wodą to priorytet i podstawa każdej wyprawy wędkarskiej. [2008-11-12 20:35]

Zbig28

Racja ! Rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga ! Szczególnie na lodzie. Wielokrotnie miałem okazję sprawdzić, że pokrywa lodu może być w tym samym zbiorniku bardzo różna. Są miejsca, w których lód ma np. 30 cm, a 200 m dalej może to być tylko 5 cm. Trafiają się także tzw. oparzeliska o znacznie cieńszym i słabszym lodzie. Uważajcie na pobliża zatopionych drzew,trzcin i drewnianych pomostów. Nigdy nie wchodźcie na lód w pojedynkę ! Miejcie ze sobą 10 metrową linkę zakończoną jakimś ciężarkiem. Łatwiej będzie ją rzucić będącemu w opresji koledze. Wiem to z własnego doświadczenia. Miałem już okazję zobaczyć lód od drugiej strony. Gdyby nie pomoc kolegi, pewnie dzisiaj bym tego nie pisał. [2008-11-14 09:26]

k.tucholski

O tym jak niebezpiecznym żywiołem jest woda przekonałem się dzisiaj gdy poszedłem na ryby. Poślizgnąłem się wchodząc w spodniobutach do wody. Chlup, i siedziałem w wodzie, która już mi się wlewała do środka. Szybko wstałem i nic mi się nie stało, ale "siadanie" w taki sposób na mulistym dnie, na dość dużym spadku nie jest najbezpieczniejszą rzeczą. Komfortowo też nie było. [2008-11-14 21:29]

karlolm135

Jest to absolutna racja że nasze zdrowie jest ważniejsze niż ryby . Powinniśmy być bardzo rozważni wchodząc na lud . Nie popisujmy się przed kolegami tym że jesteśmy chojrakami . Myślmy o sobie !!!!!!!!! [2008-12-28 21:28]

użytkownik

Racja ! Rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga ! Szczególnie na lodzie. Wielokrotnie miałem okazję sprawdzić, że pokrywa lodu może być w tym samym zbiorniku bardzo różna. Są miejsca, w których lód ma np. 30 cm, a 200 m dalej może to być tylko 5 cm. Trafiają się także tzw. oparzeliska o znacznie cieńszym i słabszym lodzie. Uważajcie na pobliża zatopionych drzew,trzcin i drewnianych pomostów. Nigdy nie wchodźcie na lód w pojedynkę ! Miejcie ze sobą 10 metrową linkę zakończoną jakimś ciężarkiem. Łatwiej będzie ją rzucić będącemu w opresji koledze. Wiem to z własnego doświadczenia. Miałem już okazję zobaczyć lód od drugiej strony. Gdyby nie pomoc kolegi, pewnie dzisiaj bym tego nie pisał. [2008-11-14 09:26] [2010-08-23 09:36]

bigrybka95

Tekst pełen prawdy , i życzliwej rady. Życze wszystkim  amatorom podlodowego wędkarstwa grubego lodu tej zimy :) , wszystkim oprócz sobie. Mam własne  jeziorko (okolo 2h) , malo obfity w rybe :( , jedynie w szczupaka , same metrówy , ale kazdej grubej zimy ryby padają w masakrycznych ilościach :(. [2010-09-03 14:27]

mlotek2222

Bardzo dobry artykuł. R,ozwagę i zdrowy rosadek zawsze trzeba zachowąc nad wodą czy sie lapie latem czy zimą zeby wrocic całym i zdrowym z wedkarskej wyprawy.Oczywiscie piąteczka [2010-11-26 19:40]

użytkownik

najważniejszy to zdrowy rozsądek , a by cało wrócić z wypadów na rybki artykuł przyda się nie jednemu wędkarzowi ***** [2011-01-11 11:52]

użytkownik

Artykuł porusza faktycznie bardzo ważną rzecz, jak nie najważniejszą, jaką jest bezpieczeństwo nad wodą. Lecz ilość byków w tym tekście i to zarówno dotyczących polskiej pisowni jak i również merytorycznych niestety bardzo mocno zaniża moja ocenę. Bez błędów była by mocna 4, z nimi niestety 2. [2011-03-18 14:12]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Lipień na muchę

Wraz z nastaniem jesieni i mniej przyjemnej pogody na szczęście nie końc…