Wędkowanie na niżówce - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
W tym roku w całym kraju panowała susza. Prawie przez całe lato opadów było jak na lekarstwo. Mała ilość opadów to mała ilość wody zwłaszcza w rzekach. Płytkie, piaszczyste rzeki nie wyglądają niektórym wędkarzom jak rybne wody. Z resztą tak samo jest w czasie przyboru. Skrajne stany wód odstraszają wędkarzy.
Jednak ryb jest tyle samo, czy to w suszę czy podczas stanu alarmowego
Wisła to nie tylko koryto i główny nurt. Na Wiśle są wyspy, odnogi miejsca gdzie podczas większego stanu wody woda płynie wartkim nurtem ale podczas suszy nurt spowalnia a czasem nawet całkowicie zanika zostawiając dołki i rynny ze stojącą wodą pełne ryb i to wygłodniałych ryb. To są świetne łowiska choć zazwyczaj trudno dostępne. Odgrodzone od świata bujną roślinnością, krzewami jeżynami, pokrzywami. Czasem aby się do nich dostać trzeba brodzić. Trudny teren dla jednych jest wystarczającym argumentem aby zrezygnować z łowienia. Z drugiej strony ryby w takich miejscach nie boją się tak bardzo człowieka na brzegu i nie płoszą się tak szybko.
Ja nie odpuszczam tak łatwo i w takich sytuacjach uparcie pcham się w takie miejsca. Miejsca, które dawno nie były zdeptane ludzką stopą, piękne, dziewicze i rybne.
Ryby w takich miejscach może nie powalają wielkością, ale za to brania są bardzo agresywne i widowiskowe. Ich ilość i różnorodność gatunkowa wynagradzają ich rozmiary.
W tym roku z bratem kilka razy wybraliśmy się w okolice Maćków Dołu i Krowiej Wyspy. Przynętami, które zawsze nam się sprawdzały w takich sytuacjach są obrotówki. Tym razem również z uzbrojeni w obrotówki takie jak Scale, Tiger, Panther wszystkie od Robinsona dodatkowo Ważka i Troć od Polspingu Lucky John Bonnie Blade oraz Blazer Colonel Classic Standard. Wszystkie zabezpieczone przed obcinką szczupaka Wolfram Leader Super Strong od Robinson o wytrzymałości 3kg. Cieniutki wolfram nie przeszkadza rybom a daje pewność, że nie zakolczykujemy szczupaka.
Do takiego łowienia nie trzeba topornego sprzętu. Wystarczą wędziska z cw do 15g. Ja używam Robinson Sashima Trout Spin 229 cm 3-15g. Mój brat Robisnon Diplomat Perch Jig 245 cm 3-15g. Kołowrotek którego używałem to Robinson Aztec 258 FD
Na wyprawach łowiliśmy po kilkanaście sztuk na głowę. Głównie klenie, bolenie, okonie. Trafiały się też szczupaki, sandaczyki i jazie.
Niski poziom wody to nie tragedia. Tak samo jak wysoki ma swoje ogromne zalety, trzeba je tylko znaleźć.
Autor tekstu: Jakub W
kaban | |
---|---|
Dla mnie każda niżówka to czas kiedy brodząc sprawdzam miejscówki które przy tzw. normalnym stanie wody byłyby niedostepne. To zimową i wczesnowiosenną porą daje pewien obraz łowiska który w innym wypadku byłby niedostępny. (2018-10-31 11:11) | |
barrakuda81 | |
Dokładnie.Sam praktykuję i polecam z tą różnicą że jadę tu bardzo delikatnie co dodatkowo daje bonus adrenaliny. Dobra opcja zwłaszcza na lato i wczesną jesień bo teraz ryby powoli znikają z takich miejsc mimo że stan wody wciąż niski. (2018-10-31 12:45) | |
kamilek69 | |
Piękny boleń, jeszcze takiego nie widziałem (2018-11-02 19:34) | |