Wędkowanie podczas burzy. - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Najlepsze połowy zaobserwowałem w burze. Wybrałem się na ryby, gdy rozpętała się burza. Ściana wody i grzmoty, a ja siedzę nad stawem, ale nie narzekam, bo złowiłem wtedy bardzo ładne i dorodne okazy, a ryby brały wręcz jak oszalałe.
Moje drugie spostrzeżenie dotyczy zmęconej wody. Raz, gdy siedziałem nad stawem i nic nawet nie puknęło, aż przyszedł sąsiad z psem. Byłem niezadowolony z początku, po czym się okazało, że gdy pies zaczął się kąpać zaczęły się brania i zacząłem wyciągać ryby. A w ostatnim czasie kilka razy oczyszczałem staw z glonów i zarośli, robiąc sobie miejsce do łowienia i też za każdym razem brania były rewelacyjne. Brały same duże okazy i te, które normalnie nie biorą :)
Autor tekstu: Bartosz Oleszczuk
Rodryg | |
---|---|
Drogi Kolego. Nie wiem jak inni ale ja posiadam głównie wędziska carbonowe z drobnymi mieszkankami. Ryzykowne jest łowienie takim sprzętem podczas burzy, bo nie raz zdarzają się niemiłe niespodzianki. Ba producenci owych kijów wręcz zabraniają połowów w warunkach burzowych. (2008-08-05 23:16) | |
robmar2007 | |
No cóż... W zasadzie można powiedzieć: "nic dodać, nic ująć". Bo to wszystko najprawdziwsza prawda:) Przed burzą bierze zawsze intensywnie i w czasie jej trwania pewnie też, choć nigdy nie ryzykuję życia dla ryb. I chowam się. Z młodości pamiętam brania okoni (czy to na robaka, czy to na błystkę), które przed burzą po prostu szaleją przy powierzchni. Jeśli chodzi o mącenie wody, to jest ono doskonałym wabikiem. Czasem zdarzało mi się, gdy chciałem złowić żywca w rzece, że po prostu rzucałem garść rzecznego piachu do wody (co kilka minut) i łowiłem kiełbie, płotki lub krasnopiórki. Na koniec o czyszczeniu wody. Podobno, nie ma nic lepszego, jak wygrabić sobie łowisko z roślinności i przeszkód. Szczególnie w zarośniętym jeziorze. Na tak przygotowanym dnie - stole, ryby biorą znakomicie. Pozdrawiam (2008-08-06 09:26) | |
feeder | |
Wędziska w dobie XXI w robione sa głównie z włókien węglowych które są znakomitym przewodnikiem pądu. Wędka podczas burzy działa jak "ściągacz piorunów" łowienie w burze to ryzyko którego wg mnie nie warto podejmować. (2008-08-07 15:08) | |
damian1 | |
POZDROWIENIA DLA CAŁEJ BRACI WĘDKARKSIEJ.Muszę dodać moje spostrzeżenia.Kiedyś za młodu,łowiłem razem z kuzynem na naszym jeziorze,płotki i okonki.Nagle zrobiło się ciemno i nastała straszna burza.Postanowiliśmy przeczekać.Burza ustała po około pół godziny,zaczeliśmy łowić okonie,wyniki okazały się imponujucę.Przez około godziny mieliśmy po 2 kg okoni,najmniejszy miał około 25 cm. (2008-08-07 23:11) | |
Bop | |
z tego co ja słyszałem to wędkami z włókna węglowego nie powinno sie łowic nie tylko w czasie burzy ale i przy słupach z linniami wysokiego napięcia. ale raz łowiłem w burze tyle ze miałem wędki z włókna szklanego. (2008-09-11 18:41) | |