Wiadomo co zatruło ryby w Warcie
Redakcja wedkuje.pl (redakcja)
2015-12-10
Silnie stężony środek insektobójczy był przyczyną śmierci około 8 ton ryb w Warcie. Do katastrofy ekologicznej doszło pod koniec października br. Badania prowadził Instytut Weterynarii w Puławach, dziś ich wyniki podawane są już oficjalnie. Wiadomo co, ale nadal nie wiadomo, kto odpowiada za śnięcie ryb. Śledztwo trwa.
Wędkarze z poznańskiego oddziału PZW wyłowili z Warty i zutylizowali do tej pory ponad 4 tony zatrutych ryb. Szacuje się, że drugie tyle wciąż zalega w rzece. Śledczy nie chcą zdradzać szczegółów w tej sprawie, ale nie kryją, że wyniki badań Instytutu Weterynarii w Puławach pokrywają się z dotychczas zebranym materiałem dowodowym. Postępowanie prowadzi również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który po uzupełnieniu materiału o wyniki analiz substancji toksycznych, które zlecono w zewnętrznych laboratoriach, zapowiada przedstawienie pełnego protokołu.
Informacje podane przez puławski instytut weterynarii wskazują na obecność w rzece transflutryny, środka insektobójczego stosowanego przeciw komarom, muchom i karaczanom. Jak twierdzi powiatowy lekarz weterynarii Ireneusz Sobiak, dawka stwierdzona w mięśniach śniętych ryb była potężna. Już 0,7 mikrogramów substancji jest w stanie zabić rybę, tymczasem w pobranych próbkach było jej nawet 138 razy więcej.
/w materiale wykorzystano informacje strefaagro.gloswielkopolski.pl/