Winner - dodatki ze smakiem

/ 3 komentarzy / 19 zdjęć


Winner- moc zaklęta- zapach i smak ujarzmiony!


Są atraktory i są… atraktory skuteczne. Są też skuteczne i
niezawodne! To są właśnie atraktory i dodatki zanętowe Winner!
Jednak sama obietnica, to niewiele. Tylko własne doświadczenia potwierdzą wcześniej napisaną tezę! Czy możemy tę tezę zweryfikować? Czy możemy odróżnić atraktor dobry od tego kiepskiej jakości? Można i właśnie dlatego podamy Wam parametry, na które warto zwrócić uwagę podczas wyboru optymalnego „dopalacza”. Zapraszamy do świata skutecznych dodatków i atraktorów Winnera!

Czy warto stosować dodatki zanętowe? Pytanie wydaje się bezcelowe, gdy zaczniemy obserwować wędkarskie zmagania wyczynowców. W trakcie przygotowań do zawodów wysokiej rangi, dodatki zanętowe stanowią nawet 75% zanęty! Jeżeli odniesiemy to do wyników zawodniczych zmagań w tym czasie, to zaczniemy przekonywać się, że należy zanęty i przynęty „dopalać”.



 Dodatki Winner- nośniki pokarmowej informacji

Czym powinien cechować się dobry dodatek zanętowo- przynętowy? Powinien pełnić kilka podstawowych funkcji, które będą świadczyły o skuteczności produktu. Podstawowym zadaniem tego rodzaju dodatku jest wprowadzenie w odpowiedniej dawce do środowiska wodnego substancji- nośników pokarmowej informacji, które sprawią, że rybie zmysły zainteresują się dodatkiem. Dodatki mogą być smakowe, zapachowe lub optycznie zmieniające pokarm lub żerowisko. Pierwszym ze zmysłów, który powinien być „zaatakowany”, to zmysł węchu. Ryba powinna natknąć się na taką ilość substancji zapachowej, która rybę zainteresuje, ale poprzez zbyt wysokie stężenie, ryby nie odstraszy! Tu niedosyt jest zdecydowanie lepszy niż przesyt. W Winnerze postaraliśmy się opracować receptury atraktorów w taki sposób, żeby stężenie biostymulatorów (substancji oddziałujących na rybie zmysły), było optymalnie skuteczne! Wiemy, że ryby doskonale reagują na dodatek naszych atraktorów w zanętach i przynętach. Używanie atraktorów zapachowych jest szczególnie polecane w wodach zanieczyszczonych, o wysokiej temperaturze i w wodzie o znacznej tendencji do zakwitów. Zależało nam na tym, aby atraktor, stymulator żerowania, nie rozmywał się w wodzie raptownie, nagle i całkowicie. To nie jest dobra cecha! W takim przypadku ryby zamiast być nęcone, są odstraszane. Stężenie startowe atraktora jest tak duże, że ryby nie są w stanie jego zaakceptować. To trochę tak, jak zapach świeżego pieprzu w ulubionej potrawie… kuszący, apetyczny zapach i smak! Prawda? To teraz proszę spryskać sobie ulubioną potrawę gazem pieprzowym- takim choćby policyjnym… Substancja aktywna ta sama, tylko stężenie zbyt duże… skutku możemy się domyślać!


Jeżeli wiemy już, że ryby zdecydowanie wolą zanętę, która swoją wonią je ciekawi i przyciąga, to zajmijmy się kolejnym zmysłem- smakiem! Ryby odbierają smak i potrafią go rozróżniać! Warto o tym zawsze pamiętać! Co ciekawe smak jest odbierany przez ryby nie tylko za pomocą jamy gębowej! Są na ciele niektórych ryb (np. węgorzy) receptory smakowe umieszczone w komórkach skóry. Dlatego też warto wiedzieć, co danemu gatunkowi ryby smakuje. My na odkrycie tych tajemnic poświęciliśmy bardzo wiele czasu. W naszych recepturach postawiliśmy na smakowe pewniaki, ale też postanowiliśmy dodać kilka innowacyjnych rozwiązań i kompozycji zapachowo smakowych. Oprócz typowych- flagowych smaków typu: scopex, wanilia, kukurydza, czy czosnek lub anyż, stworzyliśmy kilka firmowych mieszanek, które z ogromnym rozmachem wchodzą na wędkarska scenę. Zaliczyć możemy do nich sekretne formuły karpiowe, leszczowe, płociowe, czy na lina i karasia. Idealną wręcz kompozycją jest nasza melasa truskawkowa, która wabi, dosładza i wspaniale aromatyzuje zanęty. 

Sam proces produkcji atraktorów oparty jest na nowych- innowacyjnych wręcz nośnikach atraktorów Winnera, które zawierają teraz substancje pochodzenia naturalnego: wysokoproteinowe izolaty (90%), proszkowane owoce, wielocukry i białka rybne. Idealnie przechowują i uwalniają aromaty. Dzięki użyciu naszego nowego, wysokoobrotowego miksera pracującego w próżni są to bardzo gęste, zawiesiste syropy, niekiedy niemal żele.

Dzięki takiej strukturze produktu finalnego możemy manipulować przy sygnowanym czasie rozmywania danego produktu i tempa uwalniania czynnika wabiącego! Nasze atraktory posiadają też pewną fantastyczną, wyróżniającą je spośród innych, podobnych produktów cechę – znakomicie przywierają/przyklejają się do zanęty: kulek, pelletu, nasion, a nawet białych robaków. Czym to skutkuje? Po umieszczeniu w łowisku, atraktor w pierwszej chwili częściowo rozpuszcza się, tworząc chmurę wabiącą. Spora jego część dociera jednak wraz z zanętą do dna i tam dalej pracuje, skutecznie wabiąc ryby. To, co odróżnia atraktory Winnera od produktów konkurencji to właśnie genialna, długofalowa praca w wodzie.


Nasze boostery, aktywatory i dipy potrafią czekać na ryby nawet kilka godzin, rozpuszczając się powoli. Kiedy w łowisku pojawiają się ryby i pływając wzbudzają ruch wody atraktory są gotowe do działania – odrywając się od zanęty intensywnie pobudzają ryby do żerowania. Nasza miejscówka wprost zaprasza do stołu. Atraktory produkowane przez konkurencję są już w tym momencie tylko mglistym wspomnieniem w górnych warstwach wody – zanęciły całe jezioro, a nie konkretne miejsce. 

Forma ma praktyczne znaczenie!

Atraktory proponowane przez Winnera mają kilka podstawowych form. Pierwsze z nich mają konsystencję gęstych, stabilnych fizycznie zawiesin, które doskonale nadają się do „dosmaczania” zanęt oraz ziaren, pelletów i kulek proteinowych. Dodatek naszych dipów, boosterów, czy melas pozwoli na stworzenie mieszanek autorskich- diablo skutecznych! Nie damy Wam idealnej receptury na najlepszą zanętę! Takie nie istnieją. Każdy z nas powinien zostać mistrzem w swojej wędkarskiej kuchni. Tylko metodą prób jesteśmy w stanie dotrzeć do optimum! A próbować zdecydowanie warto!


Kolejną grupą dodatków są dodatki sypkie- proszkowe. Tu wędkarskich możliwości mamy całe spektrum. Osobiście polecamy stosowanie sypkich dodatków Winnera w następujących kombinacjach: warto nimi „panierować” żywe przynęty takie jak białe robaki, czy pinki. Przynęta z pudełka z takim „dopalaczem” jest dużo skuteczniejsza niż prosto ze sklepu. Przynęta przechodzi zapachem atraktora i wabi dużo skuteczniej! Proszkowe stymulatory mogą służyć także jako zewnętrzna „otoczka” kul zanętowych, tuż przed wrzuceniem do wody. Wystarczy tylko obtoczyć kule z zanęty w takim atraktorze i ich moc wabienia wzrośnie o znacznie. Podobny zabieg można zastosować w przypadku pelletów. Wtedy także ich moc wabiąca wzrasta zdecydowanie.

Trzecią grupą dodatków aktywujących  żerowanie są dipy przynętowe w postaci gęstych płynów (liquidów) lub w postaci sprayów. Bez względu na postać służą do „dosmaczania” przynęty, która już znajduje się na haku. Wystarczy niewielka ilość naszych wabiących substancji i atrakcyjność przynęty wzrasta wielokrotnie, a to bezpośrednio przekłada się na ilość złowionych ryb.

Warto wiedzieć, że zmiana nawyków wędkarskich, poprzez zastosowanie nowoczesnych wędkarskich rozwiązań, ma bezpośrednie odniesienie do ilości brań. W Winnerze poświęciliśmy wiele czasu i pracy, aby stworzyć produkty atrakcyjne. Atrakcyjne inaczej… nie dla nas- Wędkarzy. One miały być i są wymyślone dla ryb i dla naszych sukcesów. Dla nas atraktory i dodatki Winner mają być doskonałym narzędziem w naszym profesjonalnym wędkarskim warsztacie,

/Tekst sponsorowany przez firmę Winner/


 


4.4
Oceń
(26 głosów)

 

Winner - dodatki ze smakiem - opinie i komentarze

barrakuda81barrakuda81
+1
Z pewnością setki dodatków ,atraktorów i dipów są w jakiś sposób skuteczne i doceniane ale mam wrazenie że głównie przez wedkarzy ze sportowym zacięciem.Ci którzy biora udział w zawodach z pewnościa z nich korzystaja.Przecietny "moczygliździarz" jak np. ja dązy do zminimalizowania tych wszystkich dodatków o których trzeba pamietać,trzeba je wozic na łowisko itp.Cenię sobie minimalizm i wolałbym zeby to wszystko juz było w zanecie którą kupuję:-)Oczywiscie to nierealne ale wożenie ze sobą setek różnosci zniecheca mnie do łowienia na spławik lub grunt.Lubiłem to kilka lat temu kiedy nikt mi nie mówił że "bez tego dodatku x nie masz szans na rybę"...To troche taki defetyzm - dlatego rzadko tak łowię.Kiedyś były w torbie białe robaki,dżdżownice,kukurydza i paczka zanęty i .... ryby też były.Cóż,takie czasy ale to fajnie że na rynku są produkty których ktos może potrzebować...*****.Pozdrawiam. (2014-06-13 17:29)
Skowron20Skowron20
+1
Fajny artykuł 5*:) ale taka prawda jest coraz więcej różnych atraktorów zapachów komponentów do zanęt i przynęt ale cóż z tego jak z roku na rok mam wrażenie ze ryb jest coraz mniej lub są coraz bardziej wybredne, ale takie czasy:) Pozdrawiam;) (2014-06-13 19:11)
janglazik1947janglazik1947
0
Wszystkie te dodatki są najlepsze i tylko naszej firmy !! Wszech ogarniająca nas reklama robi nam burzę mózgów. Czy dostaniemy od tego bzika ???? (2014-06-15 16:16)

skomentuj ten artykuł