Woblery Siek-M
Grzegorz Bałchan (kaban)
2015-08-24
Popularne Sieki są jak dla mnie drugimi z firmówek wraz z Dorado na liście najskuteczniejszych woblerów na wodach na których łowię. Pierwsze jakie miałem w pudełku to coś na granicy „hand made” bo ten sam model w trzech egzemplarzach a tylko w innym malowaniu zachowywał się inaczej. Drobna różnica w pracy woblera czyni czasami cuda o czym niewątpliwie wie wielu spinningistów z dłuższym stażem. Moje ulubione i najczęściej zapinane na agrafce modele to Uklejka i Gupik.
Pozostałe które mogę polecić po wielu latach użytkowania to Bączek, Bzyk, Kat, Kobra (ze wskazaniem dla miłośników pstrągów), Paproch, Osa, Różanka i Stynka. Co do wyboru modelu w sferze pływalności to większość które wybrałem to neutralne (oznaczone 0) i tonące bo przy wielkościach jakie stosuję ciężar ma niebagatelne znaczenie co do zasięgu rzutu a w razie ugrzęźnięcia miedzy kamieniami wystarczy wypuścić kilka metrów luźnej żyłki odczekać chwilkę i zaciąć z wyczuciem a powinien być wolny. Kilka modeli pływających używam do wypuszczania z nurtem w interesujące mnie miejsca. Kolorystyka niezwykle mi odpowiada bo lubię te najbardziej naturalne i zawsze znajdę jakiegoś który mi przypasi.
Wadą tych woblerów (piszę o tych z którymi miałem do czynienia osobiście) często się powtarzającą to słabo wklejony ster i potrzeba ustawienia oczka aby wabik nie uciekał nam na boki. Kotwice też często wymieniam (zwłaszcza przy mniejszych modelach) ze względu na ich średnią jakość. Zaleta to niewątpliwie relatywnie niska cena w stosunku do skuteczności. Sieków używam głównie do łowienia kleni i pstrągów, ale jazie i okonie też je lubią a trafiały mi się brzany, bolenie, szczupaki i tzw. typowy białoryb w postaci płoci, kiełbi, uklei, jelców, krąpi i leszczy.
Po kilkunastu latach użytkowania tych woblerów wydaje mi się, że każdy miłośnik lekkiego rzecznego spinningu powinien mieć kilka Sieków w swoim arsenale dopasowanych do swojej wody. Nie zachęcam a tylko przedstawiam propozycję bo rynek sztucznych przynęt mamy w chwili obecnej przebogaty.
Pozdrawiam.