Zaloguj się do konta

Wodery firmy Pros

Wodery to bardzo przydatny element kompletnego wyposażenia większości spinningistów i muszkarzy. Pomagają one dotrzeć w obiecujące miejscówki, odczepić przynętę i wiele innych.
Na początku ubiegłej zimy dostałem do testów wodery firmy "PROS" model "Strong" WR02.
Te wodery są produkowane w jednym korze - czarnym. Oferowane są w dość szerokiej rozmiarówce - od 40 do 47. Wykonane są one z kalosza oraz zespolonej z nimi nieprzemakalnej wzmocnionej tkaniny PVC. Połączenie kaloszy z górną częścią jest trwałe i mocne. Te buty mają dość wysoką cholewkę a bieżnik jest dosyć spory i dzięki specjalnemu kształtowi gwarantują pewną przyczepność do podłoża.Górne krawędzie woderów zostały obszyte materiałem wzmacniającym i wyposażone w elastyczne paski z plastikowymi klipsami umożliwiającymi zamocowanie ich do paska lub szlufki.
Tęstowałem te wodery przez dwa miesiące przeważnie w rzekach pstrągowych, gdzie trzeba się przedzierać przez zarośla i krzaki. Wodery są wygodne, ale w górskich wodach potrzebne były do tego kalesony i ciepłe spodnie. Po kilkunastu wyprawach i wielu godzin spędzonych w wodzie mogę z czystym sumieniem polecić te wodery innym wędkarzom.

Opinie (7)

kamil11269

Widzę, że dobrze Ci służą. Pozdrawiam i ***** [2014-03-03 18:04]

kaban

Mimo wszystko unikałbym brodzenia w górskich rzeczkach. Ci którzy tam łowią od wielu lat wiedzą o co mi chodzi. Wodery może i fajne ale jak już to wolę spodnibuty. Pozdrawiam. [2014-03-03 19:53]

weekendowy moczykij

Fajne wodery.Dostałem od PROS podobny model i wkrótce na łamach portalu pojawi się mój test.Pozdrawiam [2014-03-03 20:08]

użytkownik

Dobry wpis. Niebawem także wrzucę coś od siebie na temat spodniobutów tej firmy :). [2014-05-03 12:44]

Artur z Ketrzyna

dokładne wpis dobry, kolega nawet się postarał. I powiem że nieźle mu to wyszło.... Mam też te woderki i inne polskiej produkcji. Nie testowałem ich jeszcze... [2014-05-10 06:40]

leleon

Pochwalić należy producenta za dobry pomysł na promocję. Jest "szum" wokół produktu i o to chodzi. Nie ważne jak się sprawdzają w praktyce. Osobiście nie wyobrażam sobie łowienia w takich portkach bez względu na warunki na łowisku czy porę roku. Być może sprawdzają się na krótkich wypadach ale... guma to guma. Nie ważne czy zielona i matowa, czy czarna i błyszcząca. Jaja gotują się tak samo. Spodniobuty - w ogólnym rozumieniu - to sprzęt, na którym nie należ oszczędzać, lub oszczędzać w inny sposób. Przerobiłem ten temat na własnej skórze i szczerze odradzam takie wodery osobom, które mają zamiar na poważnie zająć się muchą. Pozdrawiam. [2014-06-24 08:57]

egon488

Za tą cenę to zapewne ich nie kupię, mam wodery demara a kosztowały jedyne 85 zl są ostro eksploatowane, prawdziwy test przechodzą przy przedzieraniu się przez krzaki przy wywrotkach, przy wpadaniu w dziury w brzegu wykopane przez bobry. Nie o oszczędzam ich bo 4 razy w tygodniu w nich chodzę na ryby już 2 sezon. A noga poci się tak w tańszych jak i droższych. Zwykła guma. Chyba że pominięte zostały jakieś nietypowe "bajery" które posiadają nowe wodery. Poza czerwonymi dekoracjami. Chcecie panowie gumowychy woderow proszę bardzo. Demar. Kupiłem je a nie dostałem.... Ale następne to będą oddychające spodniobuty. Tylko jakie? Testowane i opisane na portalu..... chyba nie. [2014-07-12 11:35]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej